Biały patriarchat, wysługujący się innymi rasami i odpowiedzialni za całe zło świata, tępiony przez silną niezależną feminę.
Nie można już dzisiaj zrobić czegoś, bez tego lewackiego bełkotu? Może chociaż trochę subtelniej? Trochę bardziej logicznie?
Śmieszne czasy.
Mononokę z niższymi ocenami od tej propagandowej papki o niczym.
Szczerze gratuluję i życzę doszukania się głębi po seansie tego "arcydzieła"
Proponuję zajrzeć do podręczników z historii. Chyba, że każdy niewygodny fakt nazywasz "lewackim bełkotem".
To po prostu znak naszych czasów. Wiesz że to w końcu pierd.....e. Jedynie w tym widzę jakąś nadzieję. Że ci słabi stworzą ciężkie czasy, a ciężkie czasy stworzą mocnych ludzi.
jezus maria, to tak jakby tam niewiadomo jakich bogów robili z tych Japończyków. Zupełnie nie tak, że sama monarchia była przedstawiona jako banda chciwych, rządnych władzy buców. To nie tak, że kilka razy podkreślane jest, że to ONI z chciwości wpuścili tam tych białych, wbrew ich własnym zasadom. To nie tak, że 60% "ważniejszych" postaci azjatyckich tam to sutenerzy, gwałciciele i inni kryminaliści.
Komu przeszkadza, że to kobieta tam wszystkich rozp*rdala, jeśli cała reszta ma sens i jest spójna. Jak pierwsze supermeny wychodziły to też się srałeś, że KOLEJNY SILNY MASCULINO wszystkich tępi? Przecież faceci nie potrafią latać ani strzelać z oczu laserem. Może trochę subtelniej? Hollywoodowa papka żeby podbić ego typom, co im nie wyszło. Fajna recenzja, co? I mówię to jako osoba nienawidząca marvelek, syrenek, śnieżek i innego wypuszczanego ostatnio chłamu.
Śmieszny komentarz napisałeś.