Bardzo dobra ekranizacja fajnego komiksu. Takie trochę The Boys w wersji animowanej plus wątki młodzieżowe. Bardzo polecam mocne 8/10
Nie ma co porównywać do The Boys, jest za dużo różnic, ale faktycznie. Poziom niemal tak samo wysoki. Mam nadzieję, że Amazon długo utrzyma tę jakość w kolejnych serialach i nie podzieli losu netflixa, bo byłaby to wielka strata.
Pisałem tą opinię po 2 epizodach :) później mój zachwyt jest jeszcze większy . Co do porównania z The Boys chodziło Mi o tematykę supków z kategorią R i i demitologizacji :) Amazon puszcza mało rzeczy ale uważam że z trojki największych jakościowo jest w tej chwili najlepszy. W serialu podoba Mi sie rozwinięcie wzgledem komiksu. Następne 2 sezony zamówione ahistoria w komiksach jest jeszcze lepsza więc myślę że dociągną do końca.
Według mnie to oczywiste, że The Boys stoją kilka lig/poziomów niżej od Invincible. Nie ma porównania.
Dla mnie Invincible jest gorszy od Boysów. Przede wszystkim gdyby wyciąć wątek Omni-Mana i brutalność to mógłby być po prostu kolejnym serialem od Marvela o nastoletnim bohaterze. No i na dobrą sprawę nie ma tutaj za bardzo "tych złych" bohaterów. Są różni bohaterowie, ale wszyscy dobrzy, są super-złoczyńcy pojawiający się znikąd, jest odpowiednik marvelowej Tarczy, w pewnych momentach czułem się jakbym znowu oglądał Ultimate Spider-Mana w telewizji za dzieciaka.
Oczywiście to wciąż dobry serial, niemniej jest mu dużo, dużo bliżej do typowych kreskówek superbohaterskich, które mnie specjalnie nie jarają.
Z animacji o superbohaterach ludzie chwalą spider mana z lat 90 i batmana, z nowszych "ligę młodych". Może i kiedyś to było dobre ale zdecydowanie już z tego wyrosłem. Jednak "Niezwyciężony" to totalny sztos. Najlepsze jest to że po animacji pobrałem sobie komiks żeby porównać orginał z adaptacją i muszę przyznać że animacja od Amazona przebija materiał źródłowy. W komiksie nie ma aż tyle brutalności. Główny wątek jest zdecydowanie krótszy. W ogóle dodali masę scen których w komiksie nie ma. 8 odcinek kończy się gdzieś na 13 rozdziale a rozdziałów jest już chyba ze 140 więc kolejne sezony można robić przez 10 lat. Tylko są poważne minusy takiego stanu rzeczy. Najprawdopodobniej nigdy tej animacji nie skończą i wątek zostanie urwany. Jednak co by nie mówić najlepsza animacja z nie Japonii jaką kiedykolwiek widziałem. To chyba pierwsza animacja przy której czułem się jakbym oglądał kolejny serial marvela. Po pewnym czasie oglądania zapomina się że to kreskówka a nie film.
Co do całkowitego pokazania komiksu w animacji jestem dobrej myśli . Amazon nie robi gwałtownych ruchów a mając tak rewelacyjnie przyjety serial pokaże nam raczej całość . Już są zamówione 2 kolejne sezony. Co do animacji z lat 90 były dobre ale Niezwyciężony bije je na głowę brutalnością . Jestem po drugim seansie całości i mój zachwyt nie mija.