Były mąż Igi jest najlepszy, ten człowiek niby jest głupi ale popatrzcie,mieszka z byłą żoną w domciu, ta mu jeszcze jedzenie robi, herbatke pod nos podkłada,pozwala jego nowej niuni do niego przychodzić , jeszcze koledzy na piwko i robi na niego bo przecie nóżka złamana do pracy nie pójdzie.Żyć nie umierać.
Ogladajac wszystkie wyemitowane odcinki zaczyna mi sie go robić troche zal :P Bo niby jest głupi, ale przy tym taki wrażliwy? Nie wiem jak to określic. On nie jest swiadomy po prostu chyba tego jak sie zachowuje :D
Krzysztof jest cudowny! Uwielbiam jego nieogarnięcie i te teksty, po prostu mnie rozbrajają :P to chyba moja ulubiona postać :)
np. ta rozmowa była dobra
Oliwka: Tato mam szkarlatynę!
Krzysiu: No to super :) fajnie
albo
Krzysiu: Igunia, ja chcę odzyskać utraconą miłość Twą
:))))))
albo: jestem chory z miłości!
w ogóle cały odc 8 będzie świetny w jego wykonaniu:D