Iga zdaje egzamin. Ale profesor egzaminujący ją z zasad mediacji wydaje się bardziej zainteresowany swoją korespondencją SMS - ową niż odpowiedzią studentki. Iga nie byłaby sobą, gdyby nie zapytała profesora, co się dzieje. Nie wie, że to pytanie doprowadzi do nieoczekiwanej wizyty profesora w kancelarii Kaszuba&Zarzycki. I to pierwszego dnia po jej powrocie ze zwolnienia do pracy. W kacelarii rządzi Marek Kaszuba. Aśka kwitnie, bo wreszcie nie jest córeczką tatusia. Tomek z Martą - przeciwnie, zaczynają doceniać aksamitną władzę Zarzyckiego. Iga również z marszu doświadczy specyficznego podejścia Kaszuby seniora do personelu kancelarii. Ale naprawdę skonfrontuje się z Markiem, gdy ten udzieli jej profesorowi życiowej rady. Jednak to nie Iga będzie miała największy problem z Markiem Kaszubą. To Marcin będzie zmuszony skonfrontować się wreszcie z własną przeszłością, którą dotąd udawało mu się tak przekonująco ignorować. Tymczasem Krzysiek cierpi. Nie może patrzeć na szczęście Igi i Marcina. Nie widzi przyszłości. Na pomoc musi ruszyć Irenka, wspierana przez Wojtka i Jacka. Niestety, żaden z ich argumentów nie skłania Krzyśka, by wstał z łóżka. Chłopaki proszą o pomoc Polę. W końcu ma u Krzyśka dług wdzięczności.
źródło: tvp.pl
https://instagram.com/p/6YCzuoLon9/
To zdjęcie gdzieś już było ale... takich scen nigdy za wiele...Iga zdaje egzamin a Marcin jej gratuluje...
Czy może się okazać, że na zwiastun składają się pierwsze dwa odcinki, czyli bardzo prawdopodobne, że randka już w pierwszym odcinku. :)
kurcze, coś mi nie pasowało w tym odcinku? inny montaż? te zbliżenia na twarz? aż przejrzę poprzednie odcinki
Iga i Marcin <3
Krzysiu się rozpędza, i ta samotna łza na policzku
a Kaszuba senior oooo, będzie się działo
Mi też, ja to lubie oglądać gonienie króliczka, było zbyt sielankowo i jakoś tak mało komediowo...
ja znów lubię jednostajne, długie sceny ;)
ogółem na plus, tylko tak za szczęśliwie, aż muli :D co w przypadku Igi i Marcina w sumie nie jest złym aspektem
a tak w ogóle widać ogromną zmianę jaką przeszedł Marcin
ale tylko w tym odcinku, w następnym już było bardziej normalnie ;>
nie było aż tak strasznie :D
Ufff, trzeba ochłonąć :) Iga i Marcin - cudowne, cudowne, cudowne <3 Bronił jej jak lew, tak bardzo mi się to podobało :) Sądzę, że Iga super sobie poradziła z seniorem, to ostatnie to jej pojechał... dobrze, że wyszła, ale ojciec Marcina sam przyznał, że mu zaimponowała uu :) Mega mi się podobało jak Marcin tak z dumą powiedział: To jest moja dziewczyna haha nie wiem czemu ale śmiać mi się chciało :D Szkoda, że nie pokazali dalszego ciągu tej randki, odcinek mógłby trwać jeszcze z godzinę, tak dobrze mi się go oglądało <3 Nie jesteś moim ojcem - o kurde...
Ja wogóle te konfrontacje Igi z seniorem i Marcina z seniorem oglądałam ze szczęką na podłodze :o
A Iga mi kurcze zaimponowała, rasowy walczak z niej :D
Właśnie, bardzo mi się podobała w tym odcinku. :)
Ej zauważyłyście jak Marcin się patrzył na Igę przy tym samochodzie przed uczelnią?! Ten wzrok, ten wyraz twarzy u Pawłowskiego, czy to się da aż tak zagrać? Ja nie chcę nic absolutnie sugerować, ale no...no... Jedno wielkie WOW <3
świetny z niego aktor ;>
na prawdę, jestem pełna podziwu widząc jego naturalną mimikę i ten wspaniały wyraz oczu <3
mam nadzieję że w przyszłości zrobi karierę
Marcin za niedługo stanie się uroczym, kochanym pantoflarzem <3 Ale tylko i wyłącznie pozytywnie, zawsze i wszędzie :)
Już nie mogę się doczekać jak sobie nasze gołąbki będą gruchały w 3 odcinku :<3
Jak dobrze, że coraz bliżej kolejny piątek <3
Mam chociaż co robić do niego... oglądać dwa pozostałe, hah :P
O żesz, tatusiek wyczuł pismo nosem i zapobiegł miłosnym harcom, no nieeee :D A mogłoby być tak twórczo :) Wiesz, ja jednak chyba wychodzę z założenia, że co się odwlecze, to nie uciecze :D
Ten to ma nosa! :D Ale polubiłam go, naprawdę. :D
Hahah, nie ma to jak motylki komentować w temacie o 1 odcinku. :P
Nieprzytomnie zakochani mają motylki w brzuchu....to chyba jakieś przesłanie scenarzystek.... Marcin kocha nieprzytomnie...
Już wiemy jaki jest senior teraz czekamy na mamuśkę.
Wiesz co, on ma cos w tych oczach i to nie tylko jak patrzy na Kulig ;) w każdym wywiadzie mu sie oczy świecą
JAK ON PATRZY! <3 *Madzia, tu można dyskutować długo, prawda? <3*
'A o mnie się nie martwisz? Nie widziałaś mnie parę godzin i nawet nie zapytasz co u mnie' <3 I to jeszcze zaakcentowane z takim fochem, a potem suprise!!!! i tego jego 'super' <3
Nie poznaje Pana Mecenasa... :D
ja też, właśnie przeglądam pierwsze odcinki, i widzę jak długą drogę przeszedł Marcin
Teraz już chociaż nie wraca nad ranem taksówką z mocno zakrapianej imprezy ;p Dorósł nam pan Mecenas ;)
nie mylą mu się dni, ma pieniądze na koncie, i jak na razie Iga nie planuje go zabić :D
Oj długo, długo <3
Tak, tym tekstem Marcin mnie rozwalił :D Sprawiłaś mi ochotę na ponowne obejrzenie tegoż odcinka <3
Ja mam pewien niedosyt....odcinek mógłby zaczynać się jak Marcin nad ranem wychodzi od Igi z mieszkania buziaczki przytulaski takie tam a my dowiadujemy się z drugiego odcinka że Marcin przez miesiąc śpi z Iga i o szóstej wychodzi...
Po 1 odcinku to było wiadomo już, że coś jest na rzeczy jak przyjechał się przebrać... :)
Fakt, to by mogło być epickie! I dziewczynki podglądające wychodzącego z domu wujka <3
Ja podejrzewam, że niedosyt zawsze będzie, bo jednak nakręcają nas a my tworzymy swoje historie. Tak jak ja - żałuję, że nie pokazali zaproszenia na randkę :< I wgl niepotrzebnie wstawiali tą scenę z restauracji wczesniej, bo trochę zaburzyła mój odbiór + skończyła się nijako. :D
+ wołanie dziewczynek 'wujku, a co robiłeś u nas w nocy w łóżku z naszą mamą?" ;D Nie mogę się już doczekać widoku całej czwórki pod jednym dachem :)
Właśnie, też to stwierdziłam, że jak ogląda/czyta się wszelakie spoilery, to potem ma się poczucie niedosytu. Chciałabym sobie postanowić, że nie będę czytała/oglądała żadnych spoilerów, ale oczywiście moja ciekawość zawsze bierze górę :)
Liczę na to, że wszystko to jeszcze zobaczymy z wyjątkiem tego wychodzenia przed 6 bo dziewczynki już wiedzą ;) Tylko znowu ta siostra Igi...
Ta randka wcześniej pokazana była na Wow ...a w odcinku odstwała trochę fakt ani zaproszenia i taka trochę sztuczna to lepiej wypadł Krzysztof z Pola Iga bardziej naturalnie ich przywitanie i kwiaty z zapachem łąki.
Przywitanie akurat Igi i Marcina mi się podobało, ale trochę od tyłka strony zaczęła się scena, bo nie było tego wprowadzenia, czyli zaproszenia na kolację, randkę, uczczenie zdanego egzaminu.
Poza wydaje mi się, że scenę przy stoliku lepiej by mi się oglądało jakby jej wczesniej nie widziała - chyba własnie przez 9891748327 puszczanie jej kilka dni wczesniej minął ten efekt WOW i trochę byłam zawiedziona...
Ja zgubiłam rachubę ile razy oglądałam tą scenę ale po takiej przerwie a jeszcze on tak pięknie mówił i te ogniki w oczach...
Oj tak, znaczy sztuczna to nie, randka sama w sobie podobała mi się, ale bardzo czekałam na scenę, gdy Marcin zaprasza na nią Igę. Wiem, że to już ich któraś randka z kolei, ale no, lud nie widział i chciał więcej, cóż. Może jeszcze jakąś pokażą? :)
Co do randki i jej miejsca...
Czy Krzysiek założył Idze lokalizację? :D Bo nie ogarnęłam na początku, ale w sumie w 2 odcinku dzieje się to samo... :D
On może ich obserwował jak na te randki do restauracji chodzili? Bo w sumie skąd by wiedział...