wlasnie bylam na jej koncie na filmwebie i tam wlasnie na nia narzekaja...
Ja wcale tak nie uważam, a wręcz przeciwnie uwielbiam jej grę aktorską.... Jest mega naturalna w każdej roli a to dla mnie duży plus dla aktora/aktorki.
ja tak nie uważam, Silvia była i jest moją ulubioną aktorką meksykańską, uważam, że każdą postać inaczej kreuje i dzięki temu są one bardzo wiarygodne
fajnie grala w cme ale w ab mi sie nie podoba na poczatku byla dosc fajnie grala a pozniej sie jej gra zrypala
Dla mnie gra tak samo. Dobrze i naturalnie.
Po prostu wydaje mi sie,że postać Renaty bardziej pokazywała jej zdolności a Camila jest bardziej opanowana .
Wg mnie to po prostu kwestia roli i dopasowania do postaci.
Zawsze znajdzie się banda idiotek, która każdego zmiesza z błotem, tylko dlatego, że sama niczego nie potrafi. Sylwia jest zawsze w świetnej formie. Nie widziałem jeszcze, żeby nie podołała roli, lub nie przekazała uczuć, a chyba to najważniejsze w pracy aktora. I darujcie sobie komentarze typu : jako blondynka wyglądała lepiej. To nie ma nic wspólnego z kunsztem aktorskim.
Dla mnie ona jest niepowtarzalna. Żadna aktorka nie potrafi grać tak naturalnie. Wszystko przeżywam razem z nią czy to smutki czy radości i to najlepszy dowód na to, że jest świetną aktorką....
Jedna z moich ulubionych. :) bardzo mi się podoba..
nic nie robi na siłę , gra naturalnie.. na prawdę świetna aktorka.
Bardzo ją lubię jako aktorke...gra super naturalnie...widac u niej emocje itd...Pamiętam ją jeszcze z Cataliny i Sebastiana he he
Dokładnie gra świetnie do tego stopnia, że na obecnym etapie AB jest mi strasznie szkoda jej postaci.