PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=849236}

Nocna msza

Midnight Mass
2021
6,4 16 tys. ocen
6,4 10 1 16448
6,9 20 krytyków
Nocna msza
powrót do forum serialu Nocna msza

Jak koneser horrorów czekałem na premierę tego serialu.
Na wstępie powiem , że od strony gry aktorskiej jak i samej techniki filmowej serial zrealizowany jest perfekcyjnie.

A teraz co mi się nie podoba:

1. We wszechświecie tego serialu ludzie nie znają wampirów ( nawet literackiego odpowiednika).
2. Ksiądz który myśli że anioły są zakopane w pieczarach i piją krew ( dla mnie totalna porażka jeśli chodzi o serial i już wiedziałem , że coś tutaj nie gra i jaki będzie finał).
3. Pani z kościoła beverly od pierwszego odcinku zachowuje się jak psychopatka, socjopatka i interpretuje biblię jak świadek jechowy ( tak właśnie świadkowie zachowują się prywatnie ).
4. Wieczorne/nocne msze w kościele które nie wzbudziły podejrzeń wiernych.
5. Ksiądz który zamienia się w bestie akceptuje to i nie ma mowy tutaj o fanatyzmie bo taka osoba jest jak dewotka i modli się na pokaz ale nie zabija nikogo i tłumaczy to sobie bogiem co najwyżej chory psychicznie.
6. Mieszkańcy którzy wiedzą o tym , że ksiądz lubi sobie łyknąć krwi nie zachowują się jak
ludzie cywilizowani. Człowiek cywilizowany widząc swojego kleryka pijącego krew wziąłby za kanibala tutaj nic takiego się dzieje dlaczego pewnie na tej wyspie to normalne.
7. Msza święta podczas której dochodzi do profanacji pisma świętego można powiedzieć samej mszy nie wzbudza podejrzeń poza jedną osobą ( matką lekarki).
8. Ksiądz wampir mogący prowadzić msze świętą ( ponieważ sprawa wampiryzmu jest tutaj pomieszana Da się ale wtedy to już nie jest wampir ).
9. Na koniec się okazuje że mieszkańcy bez wahania zamordują swoich sąsiadów ciekawy pomysł wytłumaczony tym , że są głodni ( wampira trzeba zaprosić do domu te wampiry się same włamują ).
10. Cały ten szajc w serialu o życiu wiecznym pomijający fakt , że trzeba kogoś najpierw zabić i żywić się jak pasożyt.
11. Od 2,3 epizodu nie trzeba dalej oglądać bo im dalej tym gorzej.
12. Przebycie pół świata z wampirem w walizce ( lub bez) Ale po drodze musiały być jakieś tankowania.
13. Pod sam koniec mieszkańcy jak i ksiądz się nawracają ale wtedy jak nie mają wyjścia więc to nie jest szczere.

Dużo tego jest ale teraz pozytywy:

1. Silna inspiracja autora "Miasteczkiem Salem" i "Sklepikiem z Marzeniami".
2. Wprowadzenie do serialu bardzo rozbudowane.
3. Dialogi między postaciami.
4. Dobrze dobrana sceneria.
5. Muzyka.

Co bym zmienił w tym serialu:
Ksiądz doskonale powinien wiedzieć kogo spotkał ale pokusa bycia młodym zwycięża nad sumieniem i sprowadza wampira na wyspę kosztem miejscowych. Posługuje w kościele mając dostęp do krwi wampira ale sam nie zamienia się w niego( nie umiera). Wampir natomiast poluje na mieszkańców. Ksiądz dopuszcza swoich najbliższych wiernych do krwi demona ale tylko wybrane osoby. W międzyczasie kilka sprytniejszych osób z wioski wraz z szeryfem tropią bestie ( mieszkańcy powinni znać wampiry z literatury ).

Finalnie ktoś zamienia się w wampira przez nieszczęśliwy wypadek i serial zmierzałby w kierunku konfrontacji wtedy mógłby nastąpić upadek księdza lub jego zrehabilitowanie się ( cnota nie wystawiona na próbę nie jest cnotą ).

Podsumowując serial zapowiadał się dobrze a wyszło marnie. Netflix nie ma szczęścia do serialu o wampirach , kaszana.

Pozostaje moralny wydźwięk o fałszywych prorokach ( po owocach ich poznacie ).

Jak pisałem na początku lubię horrory ten serial nim nie jest ma tylko elementy horroru.

ocenił(a) serial na 9
matsilver

Ad 1. Tak musiało być, inaczej ani ksiądz, ani nikt inny nie pomyliłby wampira z aniołem.
Ad 2. Ksiądz w tamtym momencie miał 80 lat i ciężką demencję. Ja się nie dziwię, że mu się pomieszało. A odmłodzenie potraktował jako cud, po wypiciu "krwi Chrystusa". Należy też dodać, że biblijne anioły były niesamowicie odległe od wizerunku młodzieńców z ptasimi skrzydłami.
Ad 3. Jest skrajnym przypadkiem fanatyczki i na dodatek Amerykanką, a tam jednak religijność wygląda zupełnie inaczej niż u nas.
Ad 4. A czy pasterka kogokolwiek u nas dziwi? Poza tym, nocne msze zostały wprowadzone już po "cudzie", więc ksiądz miał nieskończony kredyt zaufania u wiernych wspomagany na dodatek oratorstwem Bev.
Ad 5. Nie zrozumiałem :P.
Ad 6. Jak pisałem wyżej, wcześniejszy cud plus oratorstwo Bev. Da się w taki obrót spraw uwierzyć, nawet jeśli jest lekko naciągany. Poza tym, początkowo wtajemniczeni byli jedynie rodzice uzdrowionej dziewczyny i drugi, dość prostolinijny facet.
Ad 7. Ponownie, ksiądz ma nieskończony kredyt zaufania ze względu na cud.
Ad 8. No twórca serialu, od tradycyjnych przesłanek wampiryzmu odjął wrażliwość na symbole religijne. Widać przecież, że celem serialu jest krytyka religii.
Ad 9. Połączenie euforii ze "zmartwychwstania" i psychologii tłumu.
Ad 10. Że tak to ujmę metaforycznie "niezbadane są wyroki boskie". Mało było sekt, których członkowie mordowali innych ludzi, albo popełniali zbiorowe samobójstwa?
Ad 13. Nie powiedziałbym, że było to nawrócenie, a raczej otrzeźwienie. Jedyną niezaprzeczalnie złą postacią była Bev. Ksiądz był przede wszystkim osobą słabą i jak sam przyznał podążył za pragnieniami, zduszając w sobie wątpliwości i wyrzuty sumienia. Pozostali ludzie byli po prostu prości i dali się porwać Bev.

ocenił(a) serial na 3
Mlodzik91

Dzięki za odpowiedzi, że chciało się Tobie odnieść do moich punktów. Ile osób tyle opinii ;) Nie zgadzam się z nimi z kilku powodów, dla mnie wampir to wampir :) ksiądz to ksiądz :) i z racji swojego wieku i przekonań religijnych. Dla katolika to kościół wygląda jak sala zgromadzeń w sekcie świadków jechowy. Dlatego podejrzewam , że osoba pisząca scenariusz jak i reżyser nic o religii nie widzą. Dlatego tyle komediowych zabiegów przynajmniej dla mnie. Prosty przykład mówisz o aniołach. Dla chrześcijan praktycznie stary testament to zbiór bajek nie obowiązujący , mnie ( chrześcijanina ) obowiązuje nowy testament. A tam anioły są posłańcami dobra czyli na wyspie byli świadkowie jechowy albo jakaś sekta żydowska ( ale nawet tam anioły przychodziły także za dnia). Albo robimy film z kościołem chrześcijan albo o mezopotani i sumerze. Jest tyle innych błędów jak lekarka która niby jest nowoczesna ( lgbt + ) jednak odmładzanie matki traktuje jako praktycznie normę. Z taką ilością błędów ten serial może oglądnąć tylko ktoś bardzo młody jeśli chodzi o doświadczenie filmowe. Czasem czułem się , że ktoś traktuje mnie jak głupiego.

Dlatego pod koniec napisałem jak to powinno wyglądać i byłby wilk syty i owca cała a tak wyszło jak wyszło.

matsilver

Chyba nigdy nie spotkałeś fanatyka religijnego, który nagina fakty na rzecz własnej interpretacji Biblii. Miałam nieszczęście w swoim życiu poznać kilku fanatyków religijnych różnych chrześcijańskich wyznań i ten film moim zdaniem genialnie ukazuje psychikę takich ludzi. Naciągane, dosłowne interpretacje różnych wyrwanych z kontekstu cytatów sprawiły, że ksiądz i Bev nie mieli żadnego problemu z przekonaniem ludzi co do tego, że krew anioła-wampira to życiodajna krew Chrystusa. Tak właśnie działają sekty.

matsilver

Mylisz się, że twórca nie wiedział nic o chrześcijaństwie kręcąc, bo Flanagan to (były?) katolik, był ministrantem i to bardzo osobisty serial dla niego, co bardzo widać w serialu, więc wie jak wyglądają msze, obrządki religijne w chrześcijaństwie. Polecam ten tekst Flanagana przeczytać sobie, ale nawet bez jego lektury to widać w serialu jak to osobiste dzieło, jak wiele z życia osobistego Flanagana znalazło sie w serialu i głównej postaci. https://bloody-disgusting.com/editorials/3684646/deeply-personal-horror-midnight -mass-guest-essay-filmmaker-mike-flanagan/

Mlodzik91

Zacznijmy od tego, że Anioły nie mają ciała. To czyste duchy. W Biblii pojawiają się jako ludzie.

ocenił(a) serial na 3
matsilver

Porownywanie tego serialu do Sklepiku z Marzeniami jest obraźliwe dla ekranizacji powieści Kinga. Ja uwielbiam filmy grozy ktore dzieja sie w malych miejscowosciach ale Nocna Msza to gniot do zapomnienia. A absurdow i braku jakiejkolwiek mysli u bohaterow jest wiecej. Twoja lista jest niepełna.