Ja jestem ciekawa jak Ksiądz z tym wampirem w kufrze podróżował przez pół świata z dokumentami w których mu się wiek i zdjęcia nie zgadzały xD przecież w nich miał ciągle 80 parę lat ;p
Wiesz, on mi w serialu jakoś prędkością lotu nie grzeszył ;p więc nie wiem czy by w jedną noc się wyrobił nad Oceanem Atlantyckim ;D
(z ciekawości zerknęłam na rekordy w tym temacie, najnowszy należy do Boeinga 747-436 który z prędkością 1327 km/h pokonał trasę przez Atlantyk w niecałe 5 godzin)
Niemniej myślę, że zaiste byłby to piękny widok (taki ksiądz pędzący w kufrze niesionym przez Nosferatu) i ogromnie ubolewam, że go w serialu nie pokazali xD
Ale ten rekord, to w drugą stronę był pobity - z Nowego Jorku do Londynu. W przeciwną stronę, ze względu na kierunek prądów strumieniowych, nie ma szans... ale to tak tylko off-topic ;)
Była scena, w której ksiądz mówił, że po drodze przekupił i okłamał bardzo wiele osób. Pewnie zapłacił za fałszywe dokumenty/dał w łapę celnikom. Może kufer nie leciał tylko płynął.
Dokładnie, a kolejna rzecz, to dlaczego innych po przemianie od razu paliło słońce, a ksiądz po przybyciu na wyspę chodził początkowo za dnia, jakby gdyby nigdy nic?
Bo ksiądz zginął dopiero później. Słońce ich paliło po odrodzeniu. Wcześniej "anioł" pożywił się nim ale dał mu krwi i odmłodził go ale zginął dopiero jak już był na wyspie