Marcin kontynuuje swoje prywatne śledztwo. Krzysiek wydzwania do niego parę razy dziennie pod pozorem pomocy, a tak naprawdę usiłuje kontrolować niepokojąco bliską relację Marcina z Igą. Zarzycki wita Marcina w pracy wiadomością o nowym nagraniu, które lada chwila trafi do Internetu. Wygląda na to, że podszywający się pod Marcina pirat drogowy jest tylko wykonawcą czyjegoś zlecenia. Marcin prosi o pomoc Laurę, która przypomina mu sprawę sprzed kilku lat. W kancelarii to dzień pełnej mobilizacji. Finalizuje się umowa sprzedaży luksusowego polskiego hotelu międzynarodowej sieci hotelowej. Nawet Iga musi przyjść stosownie ubrana, choć to dzień wykładu inauguracyjnego na jej uczelni. Tymczasem Krzysiek dochodzi do wniosku, że zabawki, które przyszły do dziewczynek w paczce, zostały kupione przez Marcina. I że to nielojalna próba zaskarbienia sobie ich uczuć, wymierzona przeciwko niemu, jedynemu ojcu, jakiego znają Oliwka i Helenka. Krzysiek nie zamierza tego tak zostawić. Zjawia się w kancelarii w apogeum negocjacji handlowych, by po męsku rozmówić się z Marcinem. Niestety, z drobną pomocą Marty, naraża tym samym Igę na nieprzyjemną dla niej sytuację na uczelni.
Marcin, nieświadomy tego, co dzieje się w kancelarii, konfrontuje się ze swoim prześladowcą. Będzie to dla niego szokujące i trudne przeżycie. A ukojenia i pocieszenia będzie próbował szukać... w domu Igi. Ale chwilę bliskości i zwierzeń przerwie pojawienie się niespodziewanego gościa...
źródło: tvp.pl
stefan w wywiadzie http://omniesieniemartw.tvp.pl/wideo/wszystkie-kobiety-marcina-kaszuby-19142532 powiedział ze prześladowcą bedzie człowiek którego wsadził do więzienia na swojej 1 poważnej rozprawie
a tu streszczenie odc 17 z tego działu 'program dla prasy', z tvp.pl ...podobne ,ale jest jeden szczegół...
Marcin kontynuuje swoje prywatne śledztwo w sprawie filmu krążącego po internecie, gdy Zarzycki pokazuje Marcinowi nową wiadomość o kolejnym nagraniu. Wygląda na to, że podszywający się pod Marcina pirat drogowy jest tylko wykonawcą czyjegoś zlecenia. Marcin prosi o pomoc Laurę, która przypomina mu sprawę sprzed kilku lat. Krzyśkowi nie daje spokoju zagadką "od kogo dziewczynki dostały pacynki". Jego podejrzenia podają na Marcina, który na pewno próbuje zaskarbić sobie ich uczucia. Krzysiek nie zamierza tego tak zostawić. Zjawia się w kancelarii w apogeum negocjacji handlowych, by po męsku rozmówić się z Marcinem. Zostaje nagrany przez Martę, a jego sfilmowane zajście trafia do Ingi w momencie wykładów. Marcin, nieświadomy tego, co dzieje się w kancelarii, konfrontuje się ze swoim prześladowcą. Będzie to dla niego szokujące i trudne przeżycie. A ukojenia i pocieszenia będzie próbował szukać... w domu Igi.
Jestem zdziwiona ,że dodali tak szybko odcinek.
Co do tego odcinka to mam mieszane uczucia...
Iga znowu wkurzała swoim zachowaniem Marcin był zajęty nawet jej mówił ,że później z nią porozmawia ,ale ona dalej nawijała o Francuzie i nie dziwię ,że się wkurzył i podniósł głos dobrze jej powiedział ,że on też ma problemy.
Potem tego Roberta objechała chłopak nic złego nie powiedział ,a ta już czy ona w ogóle zna się na żartach?
Dalej jest na wykładach i ogląda filmik z Krzyśkiem oczywiście telefon jej upada scenarzyści to chyba robią z niej blondynkę z kawałów.
Pocałunek z Marcinem tu właśnie mam mieszane uczucia ten pocałunek był podobny do tego z parku też spontaniczny nie rozumiem czemu Iga go spoliczkowała teraz ,a nie wcześniej kiedy byli na pan / pani i prawie się nie znali jej reakcja trochę przesadzona.Choć potem jak ochłonęła to jakby żałowała dobrze ,że potem go wysłuchała i próbowała pocieszyć.
Podobała mi się scena jak pojawia się Filip w jej mieszkaniu i widział ich razem rzeczywiście jest Francuzem i mówi łamaną polszczyzną fajne to było jak spytał czy Kaszuba jest jej mężem ;)
I żal mi było Marcina widać ,że bardzo ruszyła go ta z sprawa z Szymańskim Stefan zagrał tutaj przekonująco.
Ja to byłam w szoku że taką akcje w tym odcinku zrobili, w ogóle to było dużo emocji w tym odcinku, Krzychu jak wpadł do tej kancelarii to myślałam że padne normalnie. Ja też mam mieszane uczucia co do pocałunku, jak Iga go uderzyła to przez chwile się wkurzyłam ale z drugiej strony Marcin zachował się jak wariat, a Iga wiaodmo jaka jest triche za bardzo temperamentna, chociaż w tym odcinku oni oboje byli tacy wybuchowi, takie iskry szły że szok. Ale podoba mi się to że nawet jak na siebie krzyczą to sibie wspierają, i potrafią siebie nawzajem uspokoić opanować. Fajne potem było to jak Iga słuchała marcina i go pocieszała, mogła go przecież po tej akcji wyrzucić z domu. I tak się patrzyli fajnie na siebie gdyby się francuz nie pojawił to by na pewno doszło do drugiego już normalnego całusa :)
A swoją drogą ten Filip komiczny jest, jak się patrzył na nich :)
Ten pocałunek to ja się nawet Idze nie dziwię, Marcin faktycznie "był jakiś taki dziwny", tak się wręcz rzucił na nią. Ich oboje można jednak usprawiedliwić, sporo im się przydarzyło w tym odcinku. A potem już była świetna ta chwila bliskości, ale znowu im ktoś przeszkodził, ech, może do trzech razy sztuka ;) Scena z wtargnięciem Krzyśka do kancelarii, no myślałam, że nie wytrzymam ze śmiechu, "gdzie on jest, co pani robi, nagrywam wtargniecie" i facepalm Zarzyckiego, hah mistrzostwo to było :D
A Aśka jednak coś czuje jeszcze do Marcina, tak sądziłam...
Ja nie mogłam z Krzyśka jak wydzwaniał do Kaszuby, albo jak mówił dziewczynkom że wygląda jak hip hopowiec, a w kancelarii to przeszedł samego siebie, ale jak zwykle coś jednak pomógł :)
Marta nagrywająca go też mnie rozbawiła :)
Oprócz tego coraz bardziej lubie Wiktora, on jest jak ojciec dla tych wszystkich ludzi w tej kancelarii, a oni to jak takie rozbiegane dzieciaki :)
Nie nadążam za akcją - naprawdę. <3
Wiecie co, co do pocałunku. Może i był nagły, spontaniczny, ale wzrok Marcina mówił wszystko. Mam wrażenie, że co raz mniej broni się przed tym co czuję do Igi. Oczywiście, że jego sytuacja była jaka była, ale podobał mi się ten pocałunek, no. A reakcja Igi? Jak to ona, ale z drugiej strony ustalili zasady, a on tu wyjeżdża z jakimś pocałunkiem. Scena, gdzie Iga go słucha jak opowiada o sprawie Szymańskiego - sprawie, pierwszej poważnej, jaki Marcin był dumny wtedy, a z drugiej strony zniszczył komuś życie... A ostatnia scena - byłby drugi już poważniejszy i świadomy pocałunek, ale przerwał im Filip. Ciekawa jestem jak oni teraz będą się zachowywyli w stosunku do siebie. Czekam na iskry znowu! :)
O Krzyśku to nie ma co wspominać. Jak zawsze mistrz - kontrolowanie mecenasa, scena 'usuwam Was ze znajomych' z Ewelinką i Jacusiem no i oczywiście scena w kancelarii. Jaki oni jest uroczy w tych scenach. :)
Studia... one mi się wydają takie komiczne - ta sprawa z telefonem, odzywki innych studentów, ten cały co się ma do niej zalecać. Matko kochana. To akurat jakoś mogli inaczej rozegrać.
Jeszcze Filip... Hahahah, to będzie dobra postać. Już się wydaje komiczny. Francuz, który próbuje powiedzieć coś łamanym polskim. Już nie mogę się doczekać scen z Krzyśkiem i Marcinem (też aż mu odpowiedział po francusku). No i pojawia się Magda, eh.
Asia nadal czuje coś do Marcina. Podobała mi się jej rozmowa z ojcem - teraz wiemy, dlaczego jest jaka jest. Chowa wszystko w sobie, bo uważa, że tak jest lepiej, że nikt nie zauważy jak jest naprawdę. Tak naprawdę mi jej szkoda.
Facepalm'y Wiktora mnie rozbrajają. XD
Mam wrażenie, że scenarzyści nie pomijają wątków, co raz więcej nam o bohaterach opowiadają. To jest świetne. I jak tu teraz czekać 2 tygodnie na nowy odcinek? :<
Ubawił mnie też ten widok w kancelarii, gdy Krzysiek sobie siedział, a ta cała reszta obecnych stała i się tak na niego patrzyła i słuchała, co mówi :D
Tak w ogóle, to było chyba jakieś takie zdjęcie, na którym Iga trzyma głowę na ramieniu Marcina, myślałam, że to z tej sceny z 4 odcinka będzie, ale chyba Iga była inaczej ubrana, nie wiem, bo nie mogę teraz tego zdjęcia znaleźć.
I faktycznie sporo zaczyna się wyjaśniać, zawsze zastanawiałam się, co się stało z mamą Aśki, a tu proszę, zostawiła ich... Ech, życie.
no,właśnie...była jeszcze w żakiecie na tamtym zdjęciu (a Marcin ubrany jak w 4 odc)...poza tym na fb pokazali skan ze 'Świata seriali' i ta rozmowa na czerwonej kanapie miałaby być niby w odc 6...może to będzie następna rozmowa , a Marcin tak samo ubrany <szok> ...albo znowu coś nakręcili inaczej, hmmm
o, to jest to zdjęcie
https://fbcdn-sphotos-g-a.akamaihd.net/hphotos-ak-xpt1/v/t1.0-9/10420377_4413482 12700893_588919376139612127_n.jpg?oh=202c23163061d491f0ea7e77549837f8&oe=55BBFF1 F&__gda__=1434173268_e68fe49be66a62336a2d6ca6cf2a17c5
http://fbcdn-sphotos-g-a.akamaihd.net/hphotos-ak-xpt1/v/t1.0-9/10420377_44134821 2700893_588919376139612127_n.jpg?oh=202c23163061d491f0ea7e77549837f8&oe=55BBFF1F &__gda__=1434173268_e68fe49be66a62336a2d6ca6cf2a17c5
Wydaje mi się że oni kręcą różne wersje danej sceny i później wybierają jedną, która bardziej pasuje. Jak był pierwszy pocałunek Igi i Marcina to też były zdjęcie z dwóch różnych ujęć.
Kurcze szkoda, że to wycięli :/ Fajnie jakby zmontowali jakiś filmik z "deleted scenes", pewnie sporo by tego było. ;) No ale raczej nie mamy na co liczyć ;)
Odcinek pełny emocji, zwrotów akcji, przesileń, nie do oglądania na chłodno:). Prawie każdy z każdym został skonfrontowany, ujawniono uczucia i stanowiska:
Kaszuba - lekarz, Kaszuba - Iga,
Krzysiek - Jacek, Ewelinka
Krzysiek - reszta świata (publiczne ujawnienie uczuć do Igi i obaw przed opuszczeniem )
Iga - sekretarka (otwarty konflikt - miłość, studia)
Iga - Filip Bonnet (oko w oko :)
Zarzycki - córka (pierwsza rozmowa od lat o matce)
klienci w kancelarii (ujawnienie skrywanych problemów rodzinnych)
Laura - Tomek (telefon - sprawa się rypła ;))
Ewa - Iga (próba konfrontacji przez Krzyśka)
Krzysiek - Kaszuba (porównanie przez dziewczynki)
Pocałunek - Kaszuba, zachowywał się jak na haju, szukał u Igi pocieszenia i ukojenia po traumie, a nie flirtu i romansu. Po drugie wszyscy trąbią o tym ich związku, Krzysiek, dziewczynki - więc zmniejszył opory
Sprawa mało wiarygodna - że nie pamiętał pierwszej swojej sprawy sprzed 2 lat i jej wydźwięku społecznego.
I na koniec lekka, zabawna puenta - niewinnym głosikiem zadane pytanie Filipa : C'est le mari? Boskie! Już go lubię :)
Czemu ja napisałam 2 tygodnie? Przecież za tydzień obejrzymy sobie 5 odcinek. Dopiero potem będzie przerwa. XD
"O Krzyśku to nie ma co wspominać. Jak zawsze mistrz - kontrolowanie mecenasa, scena 'usuwam Was ze znajomych' ..."
Czekałam, aż doda '... z Facebooka' :p
Co do Aśki, mam jednak nadzieję, że zakończą wątek jej i mecenasa, a zaczną z barmanem, bo już za dużo chaosu się robi.
co do pocałunku ...toż to prawie gwałt ;)
co do Aśki... czyli Zarzycki radzi córce, aby wzbudziła zazdrość u Marcina, np z Adamem ,hmm
Krzysiek ,jaki biedny , jaki zrozpaczony ...aż pan z zagranicy (' you know' ) przejął się sprawą..i jak śmiesznie do kamery mówił o córkach...a Iga myślała , że się pod ziemię zapadnie ;D
Mam nadzieję, że nie będą jakoś ciągnąć wątku Aśki z Marcinem, bo takie odgrzewane kotlety by były niestety z tego i nic poza tym. "you know" hah Krzysiek pojechał znajomością angielskiego, szaleństwo po prostu, ja w ogóle do tej pory nie mogę przestać śmiać się z tej sceny w kancelarii, a potem jak jeszcze Igę przywoływał do porządku "Nie krzycz tak, no bo cię z pracy wyrzucą" czyli odezwał się ten, który normalnie kulturka na maksa ;) Ogólnie to był też taki moment, gdy zastanawiałam się, kto jest śmieszniejszy, Krzysiek czy Marta :D
i jeszcze to...ustrzeliłem jednego jarząbka,zajączka, to następny się pojawił, czy jakoś tak i pada w ramiona Wojtka ,he,he
no, a Marta tylko czekała kiedy Wiktor wyrzuci Igę za zajście z Krzyśkiem, a tu ni ma, Wiktor nie stosuje odpowiedzialności zbiorowej ;)
albo to 'mój były mąż świadczy o mnie ' , jakby Iga nie była świadoma ,że popełniła tzw życiowy błąd
I Wojtek jeszcze był taki zdziwiony jaki jarzabek jaki zajaczek, a Krzysiek z takim załamanym wyrazem twarzy "No, okazuje się, że francuski" :D
Tak się zastanawiam, za co Marta tak nie lubi Igi. Od początku była na nią cięta, nie wiem czy chodzi o Marcina, czy.... Zawsze jak ich zastanie razem, choćby po prostu rozmawiających, to już z taką ironią i podtekstami, że nie przeszkadzać...Śmieszna jest :D
Marta jest zazdrosna o Kaszubę. Nawet na weselu ma się wygadać, że nie rozumie, co Iga ma, czego ona nie ma :)
tak,tak miałam napisać ;) ...i okaże się , że urodziła się w tym samym dniu ,co Tomek
i jeszcze co do Asi...to ja też uważam ,że sprawa związku z Marcinem powinna być zamknięta na amen ...być może jednak Adam zdobędzie serce Asi, achhh ;)
a jeszcze co do tego pocałunku Igi i Marcina, to owszem mógłby się na nią tak rzucić ,ale gdyby byli para i np nie widzieli się długo, czy np pokłócili i tęsknili jednak za sobą ,ale w tym przypadku...no,nie wiem ...Iga chyba zasługuje na szacunek...
To w sumie pokazuje trochę, jak głęboka już teraz jest ich relacja ;)
A tak w ogóle ja zadam pytanie, co takiego Kaszuba ma w sobie, że wszystkie tak na niego lecą :D
Jestem ciekawa. czy polubię tą Magdę, jak na razie z zapowiedzi, które są, nie zanosi się na to. Ten tekst: "Zakład, że za miesiąc będzie jadł mi z ręki" czy jakoś tak, mnie trochę zirytował. I ciekawe, czy to tak tylko dla sportu i zabawy, czy coś poważniejszego? Chyba to pierwsze...
co do Magdy, w sumie to dość dziwne...ona za młodu podobno nie była zbyt atrakcyjna ...dopiero potem wzięła się za siebie,tak, że Marcin w pierwszej chwili jej nie poznał ...może ten zakład ,to przykrywka dla swej nieśmiałości ,zakompleksienia, które były wcześniej...teraz chce nadrobić stracony czas, ale wgłębi duszy pozostała jednak dziewczyną z kompleksami...morał z tego taki, że nie wystarczy zmienić się fizycznie,aby poczuć się pewnie w życiu, o
co do Kaszuby i jego atrakcyjności...nie jest źle (wysoki,szczupły ...pasuja z Igą ,bo mają przeciwstawne typy urody ;P ), moim zdaniem,ale mogliby by mu nie zakładać tych soczewek ,przez to nie może chyba grać wzrokiem, hmmm
a'propos , oto atrakcyjny Stefan ;)
http://omniesieniemartw.tvp.pl/wideo/stefan-pawlowski-w-garniturach-19370812/
ta koszula w kwiaty ,no,no zaszalał :D...to chyba sesja do tego magazynu 'Logo'
Genialny odcinek :D
Krzysiek przez cały odcinek świetny. To kontrolowanie Igi i Marcina (swoją drogą uwielbiam, gdy Marcin zbywa Krzyśka odnośnie swoich relacji z Igą), rozmowa z dziewczynkami, scena z Ewelinką i Jackiem i wreszcie ten monolog w kancelarii - wszystko świetne.
Marta też mnie coraz bardziej rozśmiesza.
Wiktora uwielbiam już od dawna. Szef idealny. On jest tak cudownie wyrozumiały dla wszystkich.
Fajny też motyw śledztwa Marcina.
I teraz najważniejsze - scena pocałunku. Najpierw wydała mi się dziwna i zbyt nachalna. Pomyślałam, że może Marcin jest pijany czy coś. Nawet się nie odezwał do Igi, tylko się na nią rzucił. Wydaje mi się, że może lepiej by to wyszło, gdyby stali blisko siebie na przykład w drzwiach. Także pocałunek mi się nie podobał, ale z drugiej strony bardzo się cieszę, że się wydarzył. Dopiero po chwili załapałam te emocje Marcina i już do końca odcinka się zastanawiałam, jak ta Iga wytrzymuje, bo ja bym przytuliła tego biednego Kaszubę na jej miejscu albo go chociaż po główce pogłaskała ;)
Nie oglądałam jeszcze 4 odcinka.
Mam pytanie co do tego francuza. Jak myślicie Iga i Filip będą rozmawiać ze sobą po francusku? Bardzo na to czekam...
Podobał mi się ten odcinek, chociaż zauważyłam że druga seria idzie bardziej w komedię i Krzysiek zamiast być tłem to zdecydowanie wysuwa się na pierwszy plan. Ta scena jak wpada do tej kancelarii to trochę przegięcie, pamiętam z pierwszego sezonu jak Wiktor miał pretensje do Marcina o wizytówki a teraz nagle taki tolerancyjny. Sorry ale powinien wywalić Igę po czymś takim. Rozumiem że scenarzyści chcą rozbawić widza ale trochę realizmu by się przydało. Poza tym sekretarka powiedziała prawdę po tym co wyrabia Krzysiek to Iga to chyba kompletna idiotka, że się z kimś takim związała.
Co do Igi i Marcina to podobało mi się ich relacja w tym odcinku. Marcin zwrócił uwagę Idze, że też ma swoje problemy. A pocałunek świetny w końcu Marcin zareagował jak facet, był zdołowany to pojechał do swojej kobiety i dosłownie się na nią rzucił żeby wyładować żal i złość. I moim zdaniem to dobrze, że Iga dała mu w twarz, pokazała mu że nie jest wpatrzoną w niego lalką, która będzie tańczyć jak jej zagra. Poza tym to jednak wcześniej dał jej kosza więc dobrze, że dziewczyna pokazała że ma swój honor. No i ta ich rozmowa później, moim zadanie czegoś takiego brakowało we wcześniejszych odcinkach. Iga pokazała że Marcin może na nią liczyć a Marcin w końcu się przed nią otworzył i pokazał, że też ma swoje słabości i potrzebuje oparcia.
Wiemy już że Iga nie zna angielskiego, może uczyła się w szkole francuskiego i dlatego Bonnet ją zatrudnił? Można już też wnioskować, że Kaszuba zna francuski.
Kaszuba już nie jako kochanek, ale jako mąż został zdefiniowany :) Ciekawe jak to się stanie, że wszyscy razem będą pili, Krzysiek z gadem niemytym, perfumowanym, dusicielem boa :) i z Filipem- swoim nowym wrogiem? Kaszubie chyba wszystko jedno jakie towarzystwo, będzie chciał się upić ze stresu.
Całe szczęście, że obejrzałam wcześniej odcinek, zanim Super Seriale zdążyły opisać scenę pocałunku od a do z. Napisali tam coś w stylu, że Kaszuba szedł do Igi jak po swoje. Moim zdaniem pobudzenie emocjonalnie przy sprawie lekarza gładko przeszło w erotyczne przy Idze, w dodatku ona w bluzce z głębokim wycięciem. Drugi raz jak patrzyłam na tę scenę to nie wydaje mi się, aż tak nachalna, sztuczna przez odległość. Kaszuba zrobił to po męsku, trochę władczo, pokazał jak na niego Iga działa i że nie jest takim mydłkiem na jakiego wygląda :)
To chyba miało być tak, że Marcin przyszedł do Igi jak do przyjaciółki żeby jej się zwierzyć a jak ją zobaczył to zadziałał instynkt i wyszedł z niego facet. Jakby Iga go nie walnęła to wylądowali by w łóżku.
Uooouu ale suuuperrr odcinek!!! Tyle się dziś działo... Przede wszystkim postacie komediowe - Krzysiek zaczyna mieć konkurencję! Filip to wygląda przezabawnie, sekretarka, skończywszy na Ewelince. Zarzycki jak zwykle kochany, ale zaniepokoiła mnie ta jego rozmowa z Aśką - niestety pewnie znów wróci romans Aśka-Marcin.. Jakoś tak mi się zapowiada..
Pocałunek - oo kurde mega zaskoczenie, kompletnie się tego nie spodziewałam. Marcin sie rzucił na nią dość zabawnie ;) najlepsza scena oczywiście końcowa, faktycznie chemia na maxa, już już się zbliżali do siebie jak wparował Filip i magia prysnęła, a znów pojawił się dowcip. Chyba za to kochamy ten serial :)
Romans Aśka-Marcin... O nie, ja jakoś nie widzę takiej opcji, że Marcin znowu zacząłby zabiegać o Aśkę, chyba zupełnie przestał się nią interesować w takim sensie... To już chyba ta Magda coś namiesza :/ Ale w sumie taka odmiana, bo w końcu jakaś brunetka ;)
Co do ostatniej sceny, to szkoda, że Filip im przeszkodził, na moje oko zanosiło się na kolejny pocałunek, tym razem świadomy, poważny, taki na chłodno, bo już chyba oboje ochłonęli z tych emocji. Szkoda, mam nadzieję, że do trzech razy sztuka, w 3 odcinku Krzysiek wyrzucił Marcina z mieszkania Igi, wprawdzie nie zanosiło się tak ewidentnie na pocałunek, ale kto wie, co by było, gdyby Marcin jednak został, ech, może się w końcu doczekamy :D Ciekawa tez jestem, czy znowu będą udawać, że się nic nie stało, że do niczego nie doszło ;)
Myślę, że u Aśki to raczej daje znać urażona duma, do tego podejrzewa, że Iga jest ważniejsza dla Marcina i z tym to już w ogóle nie może się pogodzić. Raczej nie ma szans żeby jeszcze coś było z Marcinem, w jednym pocałunku z Igą było więcej iskier niż przez cały związek z Aśką.
Moim zdaniem będą udawać że nic się nie stało, bo znowu Iga będzie miała kłopoty z tym Francuzem i tym się zajmą, chociaż fajnie by było jak by była taka scena że Marcin jąprzeprasza a Iga daje mu do zrozumienia że w sumie to jej się podobało:)
Już się nie mogę doczekać 5 odcinka :)
Jeszcze w kwestii ubierania się Igi, widać, że ona nie podstawowych zasad - szef kazał przyjść do pracy w strojach wzbudzających zaufanie, a ona w dekolcie do pasa, jak się pochyliła to jej duży biust dosłownie na wierzchu był, jakby nie wiedziała że za głębokie dekolty w bluzce przeznaczonej do pracy po prostu się zszywa, a ona uznała, że ma białą bluzkę to już jest super odpowiednio :)
Może scenarzyści chcieli dwie pieczenie upiec i zastosowali trik- gdy Kaszuba pukał do drzwi to Iga pochylona buty zdejmowała - miała na sobie marynarkę, budującą dystans, ale jak w tej samej sekundzie gdy leciała do drzwi to w samej bluzce już była, a dekolt to jej na maksa rozpostarli. Czyli taka falująco - piersiasta miękka była jak ją Kaszuba zobaczył, a potem ściskał :). A on potrzebował wtedy ukojenia..
chyba trochę już przesadzacie z tym biustem na wierzchu i jej nieznajomości podstawowych zasad. Ona ma wszystkie bluzki takie luźne pod żakiet, może miała taką,a nie inną. Poza tym, jak się szykowała widać było, że miała głowę zajętą Filipem i jego przyjazdem, a nie siedzeniem z głową w szafie, to przede wszystkim zaprzątało jej myśli. Wiem z autopsji, że jak ma się nieco biustu, ciężko dobrać klasyczną bluzkę, bo się rozłazi i też jeszcze gorzej widać, w ogóle ciężko z ubiorem. A fakt, pewnie celowo, nieco rozchylili bluzkę, jak MArcin przyszedł, jakieś emocje też musieli pokazać. JAk do tej pory w końcu żadnej erotyki, nie licząc oczywiście w 2 sezonie Ewelinki i Jacka w łóżku:)
Dziwne to jest, że Iga w sumie robi za sekretarkę. Przecież od podawania napojów jest Marta a Iga od sprzątania więc jej w ogóle nie powinno być podczas takiego spotkania.
No, tyle że u nich dużo spraw na głowie jest postawionych - sprzątaczka wita zagranicznych klientów :p Sekretarka ciągle pyskuje do wszystkich, pracownicy rzucają się sobie do oczu, wychodzą kiedy chcą w prywatnych sprawach itd.
Dziwne, że w tym dniu Aśki nie było w kancelarii - taka reprezentacyjna kobieta, tylko Iga w pierwszym rzędzie powitalnym :), sekretarka dobiegła później.
Swoją drogą Iga nie jest chyba tam zatrudniona na cały etat, żeby dzień w dzień 8 godzin sprzątać małe biuro - ani to żaden interes dla pracodawcy, ani nie ma na tyle pracy. Za co ona opłaci te studia? Dostanie teraz alimenty na Helenkę i z tego? Bo Krzysiek jak się wyprowadził to chyba grosza na utrzymanie nie daje. Może ona dalej sprząta dom Zarzyckiego tylko tego nie pokazują?
Wg mnie Krzysiek pracuje na etat i coś daje na córkę. Poza tym są różne dodatki z MOPSu, było kiedyś powiedziane, że Iga doskonale wie gdzie to jest i zna tą instytucję. Myślę, że rodzice też coś dorzucają. Wiecie w serialu to troszkę jak w życiu, dużo młodych ludzi, których znam nie utrzymują się tylko i wyłącznie ze swojej pracy - są rodzice i różne zapomogi. Poza tym studia zaoczne to nie jest jakiś majątek, tu gdzie ja mieszkam to koszt około 1800 zł/semestr więc wychodzi 300zł miesięcznie
Fakt, Krzysztof już kilka razy podkreślał, że pracuje 'w pracy etatowej i co więcej płatnej' :D
Sam Zarzycki uważa przecież, że ta kancelaria to taki trochę dom wariatów..... i tylko Aśka trzyma ten przybytek w ryzach (przynajmniej próbuje :))
stopklatki z odc 17 (dużo)
http://images68.fotosik.pl/732/b1398b442b066124.jpg
http://images68.fotosik.pl/732/ef8a5e4f333a0f40.jpg
http://images70.fotosik.pl/732/0a11a2831b50325c.jpg
http://images66.fotosik.pl/732/9407b5da559373b6.jpg
http://images66.fotosik.pl/732/23121710a5d2d1f1.jpg
http://images69.fotosik.pl/733/bcd1425455a0922b.jpg
http://images69.fotosik.pl/733/fc91e7a42e2d3d5b.jpg
http://images70.fotosik.pl/732/126c3d6690375046.jpg
http://images69.fotosik.pl/733/5ce1d01c19c1e398.jpg
http://images66.fotosik.pl/732/59f771be745c4d9d.jpg
http://images69.fotosik.pl/733/ca599990633b2b52.jpg
http://images68.fotosik.pl/732/e3d739f215d070bc.jpg
Fajny przedsmak tego, co będzie w 4 odcinku dla tych, którzy jeszcze nie oglądali... :)
Dzięki.
Na facebooku są skany chyba z telemagazynu, trudno jest cokolwiek wyczytać, bo jakieś niewyraźne litery, ale pisze np, że Marta na weselu się opije i zacznie pleść trzy po trzy np zapyta Marcina, co ma Iga czego nie ma ona. A Marcin poprosi Igę do tańca, podczas którego będzie komplementował...uwaga... niestety nie Igę, tylko...Magde! No kurcze, kretyn skończony, no :/ I jeszcze na domiar złego Magda zjawi się na weselu, ale nie napisali w jakim celu.
I nie wiem czy dobrze wyczytałam, ale chyba pisali, że odpowiedż poznamy w 9 odcinku. Dziwne, tak późno? Myslałam, że wcześniej to wesele będzie.