Nie było mnie trochę i nie wiem co się dzieje, może ktoś z Was wie dlaczego nie ma 11 odcinka?

Może dlatego, że 11.11 nie ma emisji?

A no tak. Zapomniałam że to już za tydzień, dzięki:))

Odcinka nie ma, ale dodali zdjęcie Krzysztofa przystrajającego samochód. https://www.facebook.com/OmniesieniemartwTVP/photos/a.334379383381330.1073741828 .334267110059224/708980592587872/?type=3&theater

Mam jakieś dziwne przeczucie, że I&M wezmą ślub zanim to kolorowe towarzystwo przyjedzie. Wezmą go w ciszy i z dala od tego zgiełku potem już niech się dzieje co chce. Może ktoś na zaproszeniach godziny pomyli, albo specjalnie tak zaplanują. Bo taki zwykły śub to trochę dziwne i że już wszystko zdradzili, czyli będzie jakaś niespodzianka-petarda! Mam tylko nadzieję że ślubu nie przełożą na następną serię bo I&M znikną?

Tak po prawdzie, zdradzili wszystko i nic;) Widzieliśmy Ewkę w kiecce ślubnej, welon na włosach Heli i głównie Krzyśka na pierwszym planie kąpiącego się w kwieciu;P Coś się zadzieje, nie ma bata. Ta błogość na fotkach mnie niepokoi i intryguje jednocześnie. Infiniti9, jestem przygotowana na atak;))))

Oczywiście że coś musi się wydarzyć.Scenarzystki zawsze idą pod prąd.Masz rację że ta błogość na fotkach może być zdradliwa.Żeby nie było tak że wszystko do ślubu będzie gotowe ale w ostatniej chwili coś wypadnie i ze ślubu nici.

Ja tam nawet lubię myśleć,że to wszystko nie będzie takie proste,że jakieś komplikacje się wydarzą.Jak sobie pomyślę,że wszystko poszłoby gładko i z górki,to mam przykre wrażenie,że byłby to koniec serialu,a tak... :)

Ależ ja również nie chcę żeby było tak prosto,z górki.Ale niech w końcu ten ślub dojdzie do skutku,bo na siłę przeciąganie tego w nieskończoność będzie męczące.Niech wymyślają scenarzystki jakieś problemy po ślubie,oczywiście nie ciężkiego kalibru jak jakaś baba z dzieckiem.

Też mam nadzieję,że "widma przeszłości",to już temat wyczerpany.

Tak naprawdę dziewczyny to mam wrażenie, że same nie wiecie czego chcecie.
Niby cały czas przez 5 sezonów wszyscy oczekują na ślub I&M, dyskusji co niemiara, nerwów jak Marcin się znarowił i wyglądało, że może być rozstanie, a teraz kiedy wszystko zmierza ku szczęśliwemu finałowi, już Wam się ślub I&M odwidział??? Ja tam już w tej chwili uważam, że przeciąganie tego byłoby po prostu głupie. Oczywiście niech będą jakieś sytuacje na wesoło przy tych przygotowaniach, ale oczekuję jak najbardziej ślubu bez poważnych perypetii, bo chyba bym się wściekła, gdyby nas zostawili z jakąś zagadką na kilka miesięcy, do następnego sezonu. Niech te ostatnie 3 odcinki będą pełne miłości i uśmiechu.

Ja chcę tego samego co Ty,nie chcę przeciągania w nieskończoność ślubu.Tylko zastanawiam się jakie będą niespodzianki po drodze?A jeżeli będzie następny sezon to na pewno zostawią nas z jakąś zagadką,żebyśmy miały nad czym myśleć do marca.

Forma serialu przyzwyczaiła nas do tego,że tu nigdy,nic nie dzieje się bez problemów i przeszkód. Dlatego przynajmniej ja mam tak,że jak myślę o tym ślubie,to od razu zapala mi się w głowie lampka,że to nie może być takie proste.Cieszę się z tego ślubu,bardzo się cieszę,chcę zobaczyć beztroskę,radość płynącą z przygotowań i miłość kipiącą z każdej strony,ale to nie jest w stylu naszych scenarzystek.Przyzwyczaiły nas do tych przeszkód,dlatego ja nie umiem myśleć o tym ślubie nie dopsując do niego żadnych teorii.I racja,jeżeli 6 sezon jest w planach,to nie ma opcji,żebyśmy zostały pozostawione na koniec bez jednego,wielkiego znaku zapytania.Inna sprawa czy będzie on dotyczył bezpośrednio Igmy,czy kogoś innego.

Jeśli już mają nas zostawić z jakąś zagadką, to niech dotyczy ona innej pary np. Asi i Pawła, Marty i Krzyśka, Ewy i Łukasza, wybór jest spory, niech tylko dadzą w końcu spokój z problemami i zagadkami u I&M, bo chyba już dość tego było. Ja łudzę się, że scenarzystki są na tyle inteligentne, że chyba wiedzą, że to byłoby przegięcie i nikomu z widzów by się nie podobało.
Wystarczy zobaczyć i poczytać na FB jak fani się cieszą, że wreszcie u I&M idzie ku dobremu, jak zachwycają się 10 odcinkiem, a wpisów jest bardzo dużo.

Myślałam, że jestem jedyna, która chce ślubu I&M, ale cieszę się ogromnie, że jest inaczej!
Właśnie też mnie martwi to, że niby wszystko już wiemy i domyślamy się, ale...!
Mało zdjęć I&M, ale może tym większa będzie niespodzianka(mam tylko nadzieję, że pozytywna!). Jeszcze przed nami wieczór kawalerski, a jak wiemy Paweł nie jest zadowolony z faktu, że Marcin jednak postanowił się z Igą ożenić, więc na pewno coś wykombinuje w stylu nocnego klubu Level27, a potem ktoś zaliczy pobyt w IW. Nie sądzę, że scenarzystki mające takie upodobanie w uprzykrzaniu życia I&M, nagle płatkami róż usypią im drogę do ślubu, wymyślą jakąś intrygę i znów się nie pozbieramy. Już wolę się nastawić na coś nieprzewidywalnego i się słodko rozczarować, niż nastawić się na coś słodkiego i znów będzie gorzko. Choć nie ukrywam, że chciałabym zobaczyć choć te 2 ostatnie odc. tej serii takie normalne, szczęśliwe dla I&M, jedynie nerwy związane z przygotowaniami do ślubu. Takie wyluzowanmie po tych ciężkich, smutnych odcinkach, nie chce mi się już patrzeć na problemy I&M. Niektórzy mają do mnie żal, ale ja tak jak na fb wolę szczęście I&M od tych ciagłych problemów. Cieszyłabym się gdyby ślub I&M był normalny, bez dodatkowych ekscesów w stylu poprywaczek i namolnych zjaw z przeszłości, czy kolejnych niewydarzonych członkow rodziny. Wszystko ożyło, gdy wreszcie coś pozytywnego dzieje się między I&M, nie tylko dlatego, że nie ma kolejnego odcinka. Z tego co pamietam rok temu było podobnie, też nie było kolejnego odcinka.
Chciałabym się pośmiać na koniec serii a nie zamartwiać, czy ten ślub I&M będzie, czy nie będzie, czy znów ktoś, czy coś I&M poróżni.
Liczę na szczęśliwe zakończenie tej serii i na CDN, mimo wszystko!

A ja myślę, że dużo właśnie zależy czy będzie te CDN bo niestety ale taki spokojny ślub niczym nie przerwany może będzie oznaką że nie będzie CDN.
Nie wiem dlaczego ale jak patrzę na te kolorowe kwiatki to mam jakieś takie uczucie, że to nie pasuje do Marcina i że może Krzysiek się weźmie za organizacje i wyjdzie z tego straszny kicz albo że to może jednak Krzysiek z Martą staną na ślubnym kobiercu.

Też mam pewne obawy, czy będzie CDN!
To, że Krzysiek tak przystroił samochód, jeszcze nie przesądza, że I&M tego nie zmienią. Nie sądzę, by I&M pojechali Mustangiem do ślubu i niby dlaczego Krzysiek miałby być kierowcą? Też mi te kwiatki nie pasują do I&M, myślę, że chyba pójdą pieszo, niż wisiądą do czegoś tak upstrzonego!
Ale może I&M będą tak szczęśliwi, że takie drobiazgi nie przeszkodzą im wziąć szczęśliwie ślub!
Myślę, że I&M nas zaskoczą i to będzie wyjatkowy ślub!
Liczę, że po ślubie coś się wydarzy, ale raczej między Asią i Pawłem.
I&M to już chyba wszystkie problemy przerobili, teraz już czas na szczęście!

Słuchajcie, ale właśnie gdyby pojechali do ślubu Mustangiem, nawet prowadzonym przez Marcina i upstrzonym tymi kolorowymi kwiatami, byłby to ślub oryginalny jak dla mnie i nie mam nic przeciwko temu. Byłoby śmiesznie i inaczej niż wszyscy i bardzo by mi się to podobało, a Lucynka dostała by palpitacji serca, że nie jest tak jak u wszystkich!!!

Pewnie, że byłoby zabawnie i barwnie i również jestem za. A co do CDN... nie wydaje Wam się, że świeżo stworzona scenografia, choćby pokój dziewczynek to przyczynek do 6 sezonu?

To prawda wszystko i jednocześnie nic z tego może nie wyjść! Ale jak dotąd Iga nie miała większych obiekcji co do Marcina i zwiazku z nim. Mam nadzieję że scenarzystki nie zafundują nam uciekajacej sprzed ołtarza panny młodej? Bo w tłumie gości zobaczy Gadomską z dzieckiem, lub uśmiechniętą Kingę, albo Paweł wyjawi jakąś przygodę Marcina, by nie dopuścić do ślubu. Paweł jest bezpardonowy i nie przepada za Igą postara się do końca Marcina zniechęcić albo Idze zatruć radość ze związku z Marcinem. Mam nadzieję że nie zafundują nam wypadku młodej pary w drodze na ślub. Też nie wierzę w bezproblemowy przebieg przygotowań jak i samego ślubu. Już mnie powoli przeraża możliwość kolejnych przeszkód na drodze do szczęścia I&M. Może będzie 6 sezon, a może nie, ale chciałabym tak jak Infiniti popatrzeć trochę na szczęście I&M. Może nowy reżyser i nowe mieszkanie to faktycznie nowe otwarcie tym razem już Igi i Marcina Kaszuba, może też pojawi się mały plusik. Skoro ten mustang już jest wystrojony i Marcin się zdecydował, to niech ten ślub już będzie z atrakcjami czy bez, bo trochę długo to trwa. Byle było trochę więcej śmiechu niż nerwów i czekania jak do tej pory.

Pewnie Krzyś będzie miał coś niezwykle istotnego do powiedzenia w trakcie ceremonii. Na ślubie Jacka i Ewelinki już dał popis. Może tym razem, pozytywnie zaskoczy nas i nowożeńców? Zastanawiam się też nad kreacją Joanny - niczym żałobny strój na uroczystość pożegnania mecenasa Kaszuby;P Zaledwie 3 odcinki do finału, a tyle ciekawych rzeczy może się jeszcze zadziać...:))))

Już to chyba ktoś napisał że wszyscy bedą czekali aż Krzysiek lub Lucyna coś odwiną a ja myślę że to jednak będzie zaskoczenie. Nie dopuszczam myśli że ślubu I&M nie będzie ale jednak z niespodzianką i to popzytywną, bo problemów już było sporo jak na 5 serii. Może Joanna już się przebrała, bo ona raczej będzie odpowiedzialna za organizację ślubu i chyba się dobrze nie bawiła, bo to ślub Marcina, ale nie z nią, tylko z Igą! Może ten schowek na prezenty w jej przypadku też będzie miał jakieś znaczenie, bo Paweł jednak na ślubie będzie, ale jako ten dobry, czy ten co zmąci spokój i nastrój wesela. Mina Adama jakaś taka smutna na tym zdjeciu i Asia jakby była lekko skierowana w stronę Pawła, ale może to zdjecie nie z odcinka tylko takie na zakończenie. Tak jak na koniec 3 serii wszyscy siedzieli na schodach szpitala. Dużo niewiadomych a zdjęcia też mówią wiele jak i sugerują jeszcze więcej, ale niestety czasami na zdjeciach jest wiecej niż w odcinku, dlatego musimy niestety poczekać. Wiele może się jeszcze zdarzyć równie dobrego jak i tego złego, a może będzie wesoło tak jak na zdjęciach?

Tak, schowek w odc. 10 pojawił się nie bez powodu. Zobaczymy, czy tym razem absolutnie nic się w nim nie wydarzy;)))

Nic się pewnie nie wydarzy, ale Adam może coś podejrzewać, a może ktoś inny tam znajdzie schronienie? Absolutnie 'nic' to się już między Asią i Pawłem wydarzyło! Tylko które okaże się silniejsze od pokusy, które nie ulegnie iluzji? Czy Paweł odpuści pomimo, że Marcin się domyślił kim jest niedostępna kobieta. A może w schowku I&M znajdą coś co ich mile zaskoczy?

I nie daj Panie, któreś z nowożeńców będzie się chciało rozwieść 48 godz.po ślubie?? To możliwe, że ten schowek będzie miał jakieś znaczenie, oby tylko nie dotyczyło to I&M.

Może się Krzystjan z asystentką sekretarką zatrzasną w środku;P

Nie miałabym nic przeciwko gdyby się tam Iga z Marcinem zamknęli. Może Marta tam zwabi Krzysztofa, bo on ma tak mało czasu ostatnio dla niej! Skoro ślub będzie w lokalu Asi, to o schowku również wie Paweł, on będzie chciał zwabić Asię, a tam zjawi się Iga! I powód do rozwodu w 48godz. po ślubie gotowy! Może tym razem nic nie zginie, tylko się znajdzie?

I ja nie miałabym nic przeciwko;) I żeby Krzyśkowi nie przyszło do głowy zbyt szybko i skutecznie tych schowkowych drzwi wyważać;))))

Najciekawiej bedzie gdy wszystkie trzy pary(I&M, Asia i Paweł, oraz Marta i Krzysiek )wpadną na pomysł by się w tym schowku na chwilę schować!

Streszczenie 64 odcinka
Trwają gorączkowe przygotowania do ślubu Igi i Marcina. Niestety Iga nie może brać w nich pełnego udziału. Co więcej, musi przeprowadzić się chwilowo do Krzyśka. Ewa i pani Irenka przychodzą jej z odsieczą. Na pomoc przyjeżdża też zaniepokojona mamusia Igi - Lucynka (Agnieszka Pilaszewska). Marcin tymczasem próbuje podpytać Joannę o Pawła. Nie wie, na ile Paweł wciągnął ją w swoje gierki. Niestety, Joanna nie chce rozmawiać z Marcinem i sprytnie unika tematu. Z kolei Paweł dowiedziawszy się o tym, że Marcin próbuje zdyskredytować go w oczach Aśki, postanawia ostro rozmówić się z przyjacielem. O Pawle i Joannie dowiaduje się też Zarzycki, który dzwoni do Adama (Lesław Żurek), by przyjechał jak najszybciej do Polski pilnować swojego małżeństwa…



Wszyscy na pewno będą myśleć, że Iga ma grype żołądkową w związku z tym aby nie zarazić dziewczynek przeprowadza sie do Krzyska. My już tam wiemy jak to bedzie grypa :D Chyba nas w pole scenarzystki tym razem nie wyprowadzą? :D

Tak piszą, że nic nie wiadomo. Jesli to zakażna choroba to dlaczego Ewa i Irenka odwiedzają Igę, a Marcin zamiast zająć się swoją kobietą jak zwykle działa w cudzej sprawie. Pewnie tak znowu wymyślili, żeby jak najmniej było scen wspólnych I&M.
Mam nadzieję, że chociaż na ślubie będą razem, no jeśli w ogóle do niego dojdzie.

Jeszcze dodam, że Paweł chce ostro rozmówić się z Marcinem, kiedy ten chce wtrącać się w jego życie. Szkoda, że Marcin tak nie reagował kiedy Pawełek się wtrącał i obrażał jego narzeczoną. Okazuje się, że Paweł jest mniejszą
d...... niż Marcin.

Paweł w ostatnim 10 odc. dał popis swoich władczych ciągot, kiedy w ogrodzie zarządził zlecenie roboty "staremu" Marcina. W kuchni do Asi rzucił coś w stylu "a Ty idź po Marcina". Miałam przez chwilę wrażenie, że to on, nie Marcin, jest wspólnikiem w kancelarii;))) Wydaje się, że w zręcznym manipulowaniu i rozgrywaniu wszystkich na swoich warunkach przebił dawnego mecenasa Kaszubę;)))

O tak, masz rację, dlatego może Iga tak go drażni, bo według niego to ona rządzi kancelarią, a też nie daje sobą rządzić Pawełkowi i zupełnie jego urok na nią nie działa.

Tak, tak, my już wiemy, skąd się mogła wziąć niedyspozycja przyszłej panny młodej;)))) Wszystko przez te "gorączkowe" przygotowania do ślubu;P

Dlaczego Iga nie może być izolowana we własnym mieszkaniu? To Krzysiek będzie o nią lepiej dbał niż Marcin? Dlaczego dziewczynki nie mogły się na czas choroby Igi do Krzyśka przenieść?
Dziwna ta "grypa" Igi!
Skoro Paweł chce się ostro rozmówić z Marcinem, czyli ma na niego coś, jakiegoś haka i to może się okazać dopiero przed ołtarzem. Mam nadzieję, że Adam odpowiednio zadziała i Paweł będzie niestety musiał sobie poszukać innej naiwnej mężatki, lub w ogóle ząjąć się wyłącznie sobą.
W sumie to nawet nie wiemy, czy na tych przygotowaniach do ślubu wszystko sie nie skończy, bo skoro Paweł nie ma zamiaru odpuścić i Zarzycki nawet wie o jego relacji z Asią, to słabo to wszystko widzę. Choroba Igi to "pikuś" w porównaniu z bezwzględnością Pawła. On coś odwinie, albo jak Gadomska będzie musiał się zwinąć.
Adam był w stroju świadka, inni też się przygotowywali do uroczystości, mam nadzieję, że pokażą choć trochę tego ślubu, tak na zakończenie.

Martwią mnie dwa zdania w tym streszczeniu: 'na ile Paweł ją wciągnął w swoje gierki' i 'zdyskredytować go w oczach Asi'! Czyli coś wyjdzie również z przeszłości Marcina, bo też nie chce mi się wierzyć, że to pobłażanie Marcina wobec tego co robi Paweł było bezzasadne. Może to wyjdzie tylko podczas rozmowy Marcina z Pawłem, a może podczas ceremonii. W końcu Paweł nie ma nic do stracenia, jak Marcin mu będzie mącił to on mu się zrewanżuje a wiemy jaki jest skuteczny. Jak celnie i bezpardonowo potrafi uderzyć słownie i nie oszczędza ani Igi ani Marcina. Nic nie napisali ani o nocnym klubie i o Izbie Wytrzaźwień, może to wszystko w 13odc. a pokażą tylko jak I&M wsiadają do Mustanga.

Trochę to smutne, że w tak ważnych chwilach Igą bedzie zajmował się Krzysiek, a Marcin będzie zajmował się Asią! Myślałam, że Asia jest mądrzejsza, ale widać, że Paweł to dla niej nie taka iluzja jak myślała. Ciekawe, czy Paweł nadal się tylko bawi Asią, czy naprawdę się w niej zakochał i nie przejmuje się tym, że Zarzycki(jego szef) o tym wie? Co zrobi Marek jak się o tym dowie? Mimo wszysto nie nastawiam się na tragiczye zakończenie tej serii.

To fakt, póki co, wszystkie tzw. przecieki mówią o "przygotowaniach" do ślubu. Marcin interweniuje w sprawie Paweł&Asia, pewnie z troski o przyjaciół (pomijam Radeckiego). Myślę jednak, że coś wylezie przed tym ślubem. Niesmacznego. Liczę, że goły kostek poniesie ostatecznie klęskę, oby tylko Marcina za sobą nie pociągnął;P

http://www.telemagazyn.pl/serial/o-mnie-sie-nie-martw-578196/s5/odc63/ Denerwuje mnie że żadnego ujęci w tym zwiastunie Igi i Marcina.Nadal mam obawy jak kiedyś napisałam że Iga pojechała do rodziców .Wszyscy się całują tylko nie oni:( Ciekawe czy choć przez moment będą razem w tym odcinku?

No właśnie,w streszczeniu też nic o Idze nie ma,a w zapowiedzi następnego odcinka pod koniec 10,Ewa rozmawiała z nią przez telefon.
Mam nadzieję,że nam tego nie zrobią.Dziwne byłoby gdyby Iga pojechała zapraszać rodziców na ślub sama.Chyba,że pojechali z Marcinem,a on musiał wracać do pracy i tylko nam jakoś o tym wspomną albo i nie...

Może Iga chciała sama pojechać i przekonać że ślub odbędzie się w Wawie. Bała się żeby znowu jej rodzice z czymś nie wyskoczyli jak na tej kolacji.W momencie jak Marek ściska Marcina u nich w domu też Igi nie widać.Mam nadzieję że to nie prawda i specjalnie tak montują zwiastuny,żeby był większa niespodzianka.

Z tego co pamiętam, to Lucyna przyjechała do Igi w trosce o jej zdrowie, czyli może już jest w ciąży Iga. Nigdzie nie przeczytałam, aby Iga miała gdzieś wyjechać, coś mi umknęło? Skoro jest chora i mieszka chwilowo u Krzyśka to chyba nie powinna tym bardziej wyjeżdżać?

Ze streszczeń wynika,że jest "chora" w 12 odcinku,a nam chodziło o jej nieobecność w 11.Nieobecność,która na chwilę obecną wynika tylko z tego,że nie ma o niej ani jednej wzmianki w streszczeniu,ani w zwiastunie,może rzeczywiście nam ją specjalnie ukrywają :)

Z tym wyjazdem to ja sobie sama wymyśliłam po braku Igi w zwiastunach,zdziwiło mnie również że Iga z Ewą rozmawiają przez telefon nie bezpośrednio.A choroba Igi to chyba 12 odcinek?Chyba że zacznie się już w 11 i nic na ten temat w streszczeniu nie jest napisane.

A to zdjecie I&M na kanapie u Krzyśka to było w telemagazynie jakby do odc11, tak samo z Krzyśkiem i on ma maskę na twarzy, czyli choroba Igi to w 11odc! Lucyna też ma się zjawić z 11odc. Tylko dlaczego Marcin w pralni jej pracownikom oznajmia że się żeni, tak ze szczęścia teraz wszystkim o tym mówi?

Oby tak było! Ja mam nadzieję,że w ten piątek,to już nam dadzą przedpremierę na vod,bo te zgadywanki i domysły do przyszłego piątku,to nie na moje nerwy :)

Po obejrzeniu zwiastuna, też zaczęłam podejrzewać, że Igi może nie być w tym odcinku, bo wyjedzie do rodziców. Jest tylko mowa o ślubie i tylko Marcinowi gratulują. Rzeczywiście wszystkie pary się całują, a nowożeńców nawet na lekarstwo. A tak czekaliśmy, że trochę tej miłości IGMY przed ślubem nam pokażą, coraz bardziej czarno to widzę. Może i ten ślub się odbędzie, ale na więcej IGMY w tym serialu, nawet jak będzie następna seria nie ma co liczyć, a wręcz myślę, że będzie ona zanikać w powodzi innych wątków. Ten 10 odcinek to był taki rodzynek, choć tak naprawdę i w nim IGMA była w szczątkowych ilościach, jedynie waga tych ilości była duża.

Tak właściwie, to ja troszeczkę nawet lubię Pawła, za tę jego szczerość, ale jednocześnie nie rozumiem co on zamierza zrobić z Asią? Czy on ją tylko uwodzi i chce się nią tylko zabawić, ale już wie że jest córką jego szefa wiec chyba sie zakochał? Asia z kolei Marcinowi powiedziała, albo kłamała że jest bardzo szczęśliwa z Adamem, ale to było jak on wrócił a teraz znowu jest sama. Nie wiem ale mi się wydawało gdy Marcin mówił że Adam pracuje w Angli to zauważyłam lekkie zadowolenie na twarzy Pawła, jakby ujrzał w tym swoja szansę. Może faktycznie on coś kombinuje albo tak jak Gadomska chciał Asię uwieść, a się w niej zakochał niechcący!

Nie sposób się nie zgodzić. Paweł jest na swój sposób intrygujący. Ale to go nie upoważnia do wprowadzania swoich rządów w kancelarii, o układaniu życia innym, nie wspomnę. Póki co, stara się wbić klina między Madejskich i przyszłych Kaszubów też nie oszczędza. Za to ostatnie zwłaszcza, mniej go lubię;P