10/10
Godzinę po obejrzeniu serialu czytaj. Godzinę przemyślen doszedłem do wniosku, że ten serial jest oparty na prawdziwej historii
https://www.rp.pl/historia/art9555271-najwieksze-samobojstwo-w-historii-swiata
Natomiast sprawa druga to tylko moja sugestia/przemyślenie/luźna interpretacja
Czy ci wszyscy zmartwychwstali to nie jest czasem nawiązanie do alkocholików?
Każda, pulsująca żyła to kolejna "butelka"? Widziana w sklepie? I niepowstrzymana "żądza" wypicia jej.
I mimo że krzywdzisz (w serialu zabijasz) najbliższych pijesz ją
A zmartwychwstanie to kolejna osoba którą mimo wolniej ciągniesz za sobą?
Wiem może zabardzo poleciałem.
Mimo to zapraszam do dyskusji na oba tematy.
Mi również pewne motywy skojarzyły się z Jonestown. Zamknięta odcięta od świata społeczność (przynajmniej na końcu), pranie mózgów przez kapłana, masowe "samobójstwo" przez wypicie trucizny. Sam kapłan ma bardzo charyzmatyczny i mocny sposób prawienia kazań, zupełnie jak wielebny Jones (w sieci można znaleźć nagrania z ostatniego kazania). Czy ta historia była inspiracją nie wiem, ale faktycznie można zauważyć pewne zależności.