to jest ta animowana bajka, co się tak zaczynała? bo szukam w necie tych fajnych bajeczek, gdzie chyba Piotr Borowiec czytał (tzn. był lektorem) różne historie. Każde zaczzynały się i kończyły mniej więcej tak: "To zdarzyło się naprawdę, koleżance mojego znajomego...". Ktoś to pamięta?