Potem obejrzałem Death Note.
Dziś jestem Otaku.
Ciężkie dla początkujących to mogło być Texhnolyze, ale nie Code Geass który jest skrajnie komercyjną bajką robioną ku poszerzeniu ilości fanów. A polityka w CG to przecież koszmarek, nijak miała się do, przykładowo, stareńkiego Legend of the Galactic Heroes, które ma tyle lat, a jeszcze nic w kwestii politycznej nie pobiło tejże bajki...
Chcesz mi powiedzieć, że uważałeś serial za durny, zanim go wogóle obejrzałeś?
SERIO?!