Niby masz rację ale tak jak to jest w prawdziwym życiu serce nie wybiera więc można się zakochać w kimś innym nawet jeśli ma się ładniejszą osobę przy sobie. I to widać że Marcin jest w Idze zakochany i pomimo że nie chce niszczyć związku z Asią to nie może przestać o Idze myśleć ;)

Czasami jak patrzysz na ulicy na jakąś parę to też zastanawiasz dlaczego ona jest z nim lub on z nią to jest właśnie ta siła miłości. Sprawia że ludzi z pozoru, których wszystko dzieli nagle stają się dla siebie całym światem. Aśkę i Marcina dużo łączy: pochodzą z bogatych rodzin, mają takie same wykształcenie, są piękni i ładnie ubrani niby wszystko gra ale Marcin nie patrzy na nią tak jak na Igę. A co do Aśki to ja różnie odbieram na przykład nie podoba mi się jak traktuje Tomka.

Bardzo lubię Asię. Jest kobietą z klasą, wyważoną, elegancką, dobrą i obiektywnie patrząc to z nią Kaszuba powinien byc. Byłaby to chyba para idealna, ale byc może tylko wyglądałaby na idealną. Jednak jak to mówią: "serce, nie sługa" więc wszystko wskazuje na to, że ich związek zmierza ku końcowi. Osobiście bardziej kibicuję Idze, zapewne dlatego, że to z nią się bardziej utożsamiam. Mimo, że jestem zdecydowanie cichsza od niej:P Iga ma jednak w sobie "to coś", co przyciąga do niej mecenasa, czego nie da się logicznie wytłumaczyc.

No właśnie Aśka z Marcinem ładnie wyglądają ale brakuje tam emocji, nawet jak się kłócą to jakoś tak bez ognia.

Chyba właśnie w tym rzecz, że jest dla niego zbyt idealna. Ona jest zbyt wyrozumiała i cierpliwa a on zbyt zakręcony i nieodpowiedzialny. Iga trzyma go w ryzach. Kiedy zachowuje sie jak duży chłopiec to zaraz na niego wrzeszczy. Kiedy on bajeruje to ona wali prawdę w oczy co o tym myśli. Taka mieszanka wybuchowa ale oni mają na siebie dobry wpływ bo dzięki Idze Marcin zaczyna się zachowywać bardziej moralnie i odpowiedzialnie a dzięki Marcinowi Iga trochę spuszcza z tonu i się uśmiecha.

Fakt Asia jest pozytywną postacią sympatyczna dla Igi co jest dla mnie zaskoczeniem bo myślałam ,że nie będzie jej lubić jakby nie patrzeć Iga jest jej rywalką .Pokazała klasę jak nakryła Igę i oszusta w domu Marcina myślałam ,że zrobi aferę a tu proszę zaskoczyła mnie .W ostatnim odcinku zrobiło mi się nawet jej żal jak czekała na Kaszubę na tym lotnisku widać ,że jej zależy na mecenasie i traktuje ten związek poważnie .Ten wyjazd pokazuje kogo wybrał Marcin i dla kogo jest w stanie rzucić wszystko .

Na początku też mnie to dziwiło ale później zrozumialam. Asia jest spoko uprzejma kulturalna ładna, w zasadzie idealna, ale czegoś jej takiego brakuje co ma Iga. Iga czasem mnie wkurza nie powiem mam czasami ochote żeby ktoś w nią czymś rzucił żeby się uspokoila:) ale z drugiej strony lubie ją za jej otwarty stosunek do ludzi jest na swó j sposób urocz szczególnie to było widać w odc 6.Fakt Asia i Marcin ładnie razem wygladaja ale tylko tyle a pomiedzy Iga i Marcinem widać że jest coś głębszego bo aż iskrzy między nimi

Marcin jest zauroczony Igą ponieważ jest całkowitym przeciwieństwem Joanny .Myślę ,że pierwszy raz spotkał taką kobietę jak Iga na swojej drodze i to go fascynuje

Ja z każdym odcinkiem coraz bardziej lubię Asię. Jest śliczna, taka wręcz perfekcyjnie śliczna, elegancka, fajnie się ubiera, zachowuje się z klasą i nawet w kontaktach z ojcem czy Marcinem wydaje mi się taka sympatyczna. W dodatku wychowała się w dobrym domu, pewnie nic jej nigdy nie brakowało, a jednak nie jest jakąś totalnie rozkapryszoną, rozpieszczoną dziewuchą. A Marcina na pewno kocha, tylko po prostu zachowuje się, jak taka niezależna kobieta z klasą - nie chce się za bardzo odsłaniać.
Z drugiej strony mamy Igę. Wkurza mnie strasznie tym swoim wrzeszczeniem na wszystkich, ciągłym bieganiem, proszeniem Marcina o pomoc, wciąganiem go we wszystkie swoje sprawy. Ogólnie uważam, że Iga jest taka prostacka (przepraszam za wyrażenie).
Jaki wniosek? Powinnam być za Aśką. A jednak wolę Igę, bo po pierwsze ona jest ciekawsza, bardziej energiczna (ani Marcin, ani widzowie nie mogą się z nią nudzić), a po drugie (i najważniejsze) jest taka nieidealna, że można się z nią identyfikować. Nawet, jak się nie przypomina Igi z charakteru, to przecież ona jest taka bardziej prawdziwa, zwyczajna, jak większość widzek wzdychających przed telewizorem do Marcina ;) No, i Aśka może mieć każdego prawnika, jak nie Marcin, to pewnie zaraz trafi się jej ktoś inny (bo Asia obraca się w takim towarzystwie), a w sytuacji tej naszej biednej Igi to prawdopodobnie jedna z niewielu okazji na takiego faceta.
Także strasznie żal mi Asi, ale i tak kibicuję Idze. Chociaż w prawdziwym życiu pewnie sytuacja wyglądałaby inaczej.

Dopasowanie to jedna sprawa - to co mówicie o różnych charakterach, klasie i elegancji Asi, "prostactwie" Igi - to w sumie świadczy o tym, że konsekwentnie zrealizowali zamierzone postaci - miały być 2 różne światy - bogatych prawników i normalnych ludzi więc tak jest. Wykształcona, z wyższych sfer Asia i tylko z maturą, matka, kobieta po przejściach, ale z mądrością życiową Jadwiga.
Ale mi się zawsze przypomina dialog z 5 odcinka chyba - jak Asia wypomina Kaszubie jego przemowę ze spotkania z klientami - o tym, jak on mówił, że wolałby się ożenić z przyjaciółką - kimś kto go dobrze zna (tak jak Iga, która trochę podpytuje go o jego rodziców i potrafi wytknąć mu błędy, choć trzeba przyznać, że czesto szybko go ocenia), niż z kochanką -z którą łączy go tylko namiętny romans i pożądanie (czyli Asia, z którą w większości scen albo całuje, przytula itp.)
Dla mnie to w sumie logicznie prowadzony wątek. A postaci w sumie bardzo fajnie zbudowane :)

Ogladam już drugi raz ten odcinek 9 no i kolejne przemyślenia :) to ile emocji jest w tych kłótniach Igi i Marcina to z Asią nigdy nie widziałam. Marcin zawsze ma mine pokerową, ale jak jest obok Iga to pokazuje się zupełnie inny Marcin, chyba taki "prawdziwy". Super się to ogląda, mogą się częsciej kłocić jesli o mnie chodzi ;)

Mnie też irytuje postać Igi, ale w gruncie rzeczy ją lubię. Postać Aśki także i to mnie dziwi. Ale Asi się nie da nie lubić. Jest sympatyczna, inteligentna, potrafi walczyć o swoje i zna swoją wartość. Jest może trochę snobką, ale to mała wada. Kibicuję Idze i Marcinowi, bo pasują do siebie. Na pewno będą razem, bo o to chodzi w tym serialu. Ale gdyby jednak Marcin wybrał Asię, to - cóż, trudno. Oboje zasługują na szczęście. Chociaż w ich relacjach nie ma takiego ognia i ciepła, które aż emanuje ze wspólnych scen Igi i Marcina ( szczególnie od tego drugiego ).

no,jeśli chodzi o to ( oczy) , to jak najbardziej mężczyzn bardziej pociąga kobieta w typie Igi ( chyba nie muszę mówić dlaczego) ;) ....ale Iga ma coś więcej niż tylko sexapeal ,czy jak tam to się pisze (zwłaszcza w odc 7 i 8 ) ...jak to się mówi po grecku kalos i piękny i dobry ( dlatego piękny ,bo dobry ) ...

W zasadzie to jedna powinna być blondynką a druga brunetką tak dla kontrastu.

kontrast to i tak jest ...jedna wysoka ,druga niska ...jedna typ 'nordycki ' ,druga bardziej słowiański itd ;)

I ruda Curyło do kompletu ;)