Kolejna bzdura made in Poland. Aktorzy jako tako próbują się bronić ale ludzie kochani, kto pisze te
kretyńskie scenariusze?! Dno!
a ja uważam, że owszem dramat, ale to własnie Joanna Kulig jest tam najgorsza, no może na równi z Zielińską i tym, co gra jej tego adwokata. Zamiast grać Joanna Kulig jakoś tak nienaturalnie krzyczy. :-)
No pewnie, nie są to szczyty aktorstwa i kreacje nie pozwalają. Sądzę jednak, że w zestawieniu z dramatycznie płytkim, infantylnym i źle napisanym scenariuszem, mizerniutką reżyserią i amatorskim wręcz montażem, aktorzy jakoś się bronią. Podkreślam, nie są to Himalaje kunsztu. Ogólnie serial, sądząc po pierwszym odcinku, denny.