PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=794375}
6,4 4 411
ocen
6,4 10 1 4411
Nielegalni
powrót do forum serialu Nielegalni

Wszystko beznadziejne oprócz obsady.. nie da się tego oglądać i nie mogę pojąć dlaczego serial jest wiązany z nazwiskiem Severskiego (a on się na to zgodził..)..

ocenił(a) serial na 3
wasiooo

Pełna zgoda...jak ktoś już napisał chaos z pogmatwaniem, plus co drugie zdanie nie zrozumiałe, wychodzi jedna kicha.Już lepiej niech cały film dadzą z napisami, pod polskimi dialogami również ;)

ocenił(a) serial na 1
wasiooo

Zgodził się, bo i pieniążki nie do pogardzenia :) Severski to nie jest pisarz tego formatu, żeby mógł mieć na coś wpływ lub przebierać w ofertach ;)

ocenił(a) serial na 5
wasiooo

Zapłacili za prawa do ekranizacji, i jeszcze dali zagrać autorowi epizody w serialu...Czemu nie miałby się zgodzić?.

ocenił(a) serial na 2
wasiooo

Tak, nie da się tego serialu oglądać. Przy najlepszych nawet chęciach, no nie da się. To aż niewiarygodne, jak bardzo :>

ocenił(a) serial na 4
wasiooo

A "obsada" to co? Rozumiem, że te niedobitki "m jak mydło" tam się załapały, że jest ten neandertalczyk z Oświęcimia, ale co tam robi Andrzej Seweryn??? Kapusty zabrakło na przeżycie i dlatego się sqrwił!?

ocenił(a) serial na 6
mp65warka

Myślę, że rola. Taka zupełnie inna od dotychczas granych przez Seweryna, a przez to mogła mu się wydać ciekawa.

ocenił(a) serial na 4
mp65warka

Jorgensen to świetna postać. Chyba najmniej spaprana w tym serialu.

wasiooo

A co, książka była lepsza?

ocenił(a) serial na 3
eltoro10000

książka zdecydowanie lepsza, kończę obecnie "niewiernych" wątki są składne i powiązane ze sobą, momentami przydługie opisy specyfiki działania wywiadów i stanów bohaterów ale da się znieść, serial ma z książką tyle wspólnego co mrozy z Egiptem, czekałem długo na ten serial (zwiastuny były obiecujące) i jestem potwornie rozczarowany (w połowie 2giego odcinka wyłączyłem i nie będę go dalej oglądał)

wasiooo

"...serial ma z książką tyle wspólnego co mrozy z Egiptem..."
Przecież to było wiadomo od dawna, twórcy tego nie ukrywali, że serial będzie tylko na motywach powieści.
Niektórzy jednak nie rozumieją jakie są różnice pomiędzy adaptacją a ekranizacją filmową.
Adaptacja filmowa, to mówiąc prościej przeróbka dzieła literackiego do potrzeb filmu np. poprzez zastosowanie "tylko wybranych" motywów, natomiast ekranizacja filmowa, to wierne przeniesienie dzieła literackiego na ekran.
Dla przykładu podam tu 2 wersje filmu "Tożsamość Bourne'a". Pierwsza wersja z 1988 r. z Chamberlainem jest typową ekranizacją filmową, czyli dokładnym odwzorowaniem książki Ludluma, natomiast druga wersja z 2002 r. z Damonem jest adaptacją filmową, która podobnie jak serial "Nielegalni" jest tylko na motywach powieści i niewiele ma wspólnego z pierwowzorem literackim.
Adaptacje filmowe mogą również mieć swoje plusy, bo niektóre z nich są inaczej poprowadzone (np. przez inne wątki, zakończenie itp.) niż pierwowzór literacki i dla tych, którzy wcześniej przeczytali książki mogą być pewnego rodzaju zaskoczeniem, a nie tylko przypomnieniem i odzwierciedleniem utworu literackiego jak to ma miejsce w przypadku ekranizacji filmowej, gdzie wszystko jest przewidywalne ze względu na wcześniej przeczytaną książkę.

ocenił(a) serial na 3
mfilmx

Ale serial nie jest na motywach książki

wasiooo

A na motywach czego? - "Przeminęło z wiatrem"
Jest na motywach książek Severskiego i jest adaptacją filmową.
Doczytaj uważniej to co napisałem powyżej ;-)

ocenił(a) serial na 3
mfilmx

raczej doczytaj co ja napisałem, w zamyśle pewnie miał być na motywach ale nie jest (przeczytaj też koniecznie "Nielegalnych")

wasiooo

A co niby mam doczytać?
To, że nadal nie potrafisz rozróżnić adaptacji filmowej od ekranizacji filmowej i na podstawie tego, że scenariusz serialu nie zgadza Ci się z pierwowzorem literackim oceniasz czy ktoś czytał powieść.
Jak wspominasz czekałeś długo na ten serial, a wystarczyło poczytać wypowiedzi twórców, albo wywiady z samym Severskim, które były przed premierą serialu, z których jasno wynikało, że serial będzie TYLKO adaptacją powieści.
Przez to, że wkładasz do jednego worka pojęcia: adaptacji i ekranizacji filmowej wydaje Ci się, że każdy serial lub film na podstawie jakiegoś utworu literackiego musi być wg Ciebie tylko i wyłącznie ekranizacją filmową, czyli wiernym przeniesieniem dzieła literackiego na ekran.
Kiedy wreszcie zrozumiesz, że serial "Nielegalni" to NIE JEST ekranizacja filmowa, tylko adaptacja, czyli tak jak wyżej wspominałem - przeróbka dzieła literackiego do potrzeb filmu np. poprzez zastosowanie "tylko wybranych" motywów, albo inaczej mówiąc reżyser może zaczerpnąć sobie jakiś jeden motyw lub kilka (w zależności od jego wizji) z powieści i w ten sposób przedstawić historię w zupełnie innych realiach albo wykreować zupełnie inną historię tylko luźno powiązaną z utworem literackim.
A to, że adaptacja filmowa, którą jest serial "Nielegalni" ma niewiele wspólnego z pierwowzorem literackim pisałem już wyżej, wystarczyło doczytać ;-)

ocenił(a) serial na 3
mfilmx

Nieudana adaptacja na 1 motywie w max 50% wiernym książce. Serial bez ładu i składu z czym zgadza się większa ilość osób. Jak pisałem wcześniej zwiastuny były obiecujące przesłuchania z aktorami również. Odpocznij nie odpisuj ja już tu nie zajrzę. O 3.00 wylatuję do n zelandii nie będę miał dostępu do neta nie stać mnie po zak biletów

wasiooo

„Nieudana adaptacja na 1 motywie w max 50% wiernym książce.”
Ciekawa dedukcja. Wg Ciebie każda adaptacja filmowa będzie zawsze nieudana, tylko dlatego, że nie jest ekranizacją. Skoro tak bardzo trzymasz się skali wierności w stosunku do pierwowzoru, to wyobraź sobie, że niektóre adaptacje mają jeszcze mniejszy udział procentowy w odzwierciedleniu swojego pierwowzoru literackiego i są bardzo udane.
Stwierdzenie, że serial jest bez ładu i składu albo że jest kiepski, bo nie ma nic wspólnego z powieścią jest bardzo płytkie.
Twoje rozczarowanie tym serialem, to głównie to, że NIE został on nakręcony jako ekranizacja filmowa – wierne odzwierciedlenie powieści, tylko niestety (dla Ciebie) jako adaptacja.
Podsumowując na przyszłość naucz się rozgraniczać ekranizacje od adaptacji. Nie zawsze ekranizacja wypada lepiej od adaptacji, co widać chociażby na przykładzie wspomnianego filmu – "Tożsamość Bourne'a".
Serial "Nielegalni" to nie jest jakieś wybitne dzieło, jest też trochę skomplikowany, ale dla wymagającej widowni nie stanowi to problemu. Natomiast dla widowni, która go do końca nie zrozumiała i spodziewającej się łatwego i lekkiego w odbiorze serialu, jest beznadziejny i bez ładu i składu.

ocenił(a) serial na 3
wasiooo

Serial jest na motywach książki! Postaci i szkielet fabuły są z książek Severskiego. Natomiast wszystko zostało zmasakrowane przez scenarzystów. Np. Konrad Wolski - w książce byli parą z Sarą, tutaj ich relacje są służbowe, dodano bezsensowną postać dziennikarki, z która sypia i idiotyczny wątek nieuleczalnej choroby. I z grubsza każdą postać popsuto, a te, które dodano, są fatalne, jak np. Ewa grana przez Agnieszkę Grochowską.

adamcpdst

"...wszystko zostało zmasakrowane przez scenarzystów."
Z tym bym polemizował.
Właśnie na tym polega adaptacja, że reżyser wraz ze scenarzystami w przeciwieństwie do ekranizacji mają większe pole manewru (mogą przedstawić historię w zupełnie innych realiach albo wykreować zupełnie inną historię tylko luźno powiązaną z utworem literackim) i co nie oznacza, ze scenariusz został zmasakrowany.
Wrócę, tutaj ponownie do filmu "Tożsamość Bourne'a", o którym już wspominałem powyżej. W jego adaptacji z 2002 z Damonem, która jest przez krytyków wyżej oceniana niż jego wcześniejsza ekranizacja z 1988 r. z Chamberlainem jeszcze więcej było zmian w porównaniu z książką Ludluma, ale nie zostało to odebrane jako wielki minus.
Tak jak napisałem wcześniej adaptacje mogą również mieć swoje plusy, gdyż przez swoją odrębność (w mniejszym lub większym stopniu) od pierwowzoru literackiego, dla tych, którzy wcześniej przeczytali książki mogą być pewnego rodzaju zaskoczeniem, a nie tylko przypomnieniem i odzwierciedleniem utworu literackiego jak to ma miejsce w przypadku ekranizacji, gdzie wszystko jest przewidywalne ze względu na wcześniej przeczytaną książkę.
Takich przykładów, gdzie adaptacja książki (bardziej lub mniej odbiegająca) została pozytywnie przyjęta jest oczywiście bardzo wiele.

ocenił(a) serial na 3
mfilmx

Ale ja nie mam pretensji do scenarzystów, że zmienili fabułę. Jest wiele filmów, które nie trzymają się swoich książkowych pierwowzorów i jest to bardzo dobry zabieg. Bourne'a nie oglądałem, ale np. Lśnienie Kubricka też odbiega od oryginału Kinga, ale jest świetnym filmem.

Ogólnie się z Tobą zgadzam, tylko, że w przypadku "Nielegalnych" nie ma o tym mowy. Pomieszanie książkowej fabuły zostało zrobione kiepsko, a końcowy efekt budzi smutek i rozczarowanie.

ocenił(a) serial na 3
mfilmx

ale to Ty najwyraźniej nie rozumiesz, że nie niezależnie od gatunku czy stylu podejścia do książki w tym serialu zrobiono nie dość, że bzdury to jeszcze fatalnie skonstruowaną fabułę, kiedy książki były wręcz gotowcami. a już fikołek Wolskiego z Jorgersenem to wręcz groteska

adamcpdst

"Konrad Wolski - w książce byli parą z Sarą, tutaj ich relacje są służbowe"
W "Nielegalnych" nie byli jeszcze parą.

"dodano bezsensowną postać dziennikarki, z która sypia"
Poprzednią partnerką Konrada była właśnie dziennikarka, jest to kilka razy wspominane w książce. Widocznie tu postanowili jeszcze ją ująć.

PS. Nie bronie serialu, po prostu to się nie zgadza w Twojej wypowiedzi.

ocenił(a) serial na 6
wasiooo

Co miał się Severski nie zgodzić jak jeszcze go umieścili w każdym odcinku(dodatkowe pieniądze).Żenua.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones