Jeśli nie oglądaliście całości albo więcej niż połowy to może nie będę wam psuł rozczarowania albo frajdy (zależy co kto lubi i czego oczekuje). Nie czytajcie dalej i wróćcie do poprzedniej strony.
Jestem po 3 odcinkach i o ile do tej pory było w miarę interesująco, to chyba widzę czym to się skończy. Ci co nie przyjmowali komunii będą walczyli z krwiopijcami... Jeśli tak to żenada... Szkoda.
No jak nie? KOLEJNY SPOILER -> Różnica jest taka, że kto nie został przemieniony (nawet jeśli brał komunię) ten walczył. Ale bieda umysłowa. Kilka dialogów na temat umierania jest dobrych, co dźwiga dla mnie ten serial z totalnego szamba na poziom poniżej przeciętnej.
Przyznaje monolog o tym co z naszym ciałem będzie po śmierci bardzo dosadny. Ja nie jestem pewna czy to były wampiry :)