Nocny agent
powrót do forum 2 sezonu

Drugi sezon wyjątkowo nudny, absurdalne decyzje bohaterów, niekończące się rozmowy i mało akcji. Serial powinien skończyć się na pierwszym sezonie albo przynajmniej Rose nie powinna już się tu pojawiać. 

ocenił(a) serial na 5
Fruzelek

Scenariusz drugiego sezonu jest wyjątkowo głupi, ale postać Rose pozostaje najlepiej napisaną a szkocka Polinezyjka najbardziej tu przyciąga uwagę. Bez niej to już byłoby prawie dno.

Fruzelek

Według mnie na 100% wróci.

ocenił(a) serial na 7
Fruzelek

Zgadzam się kolego co do Rose. Ta postać to jakieś nieporozumienie. Nie mówię już o absurdach typowych dla tego typu produkcji takich jak liczenie się z jej zdaniem w rządowych tajnych misjach, branie jej pseudoeksperckich opinii pod uwagę, przedkładanie własnych wydumanych emocji nad zdrowy rozsądek, zimną krew i profesjonalizm. Ona jest po prostu w ch.. irytująca, utrudnia wszystko, jest zwykłą samochwałą, której wszelkie skille znamy jedynie z jej własnych słów, oraz zaufania, którym darzy ją Peter (mimo, że ta Rose jak się tylko pojawia, sprawia same kłopoty swoimi waporami i dąsami). Spłycono tu do granic absurdu poziom manipulacji jaki prezentuje Rose, próbując przeforsować swoje, wedle niej słuszne koncepty, w tajnej misji Petera (czyli sprawie która jej nie dotyczy, a w którą się wplątała z błahego powodu). Kolejna sprawa, że na miejscu jej pracodawcy już dawno by wyleciała z roboty, zwłaszcza po tych telekonferencjach ze swoim szefem, podczas której to niby wywalczyła awans. W jakim świecie taki pustak, leń i oszust mógłby liczyć na jakąkolwiek robotę? Na dodatek jest zupełnie odpychająca...

adammo1313

Oni wszyscy tam są tak durni, że ich misją jest chyba wyłącznie podnoszenie ciśnienia...

ocenił(a) serial na 6
Fruzelek

Zgadzam się w całej rozciągłości. Czuje się jakbym oglądała inny serial. Główny bohater stracił resztki inteligencji i zdrowego rozsądku. Akcja całego sezonu jest poszatkowana a poziom absurdu przekroczył limit. Nie da się tego oglądać.

Fruzelek

Do tego wątek romansu tych Irańczyków przywodzi na myśl serial turecki, no nie dało się tych scen oglądać bez przewijania. Spojrzenia w stylu bliskowschodniego amanta, fajny ale nie w serialu o tematyce polityczno kryminalnej.