Kończę drugi odcinek i autentycznie kończę. Już w połowie pierwszego rozpoczęła się męka z tym materiałem - o niczym i niewiadomo co i po co.
Marto oszczędziła sobie kilka godzin życia. W drugiej połowie jest znacznie gorzej,. Wiecej dłużyzn, bełkotu i głupot.
Nie mam pojęcia, musiałabym się zastanowić...zajrzyj do mnie, przeszukaj coś się znajdzie :) A Ty coś masz do polecenia ?
Na szybko ciezko cos wymyslic. Z filmow ktorych nie wspominam źle kojarzy mi sie Polowanie i Bloody Hell.
Staroc ktory widzialem dosc niedawno to Dziewiata sesja. Moze nie jakis wybitny ale ma klimat i zostawia z nastrojem niepokoju. Z nowszych to np Spell. Zadne arcydzielo ani tez bardzo straszny ale ogladalo sie calkiem znosnie, na wieczor od biedy może być. Z tym ze od razu zaznaczam ze to tylko moje zdanie, wymieniam to od czego nie bolały mnie zęby. Żadne tam arcydzieła. Ale przynajmniej cos innego niz w zwyklych rekomendacjach. Green Room mi sie podobał.
Mi też się podobał Green Room. I Polowanie z Madsem niezłe. Jak to kiedyś powiedziałam - masz Madsa, masz film :))
Z Madsem widzialem ale mialem na mysli The Hunt z 2020. A co do Rotha to też go lubię i sam nie wiem dlaczego. Moze zobacze Luce.
Ja go lubię dzięki Panu Tarantino :) np. za genialną rolę w "4 pokoje" ! Ps. ten Luce to badziew wystawiony ku czci błogosławionej Ameryki. Ale zobacz, ciekawa jestem Twojej opinii :)
Rytuał ale nie ten z Hopkinsem tylko ten o wycieczce w góry. A z seriali Marianne jest o niebo lepsza od Nocnej Mszy.
Dzisiaj mam na tapecie Luce..., najbardziej ze wzgl. na Tima Rotha, którego "wielbię" :) Ale to nie jego czas już i film zdecydowanie. Jednak przerobić 'muszę' :) A później na Hiacynta się skuszę :)
Co do Hiacynta to jestem mocno uprzedzony do polskich filmow. Oglądam niewiele i nawet wtedy przeważnie muszę miec nastrój.
A z ciekawych filmow nie bedacych horrorami cos mi sie przypomnialo ale to juz stary film. Z 2011. Widzialas Sunset Limited?
Tommy Lee Jones i Samuel L Jackson siedzą tylko i rozmawiają w pokoju. Przez cały film, ktory jest sto razy lepszy od Nocnej Mszy bo tam dialogi coś znaczą, angażują widza.
Oj nie widziałam, a teraz wiem, że muszę - zajrzałam na stronę filmu, i to jest coś, co mnie interesuje...
Chyba jestem juz stary bo same starocie mi sie przypominaja. Jak Przebudzenia z DeNiro i Robinem Williamsem. Lubie Eastwooda. Z mniej hitowych filmow podoba Problem z podkręconą z polskim idiotycznym tytulem Dopoki pilka w grze.
:) Gran Torino ! - to jest film, do którego wracałam kilka razy. Udał mu się. Bardzo. I bardzo cenię Pana Eastwooda.
Zgadzam się z przedmówcami. To jest tak bardzo złe, pomieszane gatunkowo, (ani to horror, ani fantazy, ani dramat). Zdaje się, że autorzy chcieli poddać pod dyskusję temat podwójnej moralności i fanatyzmu religijnego, ale wyszedł z tego straszny bełkot. Dawno nie widziałam nic tak złego i płytkiego. Szanuję opinię innych, o gustach się nie dyskutuje, ale mimo wszystko tak wysoka ocena mnie zaskakuje.