Ale dali z tym snem !
Juz myslalam, ze w koncu cos sie dzieje .... :(
A ja sie podjaralam jak glupia :/
Zmieniajace temat, ostatnimi czasy zal mi bylo troche Alonsa, ale dzisiaj to juz przegiecie paly. Jak stara moze z takim spokojem planowac smierc Camili, a on tak obojetnie na to przystal. W ogole jak mozna byc, az tak chciwym ?! :/
++++++++++++++++++++++++++++++++
Matka tego mlodego, ktory mial wyjsc za Luzme (wciaz nie moge zapamietac wszystkich imion), nie grala czasem w Fiorelli ?
ja to samo, żal mi go było i jakiś taki biedny mi się wydawał, osaczony przez isadorę, a tu najpier z łapami wyskoczył na Camilę a potem boska rozmowa z mamuisą, myslałam, że zaprotestuje a ten się pyta kiedy zaplanowala śmierć jego żony, no i oczywiście poleciał na skarge do Ximeny, której nie znoszę, mam ochotę rzucić czymś w telewizor jak ona tylko otwiera swoją parszywą gebę...
Ja tak samo myślę, Alonso zachowuje się jak wariat, A Ximena jest beznadziejna:/ jak mogła takie podłe rzeczy mówić Camilli, dziwie się że Camilla jej nie przywaliła, i nie wywaliła za te jej kłaki z domu
Alonso już przegina, teraz ani troche mi go nie żal. Ale gratulacje dla Agustiny za obrone Camili, ładnie się po nim przejechała :)
Nie warto niszczyć telewizora dla takiej postaci ;)
Ja wiedzialam,ze to sen bo nagle kolory sie zmieniły i w ogóle Daniel tak nagle się pojawił .. dziwne ,że by tak sie kochali po prostu ,nie bojąc się,że ktoś ich nakryje :p
Ja zauwazylam zapalone swiece, ktire nie wiadomo skad sie wziely. Ale pomyslalam, ze Daniel je zapalil jak Camila przysnela ^^
Najlepsze, ze swiece byly prawie cale wypalone, a pod koniec sceny nagle o wiele wyzsze :D
Pamiętam, jak oglądałam w oryginale :) I też byłam zaskoczona, stwierdziłam, że jakoś tak za szybko. A później się okazało, że o tylko sen ;)
Bardzo dobrze, że to tylko sen bo jak dla mnie to by było za szybko przez co nie byłoby odpowiedniego efektu, a tak mamy na co czekać....
I doczekałyśmy się:))) Ja sama miałam motyle w brzuchu na widok tej scenki miłosnej...Co za facet , masakra. Kiedyś byłam z kimś podobnym do Daniela więc chyba wspomnienia powróciły:)
Świetnie odegrali role , ich miłość z czuć na odległość.
racja scenka super no i teraz będą już razem więc sama przyjemność w oglądaniu....
Trochę długo to trwało ale w końcu zacznę tęsknić za kolejnym odcinkiem. Ciekawe kiedy Daniel powie Kamili kim jest naprawdę. Pewnie ona wtedy się obrazi i będzie się dąsać prawie do końca filmu... Muszę zaopatrzyć się w relanium hihi:)