Znajomość Igi z Pawłem zaczyna się rozwijać w zaskakującym dla niej samej tempie. Bińczycki wydaje
się Małeckiej idealnym mężczyzną, który zapewni jej i dzieciom upragnioną stabilizację. W pełni
akceptuje jej skomplikowaną sytuację rodzinną. Proponuje też pracę w swojej firmie, która będzie
zajmować się organizacją wesel. Mężczyzna wyznaje też, że to dzięki niej postanowił zakończyć
nieudane małżeństwo z Renatą i rozpocząć nowe życie. Pech chce, że na swojego pełnomocnika wybrał
mecenasa Kaszubę z kancelarii Zarzyckiego. Iga wciąż jest wierna swojemu postanowieniu i trzyma
Marcina na dystans. Niestety plany komplikuje Ewa, która zadecydowała, że razem z Kaszubą mają
zostać rodzicami chrzestnymi jej synka. Z Londynu przyjeżdża Renata, by zapoznać się z propozycją
podziału majątku zaproponowaną przez Kaszubę. Niestety mężczyzna nie jest w stanie skupić się na
pracy, gdyż myślami jest przy Aśce, która tego dnia ma urodziny. Mimo że nie są już razem, postanawia
uczcić je prezentem, niestety przez roztargnienie, kupuje byłej narzeczonej nie to, co chciał
czyli Marcin i Asia nie są już razem ...super ...i ta pomyłka z prezentem ( może przyśla jej kolanko do zlewu ,hi,hi..albo walizkę na przeprowadzkę)..a jeszcze można dodać, że coś się będzie działo z dzieckiem Igi ,Helenką
ps chyba chodzi o odc 10 ? ;)
Ja się boję, żeby z tym prezentem nie wyszło wręcz przeciwnie - czyli że miało być coś neutralnego, a się okaże, że to wisiorek w kształcie serca, pierścionek, który Aśka uzna za zaręczynowy czy coś w tym stylu i Asia wróci do Marcina.
A odcinek to 11, bo przecież w 10 dopiero się pojawi Paweł, a tu jest napisane, że zaczyna się rozwijać.
tak,racja to jednak 11 odc, ups ;)
w str jest napisane, że Marcin nie może się skupić i myśli o prezencie dla Asi ,więc być może jednak chciał jej kupić coś znaczącego ,a wyszło ...jak zwykle ;D
Może faktycznie masz rację.
Będzie zabawnie, jeśli całym tym życiem uczuciowym Marcina pokieruje los i zdecyduje za niego.