Czy na koncu jest rozwiazanie zagadki ? Czy raczej to cos w rodzaju making the murderer czyli nie wiadomo do konca czy skazany byl faktycznie winny.
Jeszcze nie obejrzalem i nie wiem czy warto poswiacac czas, drugiego sezonu making the murderer nie dalem rady
Coś w stylu making a murderer.
Jak dla mnie "Niewinny cżłowiek" jest gdzieś pomiędzy pierwszym sezonem making a murderer a drugim. Możliwe, że również nie dasz rady bo tempo akcji jest nie równe.
Wytrzymalem do 3 odcinka :) bardziej chodzi mi o to czy jest rozwiazanie zagadki na koncu. , czy tak jak w making the murderer sprawa sie ciagnie dalej. Dzieki za odpowiedz
nie wciagnelo cie making a murderer?? to nie oglądaj tego typu dokumentów :) ja nie umiałem spac po zobaczeniu making a murderer, jak można człowieka wrobic w morderstwo i to dwa razy
1 sezon making the murderer mi sie podobał... natomiast 2 juz nie byłem w stanie ogladnać do konca . Pozatym z tym wrobieniem bym sie tak nie rozpedzał. O ile za pierwszym razem faktycznie go nie slusznie skazano o tyle , 2 sprawa juz taka jasna nie jest , a serial jest bardzo stronniczy.
no to widać, ze nie ogladales 2 sezonu. Tam jest wszystko po kolei wyjaśnione czemu nie moglo być tak jak przedstawila to prokuratura i policja, polecam, mocno ryje mozg :)
Ogladalem pare odcinkow. Natomiast zaraz po emisji 2 sezonu byl przeprowadzony wywiad z prokuratoren, ktory punktuje rzeczy pominiete przez serial, a ktore przyczynily sie do skazania Stevena... więc mam osobiscie bardzo mieszane uczucia odnosnie tego czy jest winny czy niewinny...
po emisji pierwszego sezonu ogladalem te wywiady z tym prokuratorem i wtedy pomyslalem sobie, kurde może rzeczywiście byli stronniczy bo nie pokazali tego czy tamtego. Natomiast drugi sezon zaczyna się wlasnie od tego, ze mowia "ponoc byliśmy stronniczy w pierwszym sezonie i pan prokurator zarzuca nam, ze nie pokazaliśmy x czy y" i pokazuja to i wyjasniaja punkt po punkcie, m.in. rzekome dna pochodzące z potu dloni stevena w samochodzie zamordowanej, także chyba mało uważnie ogladales, polecam się bardziej skupic :) jakbys miał jakies pytania to smialo wal, zaglebilem się w temat i jestem na 99% przekonany, ze jest niewinny
Głupszej odpowiedzi nie czytałem. Skąd wiesz, że gra w gry? Skąd wiesz, że nie ma ciekawszych zajęć, np. obejrzenie innego serialu czy filmu. Skąd wiesz, czy nie woli wyjść na spacer. Od razu trzeba pisać dyrdymały o grach komputerowych.