Ale takich realnych? ;)

To ja chcę więcej Igi (ładnie uczesanej i ubranej) i Marcina (w jego szczuplejszej wersji :P).
Po drugie: niech ten Paweł w końcu rozstanie się z Aśką i będzie z Sylwią.
Po trzecie niech Aśka zmieni sklep odzieżowy :P Albo wygrzebie z szafy swoje "stare" ciuchy :P
Niech Wiktor Zarzycki wróci.
I niech Marta z Krzyśkiem wyjadą razem do Niemiec, bo mi na nerwy oboje działają :P

Mogą być też zupełnie nierealne :)

O! też powinnam dopisać, że oczekuję ostatecznego rozstania Aśki z Pawłem. I ostatecznego zejścia Sylwii z Pawłem (nie żebym była ich fanką, ale niech już będą razem)
I też się zgadzam, że Asia powinna unikać swojego mundurku z 8 sezonu.

to ja chcę Adama z powrotem :)))

No ja też, wpisałam w "sferę marzeń", bo nawet nie mam śmiałości "oczekiwać" :)

Aśka ma prostokątna figurę, w ,,Podatku od miłości'' niewiele lepiej wygląda.

Oczekiwania:
1. Rozwinięcie sprawy wariografu, czyli odpowiedź na pytanie co ukrywa Marcin. Tak jak pisałam w innym wątku, sieci zostały przez scenarzystki zarzucone, widzowie są zaciekawieni, więc oczekuję, że w tym przypadku scenarzystki nie będą miały amnezji i temat nie zostanie zamieciony pod dywan.
2. I żeby to była sprawa z 6 sezonu, a nie jakiś inny trup z szafy. Jeśli Marcin ma jeszcze inne tajemnice przed Igą niż przygody z Sylwią i to właśnie to coś innego niż zatajenie tamtej sprawy go męczy, to naprawdę przyjdzie mi chyba zwątpić w Kaszubę. Raz za to, że zatajenie przed Igą podchodów Sylwii w ogóle nie rusza jego sumienia, a dwa – że nawywijał jeszcze coś innego, a my nic o tym nie wiemy. No to kiedy on to nawywijał? W poprzednim wcieleniu czy między sezonami? Resztę widzieliśmy. No dobra, jeszcze imprezki z Pawłem z 5 sezonu mają jakiś zdradziecki potencjał, ale trochę dziwnie, że wówczas nie było to argumentem przy tym wahaniu się Marcina ani też nie okazał ani krztyny wyrzutów sumienia za te jakieś szaleństwa jak się jednak na ten ślub z Igą ostatecznie zdecydował.
3. Niechże w końcu zaczną pokazywać nam Igę w takim wydaniu, w jakim ją widzieliśmy podczas wieczoru panieńskiego Marty. Sezon letni, więc oczekuję sukienek, a nie jakichś worów bezkształtnych czy za dużych. Generalnie błękity poproszę, bo dobrze jej w nich, wygląda świeżo a nie jak szara zmęczona kobita. I normalnej fryzury. Kolor w 8 sezonie koszmarny. W ogóle ta cała fryzura to niewypał. Iga w poprzednich sezonach miała różne fryzury, w jednych było lepiej w innych gorzej, ale zawsze korzystniej jej było z przedziałkiem na boku. W 5 sezonie też namiętnie używali prostownicy, ale było lepiej niż teraz. Większym koszmarem była tylko wystrzałowa fryzura zrobiona (chyba złośliwie) na ślub Asi i Adama.
4. W ogóle powinnam zacząć od czegoś innego: żeby Iga w ogóle była w 9 sezonie!!!!!!!
5. Więcej uczucia w pokazywaniu małżeństwa młodych Kaszubów. Czy naprawdę się nie da tego pokazać częściej niż 3 razy w sezonie?

Sfera marzeń:
1. Powrót Ewy - mieszkanie na Żelaznej zajmuje co prawda Kamil Jurecki, ale naprawdę mogliby jakoś wskrzesić postać Ewy. Jakieś spotkania z Igą, choćby na mieście lub jakaś wizyta Igi u Ewy albo Ewy u Igi? Bardzo mi brakuje ich wspólnych scen, szczerości Ewy, w ogóle tej fajnej, ciepłej dziewczyńskiej relacji.
2. Powrót Łukasza – kuriozalne było jak Iga i Sylwia rozmawiały o współpracy w fundacji i z rozmowy wynikało, że Łukasz wcale nie zniknął z powierzchni ziemi i nadal z Igą pracuje, a my ani razu go tam nie widzieliśmy, nawet przez 5 sekund i nikt o nim nawet nie wspominał. Teraz fundacją ma się zajmować Sylwia, więc Łukaszowi Drzewieckiemu chyba powiemy ostateczne „bye, bye”. Czemu? Bardzo lubiłam jego sceny z Igą i chciałabym, żeby to wróciło.
3. Powrót Teresy Pniewskiej i jej rozmarzonego spojrzenia. Naprawdę, ona jest zabawniejsza niż rubaszna Graża M. i tęsknię za tym jej szaleństwem w oku.
4. Powrót Adama. Niekoniecznie w związku z Asią. Nazwisko Madejski padło parę razy w finale 8 serii i marzy mi się, żeby to były „wstrząsy przepowiadające”.
5. Nieodmiennie – powrót Wiktora :)

Unikać jak ognia:
1. Usunięcia z serialu Igi
2. Rozwalenia związku Igi i Marcina -kłopoty mogą być, ale armagedonu w żadnym razie
3. Zamiatania pod dywan.
4. Nudy, dłużyzn
5. Sylwii odmienianej przez wszystkie przypadki i w otoczeniu wianuszka adoratorów (a niech ma nawet 7, tylko żeby to było w jakichś proporcjach do reszty wątków)

OMSNM zatraciło bardzo wiele ze swej niegdysiejszej lekkości i czaru. Myślę, że po prostu Iga i Marcin to była taka oryginalna para, że trudno ich po prostu przebić.
Adama mogliby ściągnąć z powrotem, ale ja traktuję taką możliwość w kategoriach cudu, a szkoda, bo Adam to była świetnie napisana postać w tych dwóch pierwszych sezonach, które namiętnie wciąż sobie odświeżam :))

Niestety, zatraciło ;( Niektórzy lubią ten produkt zastępczy, a mnie to zupełnie nie przekonuje.

Tak, co do Adama się zgadzamy. U mnie też to właśnie "sfera marzeń".

Zgadzam się. Adam z dwóch pierwszych sezonów mógłby wrócić (oby nie do Asi, ale do serialu). Zastanawiam się dlaczego Żurek chciał tak bardzo odejść. Przecież w 3 sezonie ta postać nie była paprana i nic spaprania nie zapowiadało. W sezonach 5 i 6 to była masakra. Tak jakby scenarzystki chciały się odegrać na aktorze za decyzję o rezygnacji. Niczym Hanka Mostowiak w kartonach. ;))

W takim towarzystwie jak Hanka Mostowiak, to można powiedzieć, że skończył w panteonie gwiazd ;))

No i się skutecznie odegrały, robiąc z niego niemal psychopatę... Bardzo szkoda postaci Adama (jeśli aktor chciał odejść, to można było po prostu jego związek z Asią poprowadzić "korespondencyjnie" zamiast wciskać jej Pawła, który ostatecznie też z nią być nie chce). I szkoda Marcina i jego rozmów z Adamem przy barze, bo to były naprawdę fajne sceny.
No i ten Żurek taki przystojny (moim zdaniem); w porównaniu do Korcza to już mężczyzna, a nie taki ni to facet, ni to nie ;))

Moim zdaniem też (ten Żurek taki przystojny) :)
I też bardzo żałuję, że nie mamy już rozmów Adama z Marcinem. Tak samo jak Ewy z Igą. Jedyni ich przyjaciele, którzy bez ogródek mówili im prawdę w oczy, ale tak że się czuło, że robią to z życzliwości i dla ich dobra, a nie żeby coś ugrać czy wbić szpilę.

7 adoratorów? ;))) Z tymi co miała ledwie starczało czasu dla innych postaci, więc teraz to już byśmy się od wszędobylskiej nie opędzili. :)
Tak na poważnie to ja mam tylko trzy życzenia:
1. Szczęśliwa Asia (tylko nie w duecie z byłym którejś Małeckiej i żeby mi całkowicie nie wyeliminowali duetu Korcz/Domańska). Strój to kwestia drugorzędna, ale liczę też na zmianę stylu. Oby tym razem dobrą. ;)
2. Powrót Zarzyckich.
3. Mniej Sylwii (najlepiej wcale, ale na to niestety nie mam co liczyć)
Więcej nie potrzebuję. W sumie nawet nie ośmielę się tego wszystkiego oczekiwać, bo to marzenia raczej ściętej głowy. :) Ale fajny pomysł z tym tematem. :)

Toteż napisałam, że w odpowiednich proporcjach ;) Albo niech zniknie na jakiś czas, a powodem może być, że jest tak rozrywana przez adoratorów, że nie może się pojawiać w pracy ani nigdzie indziej na ekranie ;)) Daliby nam nieco odpocząć :)

Na szczęście są osoby, którym Sylwia pasuje, a że jest to duża grupa osób to usunięcie jej z serialu jest niemożliwe. I dobrze, bo na prawdę nie rozumiem, co aktualnie do niej macie. Jest dla wielu dużo lepsza od złośliwej Aśki, która nie tak dawno widziała w niej wroga i czepiała się jej o wszystko albo wypominała zmarłego ojca. Jak dla mnie próba wybielenia jej w 8 sezonie nie wyszła, znowu. I nie chcę tutaj próby przeciągnięcia mnie na waszą stronę, bo i tak nic z tego. Chyba mogę mieć inne zdanie na ten temat, prawda? ;))

Ależ oczywiście, możesz mieć inne zdanie :) Jak każdy z nas tutaj :)
I żeby była jasność – ja nie domagam się usunięcia Sylwii z serialu. Nie jestem jej fanką, ale bez przesady, żeby mieć takie mordercze zamiary ;) Po prostu, nie podoba mi się robienie z niej głównej bohaterki, zupełnie tego nie kupuję. Dlatego pisałam o odpowiednich proporcjach zamiast odmieniania jej przez wszystkie przypadki. Choć przyznam, że jakby zniknęła na 1 odcinek to byłby ciekawy „eksperyment”. I wiesz, dla wielu to Aśka jest dużo lepsza od niej. Żadna z nich nie jest krystaliczna, po prostu w jednych to Asia wzbudza sympatię, a w drugich Sylwia. Każdy ma też swoje racje i swoje argumenty :)

Okej, rozumiem ;) Ja akurat znam wiele osób, które uważają właśnie Sylwię za tą lepszą, ale nie podważam tego, że są też osoby, które wolą Asię i nie mam nic do tego :) Ja po prostu tej postaci nie lubię i wydaje mi się dwulicowa, ale to tylko moje zdanie ;)

Mogłaby wrócić postać Adama bardzo go lubilam ale to niestety mało realne bo aktor ponoć już dawno zrezygnował także z takich bardziej realnych rzeczy niech Marta w koncu sie ogarnie bo mam dosc jej nie zdecydowania.Ktos tu napisał zeby nie rozdzielali duetu A&P ja mam nadzieję ,że go w koncu zakończą bo już nie mozna patrzec na ten wątek jest taki mdly ,ze az oczy bolą.Dla mnie Domanska z Korczem to najgorszy duet w tym serialu ,no i niech w koncu połączą S&P bo myślę ,ze na koniec i tak oni będą razem a na razie przeciegaja ten watek do granic możliwości takie cos nie da im wiekszej oglądalności

Ja mam tylko jedno życzenie, aby na 9 serii serial się zakończył pomyślnie we wszystkich wątkach:)
Już nic nie ma sensu, nic nie jest takie jak było, nawet para głównych bohaterów bardzo się zmieniła, a zamienniki raczej mierne są.

Żadne reminescencje najlepszych wątków z przeszłości i wyciąganie kolejnych trupów ze starej szafy, oraz wywlekanie zaszłości, nie przywróci już dawnej świetności i oryginalności serialowi.

Kiedyś przeczytałam recenzję o jakimś filmie i pozwolę sobie ją zacytować w trochę w zmienionej przeze mnie wersji, bo moim zdaniem świetnie pasuje do tego, co się z OMSNM porobiło.
(Wydawało się, że to "Pierwsza miłość", ale to tylko "Samo życie" jednak, gdy pojawiła się "M, jak miłość"to dość dłogo zastanawiali się" Jaka to melodia" ich połączyła, więc zamieszkali "Na wspólnej" i sądzili, że są razem"Na dobre i na złe", jednak okazało się, że to tylko "Świat według Kiepskich").

Pozdrawiam wszystkich formuowiczów i żegnam się z forum i serialem, po obejrzeniu ostatniego odcinka:)

Szkoda, Pralinko, że się z nami żegnasz ;( Ale co sobie popisaliśmy razem, to nasze. Ściskam mocno :)

Bardzo mi miło, że tak o mnie myślisz:) Już nie chcę wylewać swoich żali na forum, bo to nie ma sensu i za dużo się tego zebrało. Sama teraz piszesz o ujawinieniu pewnych spraw, o których ujawnienie dawno się dopominałam. Nic z tego dobrego nie wyszło i raczej nic dobrego nie wyjdzie, takie to będzie poplątane, jak do tej pory. Co było to było, emocje i wspomnienia na forum zachowam w pamięci na długo, bo serial był wyjątkowy, tak jak para głównych bohaterów. Formuowicze tak samo wspaniali, ale wszystko się zmianiło i to mi nie odpowiada, dlatego wolę zrezygnować sama. Zawsze będę mile wspominać serial i komentarze na fotum:) Taka atmosfera już raczej nie powróci na forum, tak jak dawny klimat serialu. Ściskam Ciebie równiż, tak jak wszystkich pozostałych formuowiczów, którzy tak samo emocjonalnie komentowali na forum:)))

To jest trochę takie średnio realne żeby te nasze oczekiwania w jakikolwiek sposób mogły się w 9 sezonie spełnić bo podejrzewam że odcinki ( przynajmniej początkowe ) są już dawno napisane . Poza tym każdy chce czego innego więc odcinki musiały by być pisane pod konkretne osoby . :)

Dlatego ja nie będę tu pisał konkretów kto ma zostać kto ma być wywalony,albo kto ma być z kim bo to dla mnie bez sensu trochę . Napiszę ogólnie chciałbym po prostu żeby ten sezon 9 był bardziej podobny do sezonu 6,i 7 niż do 8 . O co mi dokładnie chodzi ? O więcej komizmu tego czym ten serial kiedyś stał,a nie że u większości bohaterów ( no może poza Kaszubami ) wszystko kręci się w koło problemów miłosnych . Na zasadzie którego bądź którą wybrać, jeszcze w obliczu tych wyborów zachowują się bohaterowie jak dzieci . Co to "Moda na sukces " ?

Z konkretów powiem tylko niech się w końcu ogarnie Trytytka z Krzysiuniem bo takie gierki przez cały sezon to trochę już wkurzające . Niech się głównie Martuś ogarnie i przestanie tego Tomka wykorzystywać do swoich gierek z Krzysiuniem .

Nie zgodzę się natomiast z poglądem że Krzysiek ma do Niemiec spadać . Wtedy to już nam kompletny marazm zostanie w tym serialu .

Oj tam, odcinki z Krzysztofem na nieludzkiej, niemieckiej ziemi mogłyby być ciekawe :D Poznałby jakąś Helgę i razem jeździliby na Turniej Czterech Skoczni :D Zniknęłyby problemy z komunikacją w związku, bo cały związek opierałby się na języku migowym i niewerbalnym okazywaniu uczuć i emocji :P
"Bara bara bara, riki tiki tak;
Jeśli masz ochotę - daj mi jakiś znak" :D

Nawet nie wiesz jak mnie rozśmieszyłaś tą Helgą i Turniejem Czterech Skoczni :)) Już to wszystko widzę oczami wyobraźni, łącznie z przygrywką Krzysia na „organkach” do tego zacnego rymu ;D Coś pięknego ;))

Cieszę się :D :D :D

Wiadomo, biegu rzeki nie zmienimy. Jeśli scenarzystki zaplanowały, że kogoś usuną, to nasze żale i tak nic nie dadzą. Ale takim komizmem dałoby się pewnie to jeszcze jakoś opisać, nawet jeśli większość odcinków jest gotowa. Coś tam dołożyć, ubarwić. Np. większą czułość niektórych bohaterów. Nie mówiąc już o strojach, makijażu czy fryzurze. Poza tym, tak samo jak sobie piszemy o odcinkach i przewidujemy, co będzie dalej, możemy sobie równie dobrze napisać co byśmy chcieli a czego nie. A co naprawdę będzie, to już inna sprawa. Jak ktoś z twórców serialu to przeczyta i zaczerpnie, to będzie super. Natomiast ja nie traktuję tego wątku jako jakiejś petycji do produkcji, tylko taką bardziej luźną pisaninę. Serial w tym 8 sezonie ugrzązł na mieliźnie, więc możemy sobie tu chociaż pofantazjować, co by to mogło zmienić :)
I zgadzam się, przydałoby się właśnie więcej tego komizmu. Krzysia też bym nigdzie nie puściła. Najwyżej na 1odcinek. A najlepiej, żeby wyjechał tak jak Marcin do USA czy Sylwia do Hawany, czyli nieobecność była niezauważalna, bo odbyła się między odcinkami :)

"I zgadzam się, przydałoby się właśnie więcej tego komizmu. Krzysia też bym nigdzie nie puściła. Najwyżej na 1odcinek. A najlepiej, żeby wyjechał tak jak Marcin do USA czy Sylwia do Hawany, czyli nieobecność była niezauważalna, bo odbyła się między odcinkami :)"

Wiesz komizm to można zawsze dodać . Z tego co wiem to sam Domagała piszę dialogi Krzyśkowi, to jakby mu dać też innych bohaterów to może by się coś ruszyło, bo teraz to straszny marazm i tylko problemy sercowe prawie wszystkich . Już mnie to męczy . :( Już wolałem 7 sezon gdzie było więcej Francuza ( który zawsze wywołuje uśmiech na mej twarzy ) problemy Krzyśka z prokreacją . :D Czy nawet Marcin taki bardziej "rozruszany " . Nawet ten Podhalski za którym nie przepadam był jakiś taki bardziej zjadliwy . A teraz jest taki jakiś "meh " no nie wiem . W ostatnim odcinku się rozkręcił jak zaczął tymi majtasami wymachiwać . :D No ale właśnie w ostatnim . Jedynym dla mnie plusem tego sezonu jest to że jest Iga ale w sumie test jest bo jest niby coś tam robi przy tej fundacji, ale jeśli chodzi o wątek komediowy całkowicie niewykorzystana jest . Krzysiek przez pół sezonu rozpacza, przez drugie pół udaje że ślub Marty go nie rusza . Marta za to miota się przez cały sezon udając że jest szczęśliwa . O Sylwii i jej adoratorach czy tym "układzie " Aśka i Paweł to już nawet nie chce mi się wspominać .

"w sumie też "

Ja po tym sezonie to mam tylko jedno życzenie niech scenarzyści w końcu rozwalą związek Aśki i Pawła ich wątek jest tak ciężki ,że już na prawdę nie da się tego oglądać ,nie wiem co duet Domańska i Korcz w sobie ma ale jak ich widzę razem to mam ochotę przełączyć na inną scenę ,wszystko jakoś zniosę ale nie ten wątek ,który nie wywołuje żadnych emocji ,jest mdły i nijaki ,wolę już oglądać 100 razy bardziej Tinę z Wojtkiem :D niż tą nudną parę...

Przede wszystkim powinni wyjaśnić parę spraw z finału 8 sezonu:
- Zakończenie sprawy z Gadomską i jej mężem
- Co będzie z Pawłem i czy Kuba stanie na wysokości zadania by go uratować?
- Czy Marta i Krzysiek będą razem?
- Rozwinąć wątek Helenki i Kamila. Fajnie razem wyglądają
- Zbliżyć Sylwię i Kubę , bo bardzo pasują do siebie
- Więcej wątków Igi i Marcina- jedna z najlepszych par w polskich serialach

http://omniesieniemartw.vod.tvp.pl/37959467/marta-zmudatrzebiatowska-nowa-gwiazd a-serialu

O proszę nowa postać czyżby chciała wyrównać jakieś porachunki z Kaszubami i zemścić się na Marku ? coś mi się wydaję ,że to nie będzie pozytywna postać.Paweł zmienia styl i zaczyna szaleć na całego możliwe ,że znowu zobaczymy Pawła takiego jak w 5 sezonie tu jestem ciekawa co wymyślą scenarzyści :D a czy to prawda ,że postać Aśki znika z serialu ?widziałam dzisiaj komentarze na fejsie i tam każdy piszę ,że się nie pojawi już w tym sezonie bo ponoć gdzieś Domańska się wypowiedziała na ten temat,nie śledzę za bardzo żadnych nowości związanych z serialem ,a jestem bardzo ciekawa czy to prawda,że odeszła z OMNSNM ?

Aha. . . Tym oto sposobem pewnie szybko pożegnamy się z Magdą. Szkoda.

Magda jak Magda. Pozbycie się Aśki to jest dopiero kpina z widzów. Niby nic oficjalnie nie wiadomo, ale jeśli aktorka mówi, że ,,nie było co grać, bo pojawiły się nowe postacie na których jest budowany serial" to nie mam pytań. Domańska sama by nie zrezygnowała (bo ważne choć te parę groszy, ciągle narzeka też, żę nudzi i nie ma pracy, więc problem nie leżał po jej stronie) oczywiste więc, że się jej pozbyto. Nowe gwiazdy najważniejsze. Dla starych miejsca brak.

A gdzie Domańska tak mówiła ? nie za bardzo jestem z nowinkami na temat nowego sezonu,a jestem bardzo ciekawa czy to prawda bo na stronie fanów na fb każdy piszę ,że Aśki już nie będzie

Domańska odpowiedziała tak na pytanie o jej przyszłość w OMSNM zadane na instagramie.

Cooo?! To Pani Ola odchodzi? Pierwsze czytam! Masakra! Wolny kurna żart. Na nowych gwiazdach daleko nie zajadą.

Czyli to jednak prawda ,ze Aska znika w sumie ona od poczatku tego serialu zawsze robila za tlo wczesniej za IgMa ,a teraz za S&P w pierwszym sezonie bylo duzo z Aska scen pozniej juz co raz gorzej taka to juz byla ta postać od poczatku nakreslona przez scenarzystów ,od poczatku bylo wiadome ,ze nie bedzie z Pawlem takze mnie to wcale nie dziwi ,ze nagle znika sorry dla tych co lubili te postac ale prawda jest taka ,ze wiekszosc nie zauwazy jej nie obecności tak jak to było w 4 sezonie co widać nawet po wiekszosci komentarzy

Różnica między 4, a obecnym sezonem jest taka, że wtedy wątek Asi jako tako zakończyli. Co prawda ja wiedziałam, ze jej małżeństwo z Adamem skończy się rozwodem, ale ogólnie można było wysnuć wniosek, że bohaterka doczekała się pozytywnego końca. Poza tym cały czas mieliśmy Wiktora Zarzyckiego, który informował nas o tym co się dzieje z jego córką. Teraz po Zarzyckich zostanie jedynie nazwa kancelarii, a i to nie jest takie pewne... I dla stałych, wiernych widzów serialu to jest po prostu przykre. Bo co Asia dostała teraz? Kolejne baty. Dzięki za takie zakończenie!

Możliwe ,ze jej watek w tym serialu się jeszcze nie zakończył i moze pojawic sie np.w kolejnym sezonie nic nie wiadomo znając scenarzystow to pewnie tak będzie na pewno zostanie powiedziane co sie z nią stalo z kolei jeśli miedzy 8 ,a 9 sezonem ma minąć pół roku to jej watek roznie moze zostac zakonczony przez scenarzystow bo przez te pol roku roznie sie mogło dziac u bohaterow tylko my sie dowiemy juz tego tylko z opowiesci.Pewnie teraz scenrzysci skupia sie na tej nowej bohaterce -Monice i tu juz w watku Aski nie maja co wymyslic sadzilam po ostatnim odcinku ,ze jednak zostanie na nowy sezon tylko nastapi definitywnie rozstanie A&P bo to juz bylo wiadome ,ze oni nie beda razem ale jednak jak juz ich rozlaczyli to i Aska zniknie

Skąd wiadomo że między 8 a 9 sezonem ma minąć aż pół roku ? To byłoby trochę głupie bo jeden clifhanger i w zasadzie drugi bo nie wiadomo co tam z Krzyśkiem i Martą a tu półroczny przeskok ? Nic nie wiadomo jak się rozwinęła sytuacja z Radeckim ? Czy chociażby jak Podhalski przyjmie ewidentną decyzję marty o odejściu ? ( inaczej tego po końcówce 8 sezonu nie widzę ) Kurcze czy coś takiego jak wyjaśnianie wątków fabularnych w tym serialu jeszcze istnieje ?

W opisie nowego sezonu pisze ,że Krzysiek wraca z półrocznego pobytu w Niemczech.Idą na łatwiznę bo ciężko byłoby pokazać Radeckiego po wypadku ,a tak Paweł będzie już zdrów jak ryba,Krzysiek wróci zagranicy ,a Aśki już też ma ponoć nie być to pewnie też wyjedzie gdzieś i wątek A&P sam się rozwiąże ,nic nie będzie pokazane jak sytuacja się rozwinęła między 8 i 9 sezonem tylko pewnie co nieco powiedziane jak to było ,a przez pół roku wiadome ,że wszystko się pozmienia.To tak samo jak między 7 i 8 sezonem Paweł pocałował Sylwię na koniec serii, minał ponad miesiąc między sezonami i dopiero to niby po miesiacu pokazali ich rozmowe na ten temat

Jeśli tak się mają sprawy potoczyć to nie ukrywam że jestem rozczarowany

Witam wszystkich,
pojawiło sie w seci streszczenie odcinka 1 :

Monika Kuczyńska, przeprowadza w bistro Egalite wywiad z Igą na temat działalności jej fundacji. W drodze do kancelarii Monika i Iga są świadkami bijatyki na środku ulicy. Kierowca atakuje innego kierowcę, a Monika - ku zdumieniu Igi - aż nazbyt czynnie angażuje się w sytuację. W konsekwencji staje się klientką Marcina, a jej reakcja na obu Kaszubów każe się zastanawiać, czy wynajęcie im lokalu było rzeczywiście przypadkowe.
Paweł spędza upojny ranek z partnerką poznaną poprzedniego wieczoru. Kończy znajomość w mało elegancki sposób, tylko po to, by chwilę później spotkać znajomą - nieznajomą w sądzie. Po drugiej stronie barykady.

Krzysiek wrócił z Niemiec jako szczęśliwy spadkobierca staruszki, której towarzyszył przez ostatnie pół roku. Chce założyć swój własny interes i próbuje przekonać do niego swoich przyjaciół oraz panią Irenkę. Chce również na nowo przekonać do siebie Martę, urażoną, że mimo jej prośby wyjechał i nie dawał znaku życia. Tymczasem na Żelaznej pojawia się jeszcze jeden pretendent do niemieckiego spadku, Andreas Wagner, Niemiec z matki Polki.

Paweł nie tylko bedzie zdrów jak ryba, ale okazuje się, że będzie też w całkiem nie złej formie jak bedzie spędzał upojne ranki z nieznajomą/znajomą :)

Witam wszystkich,
pojawiło sie w seci streszczenie odcinka 1 :

Monika Kuczyńska, przeprowadza w bistro Egalite wywiad z Igą na temat działalności jej fundacji. W drodze do kancelarii Monika i Iga są świadkami bijatyki na środku ulicy. Kierowca atakuje innego kierowcę, a Monika - ku zdumieniu Igi - aż nazbyt czynnie angażuje się w sytuację. W konsekwencji staje się klientką Marcina, a jej reakcja na obu Kaszubów każe się zastanawiać, czy wynajęcie im lokalu było rzeczywiście przypadkowe.

Paweł spędza upojny ranek z partnerką poznaną poprzedniego wieczoru. Kończy znajomość w mało elegancki sposób, tylko po to, by chwilę później spotkać znajomą - nieznajomą w sądzie. Po drugiej stronie barykady.

Krzysiek wrócił z Niemiec jako szczęśliwy spadkobierca staruszki, której towarzyszył przez ostatnie pół roku. Chce założyć swój własny interes i próbuje przekonać do niego swoich przyjaciół oraz panią Irenkę. Chce również na nowo przekonać do siebie Martę, urażoną, że mimo jej prośby wyjechał i nie dawał znaku życia. Tymczasem na Żelaznej pojawia się jeszcze jeden pretendent do niemieckiego spadku, Andreas Wagner, Niemiec z matki Polki.