PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=720696}
7,3 18 tys. ocen
7,3 10 1 18108
O mnie się nie martw
powrót do forum serialu O mnie się nie martw

Iga próbuje załagodzić konflikt Doroty z rodzicami. Marcin wspiera ją, ale sam pochłonięty jest sprawą o przekroczenie granic obrony koniecznej. Broni dziewczyny, która postrzeliła włamywacza. Wyrok skazujący oznacza dla niej koniec marzeń o szkole policyjnej. W kancelarii zjawia się Zarzycki, zaniepokojony tym, co usłyszał od Marty. Jego nieoczekiwana wizytacja prowadzi do zaskakujących wniosków: Markowi Kaszubie udało się zjednoczyć przeciwko sobie cały zespół, który pod rządami Zarzyckiego nieustannie skakał sobie do oczu. Podczas pracy w sortowni Krzysztof odnajduje skarb. Zaprasza Marcina na piwo, żeby uzupełnić swoją wiedzę prawną na temat znaleźnego. Ten historyczny moment nie stanie się jednak przełomem w szorstkiej przyjaźni obu panów. Marcin jest zbyt pochłonięty swoimi sprawami. W dodatku obiecał pomoc Ewie, która ma dosyć swojego fikcyjnego małżeństwa.

źródło: tvp.pl

ocenił(a) serial na 9
on_mile

'Marcin wspiera ją' <3

madziula_19_fw

też mnie to ujęło <3

on_mile

Nie wiem czy tylko ja mam takie wrażenie ale po obejrzeniu 2 pierwszych odcinków 3 sezonu i zapoznaniu sie ze streszczeniami trzech pozostałych stwierdzam z zachwytem, że Marcin stał sie facetem idealnym !!... mam nadzieje że scenarzystki nie wymyślą czegoś głupiego i nie skrzywdzą tej postaci...

kacha_87

też mam takie wrażenie :)
nie chcę by go krzywdzili, czyli pozwolili mu się odkochać bądź spojrzeć na inną kobietę... wierzę, że Marcin znalazł szczęście i nie odpuści nawet jeśli pomiędzy nim a Igą będzie naprawdę źle.

on_mile

Nie martwcie się na zapas ;) Myślę, że jego nieidealną odsłonę oglądaliśmy już dostatecznie długo (przez dwa pierwsze sezony). Marcin znalazł sens i cel w życiu, więc raczej będzie robił wszystko, by tego nie zniszczyć. Choć lekko pewnie nie będzie :)

in_tro

My to jednak jesteśmy dziwne. ;p Zamiast cieszyć się ich szczęściem, siedzimy i piszemy co będzie źle. Niech oni się sobą jeszcze nacieszą. Na kłótnie te mniej poważne i większe przyjdzie jeszcze czas. Jak to w każdym związku. Ciekawe czy winniczek brodaty wróci... Bo jeśli tak to nie zazdroszczę Marcinowi. Już z Krzyśkiem jest ciężko. A tak jakby nie daj Bóg połączyli siły...

on_mile

http://www.telemagazyn.pl/serial/578196/o-mnie-sie-nie-martw/s3/odc31 zdjęcia z 5 odcinka ;)

on_mile

http://stary.telemagazyn.pl/serial/578196/o-mnie-sie-nie-martw/s3/odc28?z=1#gale ria-miniatury tutaj również ;)

ocenił(a) serial na 9
on_mile

Dobry Boże, siostra Igi irytuje mnie nawet na tym zdjęciu, gdy rozmawia z Marcinem xD I wygląda na to, że senior powoli poznaje coraz to więcej ludzi z otoczenia Igi, a to Krzysiek, a to znowu Dorota...

madziula_19_fw

Tak czytam Twoją wypowiedź i myslę 'jaka rozmowa z Marcinem?' :O A tutaj się okazuje, że jak wstawiałam to tych zdjęcia jeszcze nie było, hhaha :D

ocenił(a) serial na 10
on_mile

omsnmtvp2.blog.pl

on_mile

http://stary.telemagazyn.pl/serial/578196/o-mnie-sie-nie-martw/s3/odc31?z=1#gale ria-miniatury nowe zdjęcia z 5 odcinka :)
czyli senior przychodzi już w 5 odcinku - czekam na to :D

ocenił(a) serial na 9
on_mile

Liczymy na przełom :)

on_mile

http://plejada.pl/newsy/o-mnie-sie-nie-martw-poznajcie-dorote-siostre-igi/tnf2mz czyżby Dorota zastąpiła Igę w 5 odcinku w kancelarii skoro lata z tacą? :D

ocenił(a) serial na 10
on_mile

odcinek super, Marcin ogarniający dom, dzieci i pracę wow

ocenił(a) serial na 9
nora101

Bardzo uroczy w tym wszystkim był <3

nora101

Pracę to tak średnio ogarnia ;) Energii już chłopinie na to nie starcza. Spania na biurku to jeszcze nie było ;) Jaki biedny, taki zaspany. Niech on już nie łyka tak tych tabletek, bo w lekomanię popadnie ;) Bardzo na plus, że jest bardzo dzielny i cierpliwy dla dzieci. Sposób wymiany kawy na kakao robi wrażenie. Zero zniecierpliwienia, sama czułość. Skąd on to ma, ten wieczny singiel?

ocenił(a) serial na 10
in_tro

może brakuje mu tego, w dzieciństwie rodzice traktowali go chłodno, teraz sam nadrabia

ocenił(a) serial na 8
on_mile

Nie było Igi w w tym odcinku ciekawe czy będzie w następnym bo nie widać jej na zwiastunie. Ogólnie odcinek niezły taki bardziej humorystyczny żadnych większych dramatów. Zdecydowanie bohaterem tego odcinka jest Marcin dziewczynki, dom,praca ,Krzysiek ,Ewa wszystko na jego głowie.Dorota mnie irytuje zachowuje się jak rozkapryszona księżniczka.

ocenił(a) serial na 10
Kinomaniaczka_95

jest już gdzieś?

ocenił(a) serial na 10
kornela93

juz mam ;)

Kinomaniaczka_95

Mnie się ten odcinek bardzo podobał. Rzeczywiście spokojny, ale myślę, że taki właśnie był potrzebny. Tonują nam emocje, bo kolejny będzie pewnie "po bandzie". Super, że wrócił Wiktor, bardzo lubię tę postać. Jego rozmowa z Martą świetna :)
Za to Dorota... Rozczarowuje mnie ta dziewczyna. W poprzednim odcinku w sumie podobał mi się jej nonkonformizm. Przestała być bierna, zawalczyła o własne szczęście, przestała godzić się na ścieżkę, którą wyznaczyła jej mama czy chłopak-od-zawsze. Dziewczyna po prostu nie płynie już z prądem, a to dla wszystkich byłoby wygodne (oprócz niej). To że w głupi sposób z tym skończyła, to już inna sprawa. Dało się przecież inaczej, dojrzalej. Ona ma właśnie problem z dojrzałością. Teraz to widać, że coś się zagalopowała z tym nowym życiem. Wygląda to tak, że zerwała się z łańcucha i widzi tylko czubek własnego nosa. Nie rozumiem, jak można być tak egoistycznym, żeby w mieszkaniu bez drzwi wewnętrznych po nocy śmiać się głośno, gadać pełnym głosem, puszczać filmiki i bezczelnie odpowiadać jak ktoś zwraca uwagę. Z kulturą to na bakier jest. No ok, od biedy można przyjąć, że przed obcym facetem nie chce się tłumaczyć, ale kompletnie nie zwracać uwagę na śpiące dzieci? Pomijam już fakt, że bez żenady zmienia ustalone przez Igę plany i tu znowu bezmyślnie w kontekście dziewczynek. Ech, pokory trochę, jest w końcu problematycznym gościem i wypadałoby dać coś od siebie (zwłaszcza że to przejściowe, bo Iga w końcu wróci). Od początku irytuje mnie jeszcze ta jej modulacja głosem. Jak ktoś tak moduluje, to mam ochotę wyjść albo wyłączyć głos. Znam taką jedną, ciężko wytrzymać, uszy cierpią. To tak o postaci tylko, żeby było jasne.

ocenił(a) serial na 10
on_mile

odcinek trochę bez szału, chociaż Marcin w roli tatusia.... chcę go na prywatny użytek!

kornela93

W roli tatusia jak dotąd spisuje się doskonale, nawet Krzysiek go na swój sposób pochwalił.

kornela93

Odcinek typowo przejściowy przed wielką burzą ;P Chociaż nie powiem, były sceny z których się ośmiałam. W sumie szkoda, że w tych pewnie dwóch najbliższych odcinkach będzie się tyle na raz dziać.

ocenił(a) serial na 8
on_mile

Po odcinku....
W sumie to oczekiwałam jakiegoś wow w rozmowie Marek-Marcin... Marcin znowu zrobił dziubek i zadzwonił do matki...
Asia mnie zdumiewa zafascynowana Markiem nawet Wiktor zaskoczony...
Relacja Tomek-Marta chwilowo w zawieszeniu ale coś z tego będzie...
Dorota... albo to taka rola ...albo ta aktorka tak gra....drażni mnie...

Stenia21

Podobała mi się scena Marek-Marcin. I to spodobała mi się reakcja Marcina. To, że chciał ojca (chyba) przeprosić albo przynajmniej jakoś załagodzić sytuację po tej ostatniej kłótni. I to, że nie był dla niego okrutny na tę wieść o rozwodzie i pytanie, czy jest z tego zadowolony. Marcin zresztą wcale się z tego nie ucieszył, ale teoretycznie mógł mu przecież dowalić, powiedzieć coś w stylu: "czego się spodziewałeś, że mama będzie do końca życia cię znosić" itp. Jest tu rzeczywiście szansa na porozumienie. Senior nie umiał się do końca odnaleźć, a miał szansę przy herbacie popchnąć relacje do przodu. Ale widocznie uznał, że jeszcze za wcześnie. Albo był w takim szoku po tym, co zobaczył na Żelaznej ;) Znowu zaczyna mi się go robić żal...

on_mile

Wszystkie sceny Marcina z Ewą (i jeszcze to, jak dziewczynki mówią Idze przez telefon, że Marcin jest u Ewy) to taka przygrywka pod zapowiadaną zazdrość Igi. Kości zostały (niby) rzucone ;) To znaczy, dla mnie tam nie ma dwuznaczności (wiadomo co będzie dalej). Ale teoretycznie można pomyśleć, że coś jest na rzeczy. Łatwo powiązać to z tą zapowiadaną pomocą papierkową, z tym, że Ewa chce się rozwieść (czyli prawie wolna, a faceta jej brakuje), a tu jeszcze jakimś komplementem rzuci, że Marcin nie jest statystycznym prawnikiem bez serca, że powtarza Idze, jakie to ma szczęście, że trafiła na niego... Dla mnie to podziękowanie Ewie nie było wcale podziękowaniem za komplement, tylko za to, że Ewa zwraca uwagę Idze na dobre cechy Marcina. Jak wiadomo, Iga wielokrotnie wprost go krytykowała, a jemu teraz jeszcze bardziej zależy, żeby zobaczyła, że się zmienił i żeby o nim dobrze myślała. Ewa robi mu dobry PR, on to docenia.

ocenił(a) serial na 8
in_tro

A ja jestem rozczarowana tym odcinkiem i w ogóle jak po pierwszych dwóch odcinkach byłam zachwycona tak teraz entuzjazm co do tego sezonu opada. No bo sorry ale po pierwsze w zapowiedziach było że to ma być sezon Igi i ja jakoś tego nie widzę po drugie to czekałam 2 sezony żeby byli razem i w sumie chyba nie warto było czekać. Jak Marcin był z gadem to pokazywali nam więcej uczuć, czułości niż teraz jak jest z Igą. Rozumiem że z Igą jest inna sytuacja bo ma rodzinę na karku ale bez przesady. Minął 5 odcinek a my dostaliśmy 2 większe pocałunki i jedną poważną rozmowę, że nie wspomnę że jeszcze nie było wyznania miłości. Znów scenarzystki jadą po Idze, Marcin w związku daje z siebie wszystko, jest świetnym ojcem, pomaga Idze jest dla niej oparciem a ona nie ma dla niego czasu, nie docenia go i na dodatek nie okazuje mu wsparcia. Jakoś we wcześniejszych sezonach Iga nie miała oporu żeby wysyłać dziewczynki do Ewy to teraz nie mogłaby teraz tak zrobić i spędzić z Marcinem trochę czasu, pogadać z nim na przykład o jego relacjach z ojcem. A tu nic cisza, wielka olewka gadka o zakupach i odbieraniu dzieci. Nie podoba mi się to i chyba wolałam te ich nieodmówienia z poprzednich sezonów bo wtedy widziałam więcej uczucia niż teraz.

ocenił(a) serial na 9
Lipa88_2

Ale znowu jak były 3 pierwsze odcinki, to niektórzy twierdzili, że jest za słodko, a Iga i Marcin zachowują się jak stare, dobre małżeństwo. Momentami to ja już nie wiem, jak ma ich ta relacja wyglądać żeby było ok.
Iga musiała wyjechać do rodziców żeby załatwić tą sprawę z Dorotą, no przecież to nie jest zbrodnia, a Marcin wydaje się to całkowicie rozumieć. Poza tym w 2 sezonie wiele z nas twierdziło, że fajnie by było gdyby Marcin w końcu przejął inicjatywę i zawalczył o Igę, pokazał, że mu zależy, a teraz to właśnie dostajemy. Racja, że po nim teraz to zaangażowanie widać bardziej, ale przez 2 sezony to Iga za nim latała, bilans zaczyna wychodzić na zero. Wydaje mi się, że na poważne rozmowy przyjdzie jeszcze czas, nie wszystko naraz.
Wiem, że oczekiwania były ogromne, co do tego sezonu, no ale chyba nikt się nie spodziewał, że wszystko będzie dokładnie tak, jak my sobie wyobraziłyśmy i wymarzyłyśmy. Każdy ma jakieś tam inne oczekiwania i nadzieje i trudno jest tak każdemu całkowicie dogodzić. Ja na przykład jak na razie jestem bardzo zadowolona z 3 sezonu, wszystko mnie tak bardzo intryguje, te tajemnice i wogóle.

madziula_19_fw

Właśnie o to chodzi że oni zachowują się jak stare małżeństwo. Iga obciąża Marcina problemami nie dając w zamian zrozumienia i czułości, których on u niej szuka. On się zmienił dla niej. Brakuje nam tu czułości i randek, spontaniczności. Iga traktuje Marcina jak swoją własność. A że będzie zazdrosna, nic dziwnego po jej przejściach. Marcin jest w końcu atrakcyjnym mężczyzną. Za wcześnie ze sr zamieszkali.
Ogólnie seria mi się podoba , tylko szkoda mi Igi , bo scenarzystki jej chyba nie lubią

ocenił(a) serial na 9
jadzia03

Ale kiedy się zachowują jak stare małżeństwo, w pierwszych trzech odcinkach czy teraz, czy może zarówno wtedy jak i teraz, bo się już pogubiłam?
Nie lubią...Może po prostu pokazują, że nikt nie jest idealny i każdy ma swoje wady? Ja to tak widzę, dobrze, że tu nikt nie jest krystaliczny, bo przecież w prawdziwym życiu tacy ludzie nie istnieją.

madziula_19_fw

Ja w sumie też inaczej wyobrażałam sobie ten sezon. Ale nie twierdzę, że jestem zawiedziona. Owszem, mają na razie swoje problemy i mało czasu dla siebie. I przyznaję się, że miałam nadzieję na więcej takich zwykłych czułości między nimi. Jeszcze się im Dorota zwaliła na głowę. Może jak się przeprowadzą, będą mieć więcej prywatności to to wszystko będzie inaczej wyglądać. I w sumie to wcale nie za wcześnie ze sobą zamieszkają. Znają się (chyba) ponad rok. Juz dużo wcześniej ich do siebie ciągnęło, ale dla Marcina największą przeszkodą co do tego związku byli ojcowie dziewczynek. Jak widać teraz do tego dorósł. Ktoś Idze, zarzucał bierność w tym związku. Ma problemy rodzinne i chce, żeby wszystko było dobrze. Ona sama też musi się w tym związku odnaleźć. Kiedyś ktoś pisał, że Marcin lubi wydawać pieniądze. A z racji tego, że Iga zarabia dużo mniej będzie jej z tym źle, choćby na zwykłych zakupach. Marcin musi jej jakoś przetłumaczyć, że te pieniądze są ich wspólne. I mam nadzieję, że mimo tych wszystkich przeciwności, pokażą Aśce, Markowi i wszystkim innym, że taki związek jest możliwy. A co więcej, można w nim być naprawdę szczęśliwym.

ocenił(a) serial na 10
Roksi0318

O ile do tej przeprowadzki dojdzie,może w ostatnim odcinku sezonu?

kornmanson112

Może dojść i nawet w 4. sezonie ale niech ona będzie :)

ocenił(a) serial na 10
Roksi0318

Byłoby super jakby był 4 sezon :)

madziula_19_fw

Marcin jest kreowany na idealnego faceta. Iga niewiele się zmieniła. On dla niej wszystko zrobi, ale ile można znosić byłego męża ukochanej? Mam nadzieję że Iga zrozumie i się poprawi w stosownym czasie. Chyba że na niego jeszcze nawrzeszczy po rozmowie z panią Kaszubą. I Szkoda, że to nie Iga będzie pomagała Marcinowi, tylko Ewa.

ocenił(a) serial na 9
jadzia03

Ale jak Iga ma mu pomagać z tymi papierami, skoro jej nie ma, gdyż jest u rodziców w tym czasie? Nie rozdwoi się przecież... Hmm po rozmowie z Renatą raczej na niego nie nawrzeszczy, przy okazji tej akcji z Ewą, tak, ale wydaje mi się, że w sprawie z matką będzie go wspierać. Jak dla mnie to Iga się zmieniła, inaczej rozmawia z innymi, Iga z 2 sezonu w rozmowie z Markiem w 1 odcinku nakrzyczałaby tylko na niego, a Iga z 3 sezonu rozmawiała z nim merytorycznie, spokojnie, jak równy z równym. I zgadzam się, że teraz Marcina kreują na idealnego faceta i to moim zdaniem celowy zabieg, który ma na celu pokazać, że ludzie zmieniają się pod wpływem prawdziwego uczucia, pokazuje, że to, co połączyło Igę i Marcina to prawdziwa miłość, mnie się to jak najbardziej podoba .
A jeszcze co do Krzyśka... No teraz to Iga niewiele może z tym zrobić, teraz kwestia leży w samym Krzyśku, on sam musi dorosnąć do tego żeby w końcu dać im spokój, co Iga ma zrobić, zamknąć go izolatce i nie dopuszczać do reszty świata? ;D

ocenił(a) serial na 10
jadzia03

nie przesadzajmy z tym starym małżeństwem

on_mile

Dla mnie największym mankamentem 3 sezonu jest porażająco mała ilość wspólnych scen Igi I Marcina.

Mela_5_100

Też mam takie wrażenie ;l Chyba jak nie byli razem było dużo więcej scen z nimi a teraz... Może w następnych odcinkach będzie lepiej ;)

ocenił(a) serial na 10
on_mile

Super odcinek, zupełnie inny od pozostałych, bez głównej bohaterki, ale jak dla mnie bomba. śmiałam się, uśmiechałam ogólnie bardzo przyjemnie się to ogląda. Krzysiek znów mnie bawił, Marta to rewelacja, nawet wprowadzenie siostry dużo dało. Jak dla mnie to bardzo dobra seria. W sezonie 2 to były odcinki gdzie ciągle marcin-gad, a marcin-iga to jak jedna scena była w odcinku to hoho.

użytkownik usunięty
qzet

Dla mnie też bomba! Może trochę szkoda że Igi nie było przecież to główna bohaterka ale ja mam takie nieodparte wrażenie ze to cisza przed burzą. Nie ma matki Marcina nie ma Igi, dwóch najważniejszych kobiet w jego życiu. To sobie wyobraźcie jak one pokażą się na ekranie. Coś czuje że bedzie sie działo! A powracając do tego odcinka to WIELKI PLUS niebede się rozpisywać bo za duzo tego ale naprawdę super tylko ja już sama nie wiem czy Iga poszła na tą randkę czy nie XD może w najblizszych odcinkach będzie o tym zmianka. Mam nadzieję że Iga będzie już w 6 odcinku bo trochę mi jej brakowało w 5 :D a tak poza tym tę streszczenia odcinków na telemagazynie zaprzeproszeniem dupy się nie trzyma dlatego też ja już niebede ich czytała xD

on_mile

Tak tu czytam, zastanawiam się i nie wiem, które to sceny mówią o tym, że Iga nie okazuje Marcinowi wsparcia i zrozumienia? Ja jakoś tego nie zauważyłam, ale może coś mi umknęło? Po czym konkretnie to widać? Dajcie jakieś przykłady, to sobie odświeżę te fragmenty. Chyba że chodzi Wam tak ogólnie o to, że my widzimy sceny, gdzie Marcinowi jest ciężko i potem nie widać reakcji Igi. Problem więc chyba raczej w tym, że Iga nie ma okazji okazać mu wsparcia, bo nie wie, że on tego potrzebuje. Marcin chyba niewiele jej mówi. Pewnie jak już znajdą czas dla siebie, to wolą się cieszyć tym jak normalni zakochani. Iga jak wiadomo, posiada przenikliwe spojrzenie, więc coś tam by chyba zauważyła, ale podejrzewam, że Marcin przy niej tak się odpręża, że zapomina o problemach :)
Pokazują bardzo mało scen z nimi, to fakt. Ale w tych, które widzimy, to wygląda, że wszystko im się układa w relacji. Rozmawiają, robią wspólnie zakupy, normalne życiowe sprawy. Czy jak stare dobre małżeństwo? Raczej jak młode małżeństwo. Widać duże zaangażowanie Marcina, ciągle o Idze myśli, dzwoni w wolnych chwilach albo oddzwania, bo z kolei ona wcześniej dzwoniła. Czyli mają stały kontakt, tak jakby emocjonalnie nie rozstają się wcale. Przez miesiąc, który nam umknął, zajmowała się tylko nim. Była mowa o tym, że zaniedbała przyjaciółkę, bo zajmowała się Marcinem. Widać, że bardzo się zżyli przez ten czas, bo są tacy pełni czułości dla siebie. Nie ma pozowania, wdzięczenia się, są po prostu blisko ze sobą.
To prawda, że od momentu jak Iga wróciła do pracy, to mają w sumie mało realnego czasu dla siebie. Może to właśnie dlatego Marcin się wprowadził i Iga na to szybko przystała, bo oboje wiedzą, że w takim "rozkładzie rodzinnym" nie jest łatwo zorganizować wspólne chwile i muszą z tego wyciskać max nawet przy okazji wspólnego szykowania się do pracy.

in_tro

To, że nie mają dla siebie czasu, nie wynika z tego, że Iga nie chce czy nie umie się zorganizować, tylko przypominam, Marek Kaszuba ustalił jej czas pracy tak, że się z Marcinem mija. Musi sprzątać o świcie albo wieczorami. Marcin jest z kolei w pracy w środku dnia. Zostają w sumie noce. A teraz jeszcze wkroczyła w to Dorota. Myślę, że Iga po części pojechała do rodziców po to, żeby pomóc siostrze w naprawieniu relacji z rodzicami, a po części dlatego, że ma nadzieję, że rozwiązując ten problem, Dorota po prostu zniknie z mieszkania, bo ewidentnie im przeszkadza nawet w tych potencjalnych chwilach, które by mogli mieć tylko dla siebie.

in_tro

Naczytałam się tutaj opinii (niektórych) o 5 odcinku, że trochę jak pies do jeża podeszłam do oglądania. Wczoraj się jednak przekonałam kolejny raz, że ilu widzów, tyle opinii. Osobiście odebrałam odcinek mega pozytywnie, uśmiałam się bardzo... ale jednocześnie zaniepokoiły mnie sceny Ewa-Marcin - chociaż to pewnie w kontekście zapowiedzi mnie wzięło na ten niepokój;))) Podsumowując, oddalam pozew o uznanie 5 odcinka rozczarowującym;)

emka98

Dla mnie odcinek super, pełen smaczków - rodzinka z dwoma tatusiami i wujkiem namalowana na opinii sądowej:) Krzysiek bardzo przekonujący w scenach ze znalezioną kasą, doskonale sobie poradził i taki trochę cwaniakowaty w tym był czego u niego nie lubię, Ale przy takiej kasie to każdy by kombinował....
Aktorkę do roli siostry dobrali świetnie - przebojowa, pewna siebie i pyskata tak jak Iga, a mówi wysokim głosem bo ciągle ma pretensje i zarzuty, jest podenerwowana. Ale jest roztropna, nie powiedziała nic o Kaszubie temu babochłopowi. Przy okazji pokazali doskonale, jakie jest miejsce sprzątaczki w firmie, młoda od razu to pojęła, Iga była i chciała być kimś więcej, sama dawała sobie prawo do ferowania opinii i wyroków. Muszę przyznać, że dalej czuję niesmak po tej jej rozmowie z profesorkiem w kuchni, parafrazując starego Kaszubę, Iga kryształem nie jest, a innych ustawia. To samozwańczy szeryf, na szczęście bez broni palnej - jak określił ją Marcin. Na mediatora na pewno się nie nadaje. Bezstronność, trzymanie języka za zębami to nie są mocne strony Igi. W przypadku Alicji to raczej jako terapeuta rodzinny występowała.

loka12

Dlaczego Ewka w taki upał w swetrze się grzeje, inni są porozbierani. Tego się nie da oglądać!
Po drugie ona chyba mieszka piętro wyżej, nad Igą, a jak Marcin do niej poszedł to jakby po drodze do swojego :)) mieszkania.

ocenił(a) serial na 10
loka12

no właśnie-pod Igą mieszka pani Irenka ;)
też na to zwróciłam uwagę, Maciąg narzekała w jednym z wywiadów że bardzo cięzko jej było grać te sceny-mogli sobie te swetry darować

loka12

Może ma pociążowe zapalenie tarczycy, które przeszło w niedoczynność typu Hashimoto i jej ciągle zimno, więc nie rusza się bez kaszmirowego sweterka ;D To by wyjaśniało tę jej bierność co do relacji z mężem i obrzęki twarzy ;P Nie, no dobra, głupi żart, poniosło mnie ;) Taki jest to w sumie drobiazg, choć faktycznie, może trochę przesadzili z tym swetrem. Za to w następnym odcinku już cienka koszulka z dużym dekoltem :) Z nadzieją, że widzowie połkną haczyk i uwierzą w podejrzaną komitywę z Marcinem ;)