Musi być 3 sezon, trzeba w każdy piątek włączać tv nawet jak nie oglądamy bo już widzieliśmy
oooo jak Super !
Wiadomo, że nawet jak oglądamy odcinek tydzień przed premierom to TV musi być włączony OBOWIĄZKOWO na TVP2 ;)))
ja zawsze tak robię! wychodzę z domu i zostawiam telewizor włączony ;)
będzie na pewno III transza JUPI!!! :) to mój zdecydowanie ulubiony serial, nie mogę się doczekać
Wszystko fajnie, serial w porządku, ale przeciąganie w nieskończoność chyba nie zwiększy oglądalności, a wiernych widzów może znudzić i zniechęcić...
Ale kolejny sezon jest potrzebny aby wyjaśnić i zamknąć wątki mam nadzieję że nie zrobią telenoweli
Nie mam uwag do 3 sezonu, ale właśnie do tworzenia na siłę scenariusza pod oglądalność. Bo przecież scenariusz na 3 sezon jest dopiero tworzony. Też mam nadzieję, że nie zrobi się z tego "M jak miłość" albo "Moda na sukces" ;)
oj tak z 2 strony to w Prawie Agaty ten związek Marka i Agaty to został zrobiony jak moda na sukces (7 serii nie byli w stanie sobie miłości wyznać:P) a widzów nie ubywało. OMSNM jest przede wszystkim fantastyczną komedią, finał oczywiście, że będzie szczęśliwy, ale jest on "o miłości tak nie możliwej, że skazanej na sukces", więc chwilę ci główni bohaterowie będą musieli się pomęczyć, żeby razem skończyć.
A np Magda M bardzo lubiłam ten serial a z tego co kojarzę każda kolejna seria przyciągała więcej widzów przed tv
Oglądalność "Prawa Agaty" spadała sukcesywnie z prawie 3 mln do niecałych 2 w 7 serii. Z osobistego doświadczenia dodam, że jeszcze nie udało mi się dotrwać do ostatniego odcinka żadnego polskiego serialu właśnie z uwagi na telenowelowość. Ale za OMSNM trzymam kciuki z całych sił. Wyjątkowo:)
ja już obstawiam kto mógłby być nowym facetem Igi...może niech go gra np Mateusz Banasiuk
a Gadomska po ciąży znowu się roztyje , he,he
ona przecież schudła 20 kg od czasów studiów,tak , że nawet Marcin jej nie poznał ;D
mnie się skojarzyło, że Magda musiała wyglądać ,z całym szacunkiem ;) jak ta klientka w kancelarii od św Teresy...tylko oczywiście tamta była chociaż sympatyczna ;)
Nie kojarzę tej sceny kiedy była mowa o tym jej schidnięciu :p ale 2giego sezonu nie oglądam uważnie
Ostatni artykuł o OMSNM w "Świecie Seriali" był obok Mody na sukces odcinek 6057 :) Oby to nie było prorocze zestawienie.....
Jak słyszę ten slogan reklamowy "o miłości tak nie możliwej, że skazanej na sukces", to mi się robi niedobrze. Raz że logicznie sprzeczny, a drugi raz strasznie naiwny, raczej dla brazylijskiej telenoweli Mogliby sobie darować....
Zajawka reklamowa, którą ciągle pokazują - ich dwoje na ławeczce - bardzo romantyczna. Ale z drugiej strony leci od samego początku serialu i ustawia fabułę, pod tezę - oni i tak będą razem, brak niespodzianki dla widzów - przynajmniej w początkowych odcinkach. No nie wiem czy to jest dobre rozwiązanie. Ja bym nie chciała tego wiedzieć przynajmniej już na początku serialu.
Ciekawe jak było w Prawie Agaty ?, oglądałam prze te lata tylko 1 -2 odcinki - tam też była zdaje się jakaś para, czy było wiadomo, że będą razem? Jak to się oglądało?
Nie oglądałam "Prawa Agaty", nie wciągnęło mnie, nie ta pora emisji, nie taka obsada, nie wiem... Ale czytałam niektóre opinie, że zrobiła się telenowela brazylijska. We wszystkim powinno się zachować umiar i zdrowy rozsądek. Ale pewnie, nikt nikogo przed telewizorem na siłę nie trzyma;)
PA to porażka, ja wymiękłam z powodu braku realizmu w tym serialu, ciągle luksusowe widoki, apartamenty, główna bohaterka w butach za 1000zł, no i banalne przyczyny, dla których oni się nie schodzili (jakieś mega giga błahe problemy).
OMSNM podoba mi się, bo nie koloryzują rzeczywistości, pokazują, że ludzie w Polsce to nie są głównie nadziani zblazowani ludzie
Ja Prawo Agaty bardzo lubiłam do tego ostatniego sezonu. Właśnie podobało mi się, że nie wszystko kręciło się wokół "wątku miłosnego" głównych bohaterów. No, ale myślę, że nie ma co porównywać tych dwóch seriali. A co do głównej bohaterki w butach za 1000 zł, to no cóż, Marcin z OMSNM też nosi drogie garnitury, więc tak się już chyba utarło, że świat prawników jest luksusowy ;)
Bez przesady, są jeszcze wątki które można rozwinąć, np. wątek Ewy no i nadal nie wiadomo co z rodziną Marcina, czy coś się już tu wyjaśni, czy będą jeszcze kolejne odcinki potrzebne. Także do przeciągania jeszcze daleko.
Telenowela brazylijska to nie będzie głównie dlatego że to zupełnie inna formuła, każdy sezon ma tylko 13 odcinków więc nawet jeśli będzie ich kilka to liczba odcinków nie będzie jakaś imponująca. A co do wątków to prawda że jest bardzo dużo do pokazania nawet przez wzgląd na liczbę bohaterów, mnie na przykład interesuje jak będzie się układać Wiktorowi i Beacie jak potoczą się losy Ewy, Aśki a nawet Marty i Tomka. Tak w ogóle to mam nadzieję że zobaczymy chociaż jeden sezon gdzie Iga i Marcin będą razem i jak będą układać swoje wspólne życie.
Jeśli nie przesadza i nie przekoloruja postaci to wszystko na plus dobrze że grają mało znani aktorzy wiadomo że serial nie jest robiony pod gwiazdy i jak na razie to jeden z lepszych w tvp i nie tylko. Oglądałam Prawo Agaty ale do pewnego momentu było dretwo i nudno.
No właśnie, mnie też to ciekawi co tam dalej z Wiktorem i Beatą no i Asią oczywiście. Ewa to w zasadzie jak dotąd jest tylko przyjaciółką Igi, na pewno coś jeszcze dla niej planują. No i faktycznie wspólne życie Marcina i Igi na pewno byłoby ciekawsze niż np. w Magdzie M, czy Prawie Agaty, gdzie rzeczywiście po tym jak bohaterowie się zeszli zrobiło się nudno.
Mnie nie chodzi o kwestię przeciągania serialu tylko o to czy ujawnienie od razu faktu, że oni jednak będą razem - poprzez slogan reklamowy - skazani na sukces było dobrym zabiegiem? Czy trzeba było to wprowadzać już w 1 odcinku? Czy nie odarło widzów z tajemnicy ich losów, ba czy nie spowodowało, że inaczej patrzymy na głównych bohaterów - na ich postępowanie - wiedząc, że i tak mają być parą? Czy nie powoduje, że traktujemy kolejnych partnerów Igi i Marcina, jako przystawki, które i tak zostaną zjedzone? Przemiana Krzyśka też sobie a muzom, bo wiemy że on nie ma szans.
Na przykład Asia i Adam - będą , nie będą ze sobą, jakbyśmy na nich patrzyli, gdybyśmy z góry wiedzieli, że mają być razem?
Czy taki zabieg reklamowy wpływa czy nie wpływa lub nie ma znaczenia na oglądanie serialu?
Ja tego tak nie odbieram, tytuł jest podchwytliwy i nie wiadomo, czy ostatecznie będą parą... Spotkanie na ławeczce jeszcze o niczym nie przesądza. Krzysiek nie ma szans może z Igą, ale jakieś lepsze wydanie Ewelinki - dlaczego nie? ;) Dobrze, że to komedia i tak do tego serialu podchodzę.
Zgadzam się z Tobą emka100, to jest bardziej komedia niż komedia romantyczna, trzeba traktować ten serial z dużą dozą uśmiechu. A na ławeczce to oni siedzą i się przekomarzają, nie ma buziaka, ani nic konkretnego. Są parą głównych bohaterów i większość widzów im kibicuje (w tym jaaaaaa :)
W tym serialu większość bohaterów to naprawdę pozytywne i fajene postaci więc też jestem ciekawa jak sięim ułoży i licze na to że wszyscy będą mieli na końcu happy end :) Ja ja zaczełam oglądać OMN to na początku nie byłam taka pewna że Marcin i Iga będą razem, teraz już raczej nie ma innej opcji:)