do wszystkich narzekajacych: pamietacie, jakie byly oceny oryginalnego knight ridera? ni mniej, ni wiecej, ze to kupa. do nas serial trafil juz jako kultowy. ja z oryginalu pamietam drewniana gre aktorow, absurdalny turbo boost i sceny, kiedy chciano pokazac, ze kitt szybko jedzie, to po prostu przyspieszali tasme. i co z tego? serial sie ogladalo z wielka przyjemnoscia.
tak samo jest tu. tez wiele rzeczy mnie razi, ale jesli przymknac oko, to serial jest bardzo przyjemny i z jajem. i o to chodzi!
redakcjo, dopiszcie aktorke grajaca zoe!
No dobrze, ale to nie jest nowy pomysł, tylko budowanie czegoś NOWEGO na gruzach STAREGO. Jeśli serial nazywa się Knight Rider to ma w nim być oryginalny Kitt, a nie unowocześniona namiastka.
to nie jest remake, a kontynuacja. poza tym obejrzyj dokladnie scene z pilota w garazu, kiedy "ci zli" po nim chodza z latarkami;)
serial jest fajny w miare ogladania oglada mi sie go coraz przyjeniej!!!
Aktorzy graja całkiem fajnie podobaja mi sie szczególnie "watki miłosne" pomiedzy Mike'em a Sarą oraz Billim i Zoe. Przesadzili troche z transformacjami ale w starej wersji też było równie nieprawdopodobnie co teraz podoba mi sie ze uzywaja broni wczesniej bylo to troche naiwne gdy tajny agent nigdy brał na akcje broni... KITT w formie mustanga nie moze byc kontynuacja dla temtego ztarego poniewaz tamten został zniszczony a konkretnie jesli sie nie myle zatona w jeziorze...