...nie chcę,żeby główni bohaterowie ze sobą byli.
Mam dość Daniela, fałszywiec taki.Czeka tylko na śmierć żony żeby z Camilą być.Już widzę to jego szczęście jak się dowie że jednak chora nie jest.
Cynik typowy.Obie-Camila i Miriam powinny go kopnąć w dupsko.
Zresztą i camila też mnie wkurza.
Dla mnie to wszystko też jest fałszywe, ale właściwie w każdej telenoweli tak jest. Zawsze facet znajduje sobie drugą i to właśnie tej miłości mamy kibicować, a jego żona, albo dziewczyna idzie w odstawkę.
Ja tak miałam oglądając Corazon Indomable. W AB miałam mieszane uczucia, bo wg mnie to była skomplikowana sytuacja...
Rozumiem, że to trudna sytuacja ale do cholery Daniel to dorosły facet i tak powinien się zachowywać. Skoro wybrał Miriam to niech traktuję ją z szacunkiem, a Camili niech da spokój. Ktoś powie, że to trudne, ale życie na ogół jest trudne i kiedy podejmujemy jakąś decyzje to powinniśmy się jej trzymać. Camila też nie lepsza. Szczerze powiedziawszy to jedyne osoby, które są warte zachodu w tej telenoweli to Miriam i Mariano. Miriam jak dla mnie ma mega klasę, czego akurat o Camili nie można powiedzieć. Przykro mi to pisać, bo uwielbiam Silvie szczególnie za CME, ale tutaj gra tragicznie.
Co do ostatniego zdania wielce się nie zgodzę, ponieważ uważam - jako fan Silvii, który obejrzał niemal wszystkie jej telenowele, że Silvia jako Camila Monterde weszła na szczyt aktorstwa: dla mnie to jest wręcz wirtuozeria. Czuję jej postać na całym ciele: każdy jej uśmiech, każdą łzę, każdą frustrację, złość... wszystko. W innych rolach tak mnie nie zdominowała. Urzekła mnie tutaj zwłaszcza jednym, a mianowicie kolejnym szczytem, tym razem kreatywności, bowiem nie widziałem jeszcze, żeby ktoś potrafił oddać tyle emocji grając... włosami. :D
Co do Daniela to się zgadzam. Moim zdaniem on nie zasługuje ani na miłość Camili, ani Miriam. Ale i tak najważniejsze, że Camila jest z nim szczęśliwa :D :D
Ja też uważam, że Silvia jest dobrą aktorką, ale co do całej telki mam mieszane uczucia. Trochę za dużo tu dramatyzmu, jednak CME była bardziej pozytywna, aż chciało się oglądać, przynajmniej do pewnego momentu, bo też ją trochę popsuli, natomiast AB od powrotu Miriam jest strasznie przygnębiająca.
I do tego jeszcze 6 pogrzebów, to chyba rekord jak na telenowelę, prawda? Pytanie do znawców gatunku?
6 pogrzebów to wiele, ale w SD było chyba z 10 (jak nie więcej), ale nie pokazywali wszystkich pogrzebów.
dawno temu oglądałam taką telenowelę ,,Kobieta Judasz" i tam zabili pół obsady, zabójstw było tam około 15
Ja przez długi czas miałem takie odczucie, że Camila jest z Danielem głównie ze względu na jego wygląd xD Przecież od początku ją okłamywał, a ona ciągle powtarza jaki to z niego przystojniak i podniecała się, kiedy widziała go kąpiącego się, a on tylko czekał na okazję, żeby wziąć ją w ramiona i całować, itd. xD xD
Teraz jednakże widzę, że łączy ich znacznie więcej niż tylko czysta "fizyczność". Daniel jest z gatunku emocjonalnych mięczaków i choć oboje z Camilą są impulsywni, to ona jest tą silniejszą połówką w ich związku i napewno za jej przyczyną ich związek będzie trzymał się pionu xD
Camila właściwie też jest miękka na dobrą sprawę, jak nie ma przy sobie faceta to umie tylko ryczeć, trzaskać drzwiami i siedzieć sama w pokoju jak pustelnica.
A ja chce żeby byli razem bo już mam dość tych smętów .
Miriam Idealnie pasuje do Mariana.
Ja też chce żeby Camila i Daniel byli razem, a Miriam niech będzie z kim kolwiek. Naprawde scenarzyści przesadzili ciągnąc tyle odcinków ten wątek z Miriam i jej domniemaną śmiertelną chorobą.
Zgadzam się.Gdyby nie ,że w telenoweli zawsze opiera się głównych bohaterów mielibyśmy historie faecta ,który po śmierci dziecka i żony błyskawicznie znalazł sobie zamężną kochankę.Kiedy natomiast okazało się,że żona i mała żyją tylko czekał na jej śmierć,żeby znowu być z kochanką.O ironio,kochanka to trochę babochłop-zaniedbana , oschła,obsesowa,żadna piękność.natomiast niekochana żona jest piękkną i ciepłą kobietą z klasą.
Odpowiem krótko - ja dokonałbym takiego samego wyboru co Daniel (choć go nie trawię) xD Camila mną wstrząsneła dogłębnie taka jaką jest. A jak chce, to i ubrać się potrafi xD dzisiaj na ślubie Natalii wyglądała nieziemsko kobieco i szarmancko xD
Również tak uważam! Na co dzień ma swój styl, który pasuje do jej zajęcia i jest poprzez to autentyczna! A i z oschłością byłbym ostrożny, bo może przy pierwszym kontakcie, ktoś kto nie zna Camili może tak powiedzieć, ale kiedy ją już pozna, to jest cud, miód i maliny xD
Camila jest fajniejsza bez Daniela. On nie jest brzydki, ale brak osobowości i czyni go postacią nijaką .Ona może nie powala urodą, ale jest taka prawdziwa, zwyczajna i prostolinijna.
Nie oglądałam wszystkich odcinków ,ale czy jest jakiś powód dla którego Daniela przestał kochać żonę poza tym, że ma już nową kochankę? Nie oglądałam pierwszych 30 odcinków ,ale zastanawiam się czy ta poślubił Miriam bo była w ciąży? Czy w ogóle ją kochał??
Na ten moment Miriam wydaje się pozytywniejszą postacią niż Camila-porządna ,kochająca i śliczna. Czy jest jakaś sugestia w początkowych odcinkach, że żona Daniela jest fałszywa i np. to dziecko może być nie jego?
Daniel został oskarżony o morderstwo własnej żony i dziecka. Trafił do więzienia i Abraham (brat Miriam, jest szefem policji, czy kimś takim) mu powiedział, że Miriam i ich dziecko nie żyje, a on [Daniel] spędzi resztę życia w więzieniu. Daniel nie mogąc się pogodzić z tym wszystkim i stwierdzając, że nie ma już nic do stracenia, wyraża zgodę na przyłączenie się do grupy uciekinierów i udaje mu się uciec z więzienia. Pragnie odnaleźć prawdziwego mordercę własnej żony. Uważa, że we wszystko jest wmieszana Camila Monterde. Daniel chce się zemścić na Camili, rozkochując ją w sobie. Jednak po przeczytaniu listu (od don Daniela) utwierdził się w przekonaniu, że Camila jest taką samą ofiarą jak on. Poznając Camilę, Daniel ma o niej jak najgorsze zdanie, ale od ludzi słyszy, że Camila jest aniołem i bardzo dobrym człowiekiem. Z czasem Daniel zakochuje się w Camili wbrew sobie.
Daniel poślubił Miriam, bo ją bardzo kochał. Nawet zmienił dla niej wyznanie. Miriam zaszła w ciążę dopiero trzy lata po ślubie.
No, pewnie, że będą żyli długo i szczęśliwie. Trudno sobie to wyobrazić po tych 40stu odcinkach ze ślimaczącą się akcją, że teraz wszystko się wyjaśni w 3., ale zapewniam Cię, że teraz akcja ruszy z kopyta i pogna jak wierzchowiec do samego końca :D