Oglądam dopiero trzeci odcinek i być może akcja się rozkręci ale póki co razi mnie brak profesjonalizmu w prowadzeniu śledztwa. Kredyt na dużą sumę pieniędzy, znalezienie w wodzie samochodu żony ale bez żony, za to z innym ciałem. Nikt oprócz głównej bohaterki jeszcze nie wspomniał, że żona mogła to zrobić. Przypomina mi to fabułę rodem z netfliksa - zespół Aspengera u komisarza, modna kobieta, która święta spędza w Rzymie, niby ciężkie tematy poruszane dookoła. Staram się dostrzec grę aktorską ale nie umiem się dopatrzyć warsztatu aktorów. Jedynie Zbigniew Stryj mnie przekonał swoją rolą ale niestety na krótko. Obejrzę ten trzeci odcinek do końca choć uważam, że są o wiele lepsze seriale.
materiału musiało wystarczyć na cały sezon, dziwne by było jakby sprawę rozwiązali w 3 odcinkach ;)
To fakt. Mi się akurat serial bardzo podoba. ma fajny klimat i dobrze się ogląda.