genialna jest scena z Puddingiem "puddinggggg" xd rozbrajające :D
To było w 5 sezonie w odcinku " Sam, interrupted" .
Moja ulubiona scena pierwszy odcinek- Pilot. Dean mówi do Sama "Shoter pick the music..." Jaki Dean jest piękny w tej scenie.
I Cass z erekcją :DD
ostatni odcinek jak Bobby się pyta czy Dean umie zacytowac wszystko z jakiegoś filmy z małpami a Sammy na to " zwłaszcza te z małpami"
no i Dean polączony z Cassem <3
haha za równo Dean i Sam są zabójczo przystojni xda wracając do tematu
Emily: Więc, jaki jest plan?
Dean: Pracuję nad nim.
Emily: Nie masz żadnego planu, prawda?
Dean: Pracuję nad nim.
Dean: Widziałem tam starą kobietę.
Sam: Staruszkę, w szpitalu? Łoł... Dzwonimy po policję.
Bobby: Dajcie spokój. Kłócicie się jak stare małżeństwo.
Dean: Małżeństwa mogą przynajmniej wziąć rozwód. Ale ja i on? Jesteśmy jak... bliźniaki syjamskie.
Sam: To są zrośnięte bliźniaki.
Dean: Widzisz, o co mi chodzi?
Ok sprawdzę
moja to:
Dean do Casa: Koleś ostatnią osobę, która spojrzała na mnie w ten sposób...udało mi się przelecieć.
Dean: Chcesz tam wejść i powiedzieć mu całą prawdę?
Castiel: Czemu nie?
Dean:Jesteśmy ludźmi. A kiedy ludzie bardzo czegoś chcą... kłamią.
Castiel: Dlaczego?
Dean: Bo tak się zostaje prezydentem.
;D
Uwielbiam sceny z Deanem i Castielem ;)
hahahaah
Sam: Kiedy powiedziałem tacie, że boję się potworów z szafy, dał mi 45-kę.
Dean: A co miał zrobić?
Dean: Wsłuchaj się w silnik. Słyszałeś kiedyś coś piękniejszego?
Sam: Jeżeli potrzebujecie czasu sam na sam, to daj mi znać.
Dean: Nie słuchaj go, kochanie. On nas po prostu nie rozumie."
3 season, kiedy mistyfikator zamknal w petli czasowej Sama. Po raz 2 Dean umiera potrącony przez samochód,następny dzień:
S: nie mozemy tam isc wieczorem
D:czemu?
S: No bo.. ..no..bo ty..
D:A..umieram tam?
S: No tak
D: No to chodźmy teraz
S:No.. Dean! < i teraz Sam przytrzymuje Deana i ratuje przed potrąceniem przez samochód>
D: Czy on..mnie..?
S: Tak
D: Aha...I co fajnie wygladalo? tak jak w filmach?
S: Dean.. posikałes się.
D: A...<otworzona gęba:P> Sammy! Myslisz ze jak czlwoeik umiera to kontroluje swoj pecherz? Daj spokoj Sammy!
Sam: Czemu tu siedzisz?
Dean: Nasz pokój jest na czwartym piętrze.
Sam: (Kręci głową)
Dean: To wysoko.
haha jeden ze śmieszniejszych odcinków
śmieszna scena kiedy Dean krzyczy jak dziewczyna na widok małego kotka
chodziło mi raczej o teka pieska z początku filmu, ale kota też się wystraszył.
W Yellow Fever był pies i kot. Najpierw uciekał przed pieskiem i krzyczy do bezdomnego: "Run! He's gonna kill you! xD
a potem otwierali szafkę i wyskoczył z niej kot i Dean zaczął wrzeszczeć a jak już przestał to powiedział: "Uf, that was scary" xD
Cały odcinek wymiatał :-) Calutki.
A widzieliście co nakręcili gdy robili ten odcinek?
Obejrzyjcie sobie :-)
http://www.youtube.com/watch?v=Lb8rMeLSfyc
To fajne, gdy widać że lubią to robić i się przy tym dobrze bawią. Dzięki temu ten serial jest jeszcze lepszy :-)
chyba każdy kto sie tu udziela juz to widział, ale ja bym to mogła tysiąc razy oglądać
zaje.biste to jest ; D
Nie no, w to nie wątpię :-) Ale tak jak mówisz, można w kółko to oglądać, nie znudzi się :-)
hahahha, świetny był ten odcinek. Oczywiście scenę z Deanem i kotem chyba każdy kojarzy :)
W archiwum x były mulderyzmy, czyli fajne riposty muldera, przeważnie przedrzeźniające Scully, więc teksty Deana możemy nazwać Deanizmy:).
A tak na poważnie. genialny tekst deana, bodajże w 4 sezonie, akcja na posterunku policji, w około pełno demonów, z rąk policjanta ginie szeryf:
Policjant: I Shoot the the sheriff...
Dean (podśpiewując): But you dont kill the deputy.:)
Dla nie wtajemniczonych, to refren znanej piosenki;)
Dean: I'm a batman!
Sam: Yeah, you're a batman.
(aa kocham ten fragment)
Sam: anioły istnieją.
Dean: podobno jednorożce też istnieją.
zjeżdżają z księżycowych promieni i puszczają tyłkiem tęcze.
Sam: to jednorożce nie istnieją?
ten pierwszy z odcinka kiedy Dean miał szczęście , że tak powiem xd
a tten drugi już nie pamiętam ;p ale pewnie coś koło tego
Ten tekst o jednorożcu był w 2x13 "Houses of the Holy" :)
Haha w 7x14 "Plucky Pennywhistle's Magic Menagerie" takowy jednorożec "pierdziący" tęczą się pojawia xD
Scena w której Crowley puszcza nagranie na którym Bob przypieczętowuje pakt pocałunkiem.
Bob do Crowley'a: Nie musiałeś tego nagrywać.
Crowley do Boba: Nie musiałeś całować z języczkiem.
to było zdjęcie ;P a wgl oglądałam bloopers z supernatural i było pokazane jak robili to zdjęcie na planie xD
zdecydowanie cały odcinek w którym po raz pierwszy pojawił się Trickster;D a najlepsza z tego odcinka, to gdy Sam zaczął przytulać i "wspierać duchowo" jakiegoś kolesia;D
plus wersja wydarzeń Deana i Sam mówiący: "bla bla bla bla bla bla..." z tego samego odc.
ach to było świetne, wgl cały ten odcinek, ale to była sprawka jakiegos demona, że tak się kłócili Cnie?, a czy to nie też w tym odcinku była ta smiesza twarz Dean'a, bo miał wypchane policzki jedzeniem? Pamiętacie wgl który to odc? ( 2 albo 3 sezon)