Niektórzy zarzucają, że ocena na filmweb za niska. Cóż... serial bardzo mi przypadł do gustu, ale rozumiem czemu nie każdemu się on spodoba. Ludzi bardzo mocno religijnych jak serialowa Beth może urazić sposób podejścia do religii i to jak zostali w serialu przedstawieniu. Ludzie całkowicie negatywnie nastawieni do religijności pewnie nie zniosą słuchania wielu pouczeń i moralitetów oraz metafizycznych rozmów o śmierci jakie mi się akurat bardzo podobały bo trafiają w moją wrażliwość, ale właśnie często są bardzo hermetyczne, wręcz subiektywne i w całości odrzucane przez ludzi skrajnie przyziemnych.

Serial jest pod pretekstem horroru tak naprawdę przekazuje pewną głęboką moralną lekcję i to czyni go o tyle śliskim, że jak ktoś ma odrobinę inny światopogląd lub moralność to już może poczuć odrazę to takiego moralizowania i pouczania.

Przy całym moim zachwycie nie mogę nie zauważyć, że wykłady filozoficzne lecą w widza niczym pięść w twarz jak w drugim Matrixie i albo ktoś lubi takie treści, albo poczuje się spoliczkowany.