PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=720696}
7,3 18 tys. ocen
7,3 10 1 18108
O mnie się nie martw
powrót do forum serialu O mnie się nie martw

Sylwia konfrontuje się z włamywaczem, który doznaje poważnej kontuzji w jej domu, pod nieobecność Grażyny i Jacka. Chce wezwać na pomoc Mariusza, ale złośliwość przedmiotów martwych sprawia, że z odsieczą przybywa Kuba Jurkowski.

ocenił(a) serial na 8
in_tro

Przepraszam, ale to już jest przegięcie. Sylwia to, Sylwia tamto, Sylwia ma wątpliwości, Sylwia jest szczęśliwa, Sylwia konfrontuje się z włamywaczem, Sylwia prowadzi sprawę (nie wiem jak to wyjaśniono, bo nie widziałam odcinka 4, ale wygląda na to, że Sylwia jest poza wszelkimi normami), Sylwia pije kawę, Sylwia leci na Marsa... Litości!

Agata_Moro

A nie, to ja przepraszam! Pomyliłam się! Wybaczcie. To wyżej to jest krótki opis 6 odcinka, a nie 5!

Natomiast OPIS 5 ODCINKA to:
"Sylwia wraca w euforii z Hawany. Na miejscu dociera do niej, że chwile tylko we dwoje z Mariuszem, będą w ich życiu raczej wyjątkiem niż regułą, bo Milena nie ma zamiaru być matką samotną. Nie pomaga jej sprawa burzliwie rozwodzących się klientów."

Co do Sylwii we wszystkich odsłonach to też uważam, że to ostre już przegięcie. Natomiast, Sylwia nie poleciała jednak na Marsa, jak przewidywałaś, tylko trochę bliżej, bo do Hawany ;) Znaczy się, na Kubę (ale póki co nie Jurkowskiego).

ocenił(a) serial na 8
in_tro

Lizbona, Hawana... A nawet nie wiadomo czy I&M dolecieli do tego Paryża. Asia to już chyba tylko Kraków odwiedza, a Sylwia oczywiście ma kasy jak lodu i zwiedza świat. Nie oglądałam jeszcze 4 odcinka, ale przeczytałam gdzieś, że Sylwia SKOŃCZYŁA aplikację adwokacką. I szczerze mówiąc nie che mi się w to wierzyć. Przecież ledwo co ją rozpoczęła, zawalała terminy. Naprawdę taka informacja pojawiła się w odcinku? Aplikacja trwa 3 lata, Sylwia po 6 miesiącach może zastępować adwokata przed sądem, więc ten koniec był skrótem myślowym i ona zrobiła 1 rok aplikacji czy rzeczywiście pojawiła się informacja o końcu, zdanym egzaminie adwokackim itd?

Agata_Moro

Tak wynika z odcinka. Tzn. ja to tak zrozumiałam. Najpierw Grażka mówi Sylwii, że skoro zdała aplikanturę, dostała się do świetnej kancelarii, to trzeba teraz to świętować szampanem, a nie martwić się, że lotnik w złym porcie wylądował.
Następnie Marta w kancelarii plotkuje z Marcinem, że Marek od 2 tygodni myślami nieobecny, więc nawet Sylwii nie pogratulował egzaminu, tylko ją tak z miejsca zatrudnił, bez słowa o tym. Marcin dodał wtedy, że przecież wiadomo dlaczego Sylwia nie ma nastroju na świętowanie tego.

Co do Hawany, to Sylwia zapewne ją zaliczyła dzięki „uprzejmości” Mariusza. W końcu jak tylko zaczęli się spotykać, to coś takiego jej obiecywał. A z zapowiedzi kolejnego odcinka wynika, że zaraz po powrocie znowu będzie kręcić nosem na związek z lotnikiem. Bardzo nieładnie to może brzmi, ale na serio nie podejrzewam jej o materialne wykorzystywanie faceta, który zrobiłby teraz dla niej wszystko. Wróciła ponoć w euforii, a Mariusz potwierdzał Asi, że będzie ślub. A potem migawka jak Sylwia się właśnie żali Radeckiemu. W odcinku to oczywiście może inaczej wyglądać.

in_tro

A już sądziłam, że tylko ja mam Sylwio-wstręt, ale to już się naprawdę nudne robi, w każdym streszczeniu tylko Sylwia i Sylwia! Chwilami ma wrażenie, że Sylwię sklonowali. Już nie komentuję, bo nie ma co.
I&M jak na lekarstwo i pokazują ich jakby byli rodzeństwem. Poczekam na "ciekawsze" odcinki z udziałem I&M.

Pralinka_fw

No właśnie, nawet Ty Pralinko już nie chcesz komentować… Ja z sentymentu do serialu i tego forum jeszcze się szarpnę na komentarz, ale za chwilę też może odpadnę. Daję sobie czas do połowy sezonu, bo jednak jeszcze się łudzę, że coś drgnie. Wtedy się zastanowię. Żal mi bardzo OMSNM i żal mi też bardzo tych rozmów tutaj. Szkoda bardzo, że już nie pojawiają się starzy bywalcy tego forum, że wymienię tylko kilkoro: emka98, Anula_663, wiseacre, Lipa, Mela_5_100, kiczja_123, zdybelkrystyna, Infiniti. Tęsknię za Wami :)

in_tro

No tak, co zrobić, jak nie ma co komentować, narzekać mi się już nie che, bo co to da!
Czytam nowinki i oglądam filmiki na instagramach, a tam na okrągło Sylwia z Kubą, Mariuszem i Lena nadal w ciąży. Asia to przeważnie w bistro i tak w kółko wszyscy na Żelaznej, w kancelarii i bistro, a Kuba będzie chyba kilka razy świadkiem w sądzie. Nie wiem czy oglądać dalej, bo I&M jak na lekarstwo i tak mało razem mają scen, podobno będzie jeszcze jedna "scena łóżkowa" I&M podobno lepsza niż ta z 4odc., ale to było tylko zdjecie i może w ogóle w odcinku tak nie będzie.
Brakuje tych formuowiczów, których wymianiłaś, ale to fani przede wszystkim I&M, a niestety Sylwia i jej rozterki sercowe zdominowały serial. Tego się obawiałam i może to wykrakałam, dlatego wstrzymam się z narzekaniem. Obawiam się, że to co było wartością serialu i tego forum już nie wróci, zmieniła się główna bohaterka i wszystko się zmianiło. Nastrój w serialu, formuowicze i forum, nic już nie jest takie jak było.

Pralinka_fw

Ja tam oglądać będę. Za dużo ciepłych mam uczuć do OMSNM, żeby go tak porzucić :) No chyba że nagle rozwalą nam nasze ulubione małżeństwo, ale tego się w najbliższych odcinkach nie spodziewam ;) Do połowy sezonu postanowiłam oglądać w przedpremierze. A dalej, w zależności co pokażą. Jeśli będzie bryndza, to pewnie się zniechęcę totalnie i dalej będę czekać na premierę lub jakieś powtórki. Mnie nie żal tych paru złotych za przedpremierę, ale skoro nie będzie przyjemności, to domyślam się, że i spieszyć mi się nie będzie z oglądaniem.
Masz rację, faktycznie to fani Igi i Marcina. Ale i tak jestem ciekawa co myślą. Zwłaszcza, że mimo iż wszyscy byliśmy fanami Igi i Marcina, to często bardzo mocno się różniliśmy w ocenach. Jeszcze mi się kpeter i acomitam z tych dyskusji przypomniały. Pewnie i tak ktoś mi umknął. W każdym razie, to były czasy :))

in_tro

"To były czasy", a to przecież nie tak dawno było, bo dwa sezony wstecz.
Ale niewątpliwie po 3 serii wszystko się zaczęło komplikować, a po 6 to już nie wiadomo nic na pewno. Marcin się zauroczył Sylwią, Igę zauroczył Kuba, ale I&M kochają się i to się chyba nie zmieni.
Masz rację, tęsknię do tych chwil(komenratzy) jak po krawatach Marcina odgadywałyśmy, co będzie dalej. Tyle kombinacji, tyle oczekiwań i zawiedzionych nadziei, została garstka zaledwie Nas z tej "starej gwardii" ale wiem, że niektórzy nadal oglądają serial i czytają komentarze, lecz się już nie udzielają na forum.
Tak smutno i cicho, to nigdy nie było na forum, żadnym forum, a teraz chyba większość fanów serialu(nie tylko poszczególnych wątków) jest bardzo niezadowolona z tego co się dzieje w serialu. Wszyscy czekają na przełom i ocieplenie ralacji w parach, jakie się powinny wreszcie utworzyć S&P i M&K.
Ja niezmiennie czekam na sielankę u I&M, chciałabym ją również po ślubie zobaczyć, oby to pokazali tak, jak to było między I&M do 3 serii.

ocenił(a) serial na 9
in_tro

Ja jeszcze od siebie dorzucę on_mile - gdzie jesteś? :) <3

madziula_19_fw

O właśnie, właśnie! Jeszcze on_mile :)

madziula_19_fw

Jestem, jestem! Nadrabiam sporą nieobecność na forum! Więc muszę przeczytać co nieco :) Mimo, że tylko podczytuję, bo czasu niestety brak to jestem, jestem :) Nie zapomniałam o forum! Oby się udało kiedyś wrócić :)

ocenił(a) serial na 9
on_mile

Miód na moje serce, że jesteś! :)

in_tro

in_tro, melduję się i oświadczam, że czytam Was wciąż! Problem w tym, że nie wystartowałam w tym sezonie z moim ukochanym OMSNM i stąd brak mnie w dyskusji. Ale nadrobię, obiecuję:) I liczę, że inni też nadrobią;)

emka98

To nadrabiaj i koniecznie włącz się w dyskusję :) Jak miło, że się odezwałaś :)))

in_tro

Oglądał ktoś już 5 odcinek? :)

Klaudia18_filmweb_fw

Jeśli tak, to podzielcie się wrażeniami ;)

ocenił(a) serial na 9
Klaudia18_filmweb_fw

Oglądałam. Moje wrażenia są pozytywne. Choć przyznam, że nie sądziłam iż w tym serialu będzie mnie nudził wątek Igi i Marcina i momentami będę uważać go za zbędny. No cóż, tak się stało. W tym odcinku sporo było o w.w. parze dlatego nie był to dynamiczny odcinek. Ale maślane oczy mecenasa Radeckiego wynagrodziły wszystko. :) Ogólnie pomysł poprowadzenia wątku Pawła i Sylwii z ich całym "zapleczem" to był strzał w 10. Wygląda na to że w serialu typu OMSNM najwięcej frajdy i emocji wzbudza "gonienie króliczka". "Złapanie go" cieszy tylko chwilę. Dlatego będę z lubością śledzić uczuciowy rollercoaster tej dwójki.

Deeply

Fajnie napisane :) Przyznam, że przez chwilę myślałam że scenarzystki chcą jednak połączyć Sylwię z doktorkiem, zwłaszcza że w następnych odcinkach Kuba ma się wokół niej często kręcić ale mam nadzieję że jest to tylko działanie w celu uświadomienia Pawłowi kim jest dla niego Sylwia. ;)

ocenił(a) serial na 9
Klaudia18_filmweb_fw

Mam nadzieję, że Pan Doktor to tylko taka zmyłka. Ale nie mogę doczekać się miny Pawła jak się dowie o tym, że kolejny "pan" kręci się koło Sylwii. I to tym razem wolny i bez dzieci. :)

Deeply

Ja tak samo, Paweł się nieźle wkurzy :p Może to będzie w końcu dla niego konkretny bodziec do działania bo na razie to te jego podchody są mało skuteczne...

ocenił(a) serial na 9
Klaudia18_filmweb_fw

Wiesz, ja myślę, że na razie to on jeszcze nie koniecznie robi to co robi świadomie. To co go łączy z Asią jest dość silne no i bądź co bądź okupione rozwodem :) więc tak łatwo nie będzie zostawić Asi na lodzie. Tym bardziej, że to Paweł o nią zabiegał i był taki zdeterminowany żeby ją Adamowi odbić. Jednak teraz wydaję się że to coś więcej i chyba sam się tego nie spodziewał i jest to nie lada szok dla niego. Musi się liczyć z tym, że nie da się mieć ciastko i zjeść ciastko. Przykro mi że Asia jest trochę takim gorącym kartoflem ale wydaje się że może nastąpić dyskretna roszada w czworokącie Asia-Paweł-Sylwia-Mariusz ;)

ocenił(a) serial na 9
Klaudia18_filmweb_fw

Ja też mam taką nadzieję ,tu coś musi ruszyć i możliwe ,ze doktorek będzie zapalnikiem w tej ich relacji :D

ocenił(a) serial na 9
Deeply

O to to! W pierwszych sezonach nie do pomyślenia było dla mnie tak mało IgMa ,od 6 sezonu jednak dalej bardzo dobrze ogląda sie serial nawet bez Igi i Marcina ,wprowadzenie Sylwii i Pawła to był strzał w 10 scenarzystów ,teraz to ja najbardziej wyczekuje ich scen.Uwielbiam ten duet wszystkie sceny z nimi są swietne i te "maślane oczy mecenasa" jak już napisałaś :D Kuba tylko podkręci między nimi atmosferę już nie mogę się doczekać zazdrosnego Radeckiego.

kinga1296

Zazdrosny Radecki to będzie miły widok dla nas :D Jestem strasznie ciekawa jak to wszystko rozwiążą biorąc pod uwagę fakt, że Sylwia i Aśka się zakumplowały... A tutaj nasz mecenas goła kostka zakochał się w Sylwii MAŁECKIEJ, kto by się spodziewał :p

ocenił(a) serial na 9
Klaudia18_filmweb_fw

No właśnie Małeckiej ;) śmiać mi się chce jak przypomnę sobie co Paweł w 5 serii mówił o Maleckich i nabijał się z Marcina ,a teraz sam zakochał się w Maleckiej i to wpadł po same uszy ale narazie nie dopuszcza tego do siebie, te wszystkie zabiegi w stronę Sylwii nie są przemyslane :) w 5 serii w życiu nie pomyslalabym jak się pojawił,ze tak to się potoczy

kinga1296

No dokładnie, taka złośliwość losu, gdy dowiedział się że Sylwia to Małecka to za bardzo nie chciał się z nią bratać a teraz lata za nią cały czas :D Swoją drogą, na początku 5 odcinka gdy budził Sylwię to jego wzrok mówił wszystko, miał meegaa maślane oczy :)

ocenił(a) serial na 9
Klaudia18_filmweb_fw

Hahaha to fakt :D nawet w gabinecie nie chciał z nią być ,pomyśleć ile zmieniło się przez te 2 sezony ,teraz to raczej nie obrazilby się gdyby musiał mieć z nią wspólny gabinet :D

kinga1296

On wiele dałby żeby mieć z nią wspólny gabinet. ;) Szkoda że ich relacje są teraz takie nieciekawe, Sylwia jest dziwnie cięta na niego, mimo że za ten pocałunek już ją przepraszał i to nie raz.

ocenił(a) serial na 7
in_tro

A ja? O mnie zapomniałaś, zmoro??

MinnIe27

Ależ skąd! Nie zapomniałam :))) Wymieniałam wtedy wielkich nieobecnych, a z Tobą to jeszcze chwilę przed rozprawiałyśmy w wątku o Adamie :) Jest tu jeszcze parę osób, których nie wymieniłam, bo się jednak pojawiają, np. madziula_19_fw, Cobros czy teraz widzę, że Deeply.
Ale dobrze, że się upominasz o swoje, bo Ty to prawdziwy weteran na tym forum ;) Chyba jako jedna z nielicznych od pierwszego sezonu regularnie tu się wypowiadasz. Może nie jakoś intensywnie, ale jednak :)

ocenił(a) serial na 7
in_tro

Pierwszy sezon był na bardzo wysokim poziomie; a jak ten Kaszuba w nim wyglądał; można było zakochać się w ekranie tv <3
Teraz to zerkam na serial z przyzwyczajenia; już tak nie czekam na każdy odcinek, jak w pierwszym czy drugim sezonie. Trochę wszystko oklapło; może to kwestia braku pomysłu scenarzystów, a może dzieje się tak ze względu na spore zmiany w obsadzie serialu? Sama nie wiem, ale czegoś mi brakuje bardzo. Nie ma już tego klimatu co kiedyś...

MinnIe27

Oj, tam, Kaszuba nadal jest ponętny, a przynajmniej bywa ;) Tak, masz rację, pierwszy sezon to było COŚ :) Drugi też fajny, choć emocjonalnie trudniejszy. Mocno się wtedy wkręciłam i trwało to potem parę sezonów, aż chyba do 6, który musiał być niestety mocno kombinowany przez nieobecność JK. Wiadomo, że to już nie ten klimat co na początku, ale jednak szkoda się wymiksować. Ten sezon to już w ogóle blado jakoś wygląda i strach się bać, co to dalej będzie :/
Tak jak piszesz, trochę to pewnie brak pomysłu. Choć w sumie się nie dziwię za bardzo, bo ileż można wymyślać? W końcu wszystko się robi wtórne. Ale te zmiany w obsadzie też źle robią serialowi. To znaczy, nawet nie chodzi o wprowadzanie nowych bohaterów (bo to być musi – nie da się w nieskończoność żonglować tymi samymi postaciami), ale o to nagłe ograniczanie czy wręcz wycinanie tych starych, którzy tworzyli serial od początku lub byli wprowadzani jako bliscy głównych bohaterów. Można było sensownie porozwijać wątki postaci drugoplanowych i już byłoby przyjemniej. A już w ogóle nie mogę wybaczyć wycięcia Adama i Ewy. (wygnanie z raju wersja II ;))

ocenił(a) serial na 7
in_tro

Myślę, że ogólnie w serialu brakuje tego ciepełka i uśmiechu, którego było tyle w pierwszym sezonie.

"On jest taki piękny, ten mecenas ponętny": :D :D :D

No, tak Adama i Ewy bardzo szkoda. Te postaci dużo wnosiły do serialu; podobnie jak Wiktor Zarzycki, który był jednym z moich ulubionych bohaterów.
I jakoś nie mogę się pogodzić z tą dorosłą Helenką, która mi dziwnie na nerwy działa.

Pewnie wrócę kiedyś do I sezonu; choćby po to, aby sobie obejrzeć Kaszubę w wersji shirtless :P

in_tro

Nareszcie świetny odcinek :) Najlepszy w tym sezonie. Fajna energia i lekkość. Właściwie nie ma się czego czepiać (no, może idiotycznego klienta kancelarii). Znowu muszę napisać, że super się patrzy na Igę. W tym odcinku chyba szczególnie. Wreszcie jest po dawnemu pogodna. Marcin oczywiście też fantastyczny. Ładnie ją podbudowuje i uspokaja. Miło na to patrzeć. I wreszcie super sceny z Igą i Marcinem. O to chodziło, by właśnie tak pokazać ich razem. Są to najpiękniejsze ich sceny od początku serii. Tak ładnie to ostatnio pokazali ich w finałowym odcinku 7 sezonu. Nawet ta krawatowa scena, gdzie Iga się nieco boczy o samochód, ale Marcin tak umiejętnie na to reaguje, że w końcu Iga się rozchmurza. O taką zwyczajność małżeńską chodziło :)
Iga ma ten swój charakterek, ale widać, że już nie jest z niej Zosia-Samosia. Tzn. nie robi ryzykownych akcji w stylu Iga Małecka. Jak pojawia się problem, to nie traci głowy, tylko sprytnie działa, ale w porozumieniu z Marcinem. Ta akcja edukacyjna na parkingu o tym świadczy. Swoją drogą, myślicie, że Marcin ruszając w pogoń za parkingowym oszustem, odwrócił tę głowę po to, by sprawdzić czy Iga nie idzie w jego ślady? ;)) Sądząc po późniejszej pochwale, to mogło mu to przez głowę przemknąć ;)
Dalej to wiadomo, rozkoszne sceny. Zwłaszcza te w restauracji i w bramie na Żelaznej. Aż chce się cofać i cofać :)))
W sieci pojawiły się też ładne zdjęcia z tego odcinka i wynika z nich, że nagrywali jeszcze rodzinne śniadanie, gdzie m.in. Iga przytula Helenkę. Pewnie zostało to wycięte przy montażu, bo po prostu już nie dało tego upchnąć w ten odcinek, który i tak był gęściutki w wydarzenia. Może dałoby się nieco obciąć sprawę klientów kancelarii i jakieś malutkie przestoje na oddech, ale nie mam pretensji, bo i tak było dobrze, a tam też trzeba było zachować jakiś sens. Trochę szkoda, ale trudno, nie można mieć wszystkiego :)
Marcin został słusznie doceniony i ciekawa jestem tego wątku na uczelni. Na razie nie będę się zastanawiać jaką rolę w tym odegra pani profesor (a może być różnie) czy też wspominane przez Igę studentki. Wiadomo natomiast, że będzie to powiązane z wątkiem Heli, Kamila i jego nieistniejącej-istniejącej koleżanki z portalu internetowego. I nie będzie to raczej przyjemne. W zwiastunie mamy już jakąś "akcję" z Helenką, ale to chyba jeszcze nie to? Hela pyskuje, żeby się Marcin nie wtrącał, bo nawet nie jest jej ojcem. Pomyślałam, że biedny ten Marcin. A zaraz potem szybkie skojarzenie ze sceną z 3 sezonu, gdzie Marcin coś w tym samym stylu syczy do Marka, gdy się wtrącał w jego związek z Igą. Cóż…poczuje to, co Marek na tamte słowa?

A ten Kuba, hmm… zasiedział się z Sylwią, która…wyglądała pięknie (czego nie miał odwagi wcześniej powiedzieć Radecki). Ale Kuba znalazł się tam przecież, bo wpadł mu w ręce pretekst w postaci drzewka dla Igi. A do kogo on miał ten szeroki uśmiech zza tego „drzewa pokoju”? Chyba nie do mecenasa… Patrzył w górę, więc raczej też nie do dzieci. A już tym bardziej nie do Sylwii, bo jej się tam nie spodziewał. I zaraz ten uśmiech wtedy nieco zgasł, bo nie trafił do właściwej na tamten moment osoby. Gdyby nie chciał zobaczyć Igi, nie szukał kontaktu, to Kamilowi pewnie nie udałoby się nawet zmusić go do taszczenia tej doniczki do Kaszubów. Nie wyglądał na zmuszonego, raczej wykorzystał sytuację. Można powiedzieć, że drzewo mu z nieba spadło ;) Może mam omamy, ale doktorkowi zrzedła jednak mina i tak jakoś bez zachwytu się popatrzył na Helenkę, jak Oliwka powiedziała, że Hela wysłała Igę i Marcina na randkę. W każdym razie, doktorek ma podejście do dzieci. Ładnie im tłumaczył jakie zobowiązania ma lekarz i też fajnie zareagował jak Oli stwierdziła, że to jest dokładnie tak, jak robi mama, rzuca wszystko i pomaga. On zna tę naszą Igę nie od dziś, więc żadne zaskoczenie. A Sylwia taką poważną minę wtedy na moment zrobiła. Zastanawiam się, co wtedy pomyślała. Co by nie mówić, bardzo przyjemne sceny w tej Kaszubskiej kuchni. Jedna wielka rodzina ;D Zbyszek gra jak z nut i pięknie się wpasowuje w klimat. Natomiast, sytuacja między Sylwią i Kubą od tego momentu będzie się rozwijać się w spodziewanym kierunku, co też widać na zwiastunie do następnego odcinka.

Kolacja dwóch par mieszanych dopracowana w najdrobniejszych szczegółach i świetnie zagrana przez całą czwórkę. Te gesty, spojrzenia. Czysta komedia :) Bałam się, że to będzie jakaś żenująca bzdura, ale zabawnie było. Marta wije się jak piskorz i nie radzi sobie w tej sytuacji. Nawet Krzyś, po początkowym przerażeniu, umiał zatańczyć jak mu Milenka zagrała :D A Marta nie. Marta już na wejściu nie miała łatwo, bo Milena wyjątkowo ją stresuje. A tu jeszcze Krzysia przyprowadza i się do niego klei. No to już zupełnie nie na wątłe siły Martusi, której bardzo mało brakowało by całkowicie stracić kontrolę nad sobą. Na szczęście nie pili prosecco ;) Nie dziwię się, że Tomek w obliczu tego wysiada. Tylko że przy okazji pokazuje, że wielki chłop jak dąb dezerteruje, zamiast trzymać fason. No ale jaki fason, jak on marzy, by wskoczyć w piżamę i oglądać balet w tv? Tu mnie zaskoczył zainteresowaniami ;) Co tam Marta, on chce mieć święty spokój. Najpierw Martę po klubach woził, a teraz kapcie i herbatka. U Małeckiego miała to samo. A tak w ogóle, to podróż dookoła świata jest super, ale przecież taka droga ;) Na kolację to go chyba jeszcze stać, ale widocznie to nie jego nawyk, by dać kasę zanim się ulotni. W sumie to też mnie nie dziwi, bo nigdy przecież nie był jakimś dżentelmenem. To nawet Biczyński umiał się zachować w podobnej sytuacji, a Podhalski jak stary sknera. Krzyś mógł się dzięki temu wyzłośliwić. Piękne to było, chociaż wredne ;) Biedna Marta, musiała ratować sytuację i honor Podhalskiego. Pewnie pieszo wróciła do domu ;)
Kombinatorka Milenka ma za to szansę stworzyć z Krzysiem najbardziej mitomański duet w tym serialu :D Wiemy już, że ma poważną skazę, z której się co prawda leczy, ale obawiam się, że wielu osobom ta znajomość z nią może się odbić czkawką. Nie bez przyczyny się pojawił znajomy hazardzista, a Kamil już dwukrotnie wspominał, że Milena zapłaciła za 3 miesiące z góry (bo jej się pieniądze nie trzymają). Teraz już wiadomo na co potrzebowała pieniądze z dziwnej sprzedaży mieszkania. W każdym razie, aktorka gra świetnie i wnosi taki fajny koloryt, że chętnie popatrzę, co będzie dalej :)

ocenił(a) serial na 8
in_tro

In tro - miałam się już nie odzywać na tym portalu, bo miałam niezbyt przyjemną tutaj sytuację, ale muszę, bo się "uduszę". Powodem mojego odezwania jesteś Ty:)) bo czekam właśnie na Twoje podsumowania, a to powyżej jest takie, jakbym je sama napisała. Mam absolutnie takie same odczucia po obejrzeniu 5 odcinka, a Ty ujęłaś to świetnie, zresztą jak zwykle:))Cieszę się, że oceniasz również inne wątki, a nie tylko wątek S&P, bo w tym odcinku rzeczywiście plusów było wiele.
Tak jak Ciebie ucieszyły mnie sceny I&M, które nigdy mi się nie znudzą, bo bardzo lubię ich oglądać.
Też byłam pod wrażeniem komediowej akcji Milenka-Krzysiek, Marta-Tomek, uśmiałam się setnie, a pomysł z jednakowymi kreacjami pań, był super:)) Wydaje mi się, że przybyła nam świetna komediowa aktorka w postaci Milenki, jestem ciekawa co wyniknie z tego czworokąta. Piątym odcinkiem jestem mile zaskoczona i liczę, że każdy kolejny będzie mnie zaskakiwał, oczywiście pozytywnie. Dodam jeszcze, że maluch grający Zbysia mnie za każdym razem rozbraja:))
W każdym razie czekam na Twoje fajne oceny.:))

ocenił(a) serial na 8
zdybelkrystyna

Nawiążę jeszcze do Twojej sugestii odnośnie profesorki, ewentualnie studentek. Mam nadzieję, że nie wpadną na "genialny" pomysł, aby kolejny raz jakaś kobieta wymagała pomocy Marcina, a on nie będzie potrafił odmówić, a Iga znowu będzie tą gorszą, bo jej adorator Kuba już jest zainteresowany inną. Mnie osobiście zazdrość Kaszuby wcale nie przeszkadza i chciałabym, aby Kubuś jeszcze mu ciśnienie podnosił, bo wiem, że Iga to pewniak, natomiast z Kaszubą to różnie bywało:))

zdybelkrystyna

"Mnie osobiście zazdrość Kaszuby wcale nie przeszkadza i chciałabym, aby Kubuś jeszcze mu ciśnienie podnosił"

Cieszę się, że to piszesz, bo myślałam, że jestem jedyna chętna do patrzenia na zazdrość Marcina spowodowaną przez dalsze zagrania Kuby względem Igi :) Na co Marcin zwrócił uwagę w pierwszych słowach po powrocie do domu? Na doktorka. Nie na Sylwię. Tak jak już kiedyś pisałam, tu się da jeszcze coś wycisnąć ;) No ale jak doktorek ma zmienić azymut na Sylwię, to nie wiem czy jest na co czekać.

zdybelkrystyna

Miło mi to czytać i przede wszystkim cieszę się, że się odezwałaś :))) Bardzo bym chciała mieć jeszcze okazję do pisania komentarzy w takim optymistycznym tonie :) Też czekam na więcej takich odcinków. Do tej pory to miałam tryb "narzekacz" i byłam już mocno zniechęcona. Na szczęście drgnęło, więc jest się z czego cieszyć. W piątek nie dodali odcinka na VOD, ale po ostatnim nie miałam ciśnienia na oglądanie, więc nawet się nie zmartwiłam, zamknęłam laptop i zajęłam czym innym. Pomyślałam, że będzie 2 tygodnie przerwy po tych smętach i może dobrze. A tu jednak w weekend sprawdziłam jeszcze raz i jednak dodali. I cieszę się, że dodali i że obejrzałam, bo nastrój się zdecydowanie poprawił. Dzięki temu można się przez te następne dwa tygodnie cieszyć z tych ładnych scen i czekać z nadzieją na więcej :)

in_tro

A Milenka mnie bawi i intryguje bardziej niż ten niby świeży powiew w postaci Sylwii.

ocenił(a) serial na 8
in_tro

Oj tak! Milenka mnie też intryguje, niezłe z niej ziółko, a z Krzyśkiem stworzą, tak jak napisałaś, najbardziej mitomański duet w tym serialu, a chyba nie tylko w tym.:))
Jeśli chodzi o Kubusia to nowy azymut mi nie bardzo pasuje. Niechby już Iga miała tego jednego adoratora, a Kaszuba nerwy i nie miałby chłopak czasu zajmować się ewentualnymi profesorkami, tudzież studentkami, bo na Kubusia musiałby mieć oko:))

zdybelkrystyna

Mnie oczywiście też nowy azymut nie odpowiada. Właśnie m.in. z tych powodów, które wymieniłaś. Sama zresztą pisałam na ten temat przy okazji poprzedniego odcinka. Ale że wpływu na to nie mamy żadnego, więc pozostaje tylko czekać na to, co wymyśliły scenarzystki :)

ocenił(a) serial na 10
in_tro

in_tro, świetna analiza odcinka, zgadzam się z każdym zdaniem:) Ja też czekam na Twoje komentarze - im dłuższe, tym lepsze :))) Dzięki Tobie wraca atmosfera dawnego forum, więc pisz jak najczęściej, a ja tu sobie siedzę i czytam (niech każdy robi, co potrafi;)))

Anula_663

O nie, moja droga, Ty też przecież potrafisz :)) Uprasza się "starych" bywalców o obecność, ale taką bardziej aktywną :)) Dłuższe, powiadasz... Ja jak tak nastukam tyle tych liter, to mam zazwyczaj myśl, że znowu mnie poniosło. A i tak mam wrażenie, że jakbym się nie kontrolowała, to by było więcej. Tylko czy filmweb by to wchłonął? ;) Nie będę już nawet mówić ile razy mnie wywalało z portalu właśnie w chwili, gdy klikałam "wyślij". A potem weź to odtwarzaj... Pewnie wszyscy to znamy :) A tak w ogóle to dzięki za miłe słowa i fajnie, że się pojawiłaś :)))

ocenił(a) serial na 8
in_tro

Mnie jakoś przykro się zrobiło podczas tego odcinka. Ale zacznę od pochwał.

Sceny Igi i Marcina oczywiście świetne. Kolacja imieninowa Mileny również. I tyle dobrego z mojej strony...

Teraz minusy. Chwalenie się Krzyśka jakie to on ma znajomości za każdym razem kiedy przychodzi do Kontrowersji jest wkurzające. Zwłaszcza, że prawdziwi przyjaciele/koledzy Asi nawet słowem nie wspomnieli u kogo są. Swoją drogą ciekawe co Aśka całymi dniami robi skoro jest już tylko właścicielem obu restauracji. W żadnej z nich nie jest menadżerem. A całych dni raczej na terapii nie spędza. I ciekawe czy Mariusz zgodnie z jej prośbą poinformuje Sylwie o swoich planach, ale oczywiście to Zarzycka jest tą najgorszą, bo będzie wykonywała powierzone jej obowiązki.

Jestem usatysfakcjonowana obecnością I&M, ale obecność Aśki to jest totalne rozczarowanie. Jedna z lepszych aktorek i postaci już nawet nie robi za tło. To tło tła do tła. Nigdy nie ukrywałam, że oglądam serial właśnie dla niej. Przeczekałam cały 4 sezon, a teraz widuję ją raptem 30 sekund w odcinku. Co z tego, że szczęśliwą oraz pogodzoną z losem i światem? Po co było wciskać jej tego Radeckiego, który wszystkim wmawiał jak poważnie ją traktuje? No widać ile dla niego znaczy... Facet nie dorósł do poważnego związku i tyle. Ale dlaczego akurat do Aśki trzeba było go przyleić? Dlaczego ona ma znów dostać po tyłku? Co ona takiego zrobiła, że wiecznie rzuca się jej kłody pod nogi? Jak nie niedojrzali to zapatrzeni w pieniądze, których ona rzekomo potrzebuje. Czy Asia nie może mieć spokoju i szczęścia? Ok, teraz go ma. Ale nie dość, że nie wiadomo, w którą stronę wszystko pójdzie to jeszcze dostajemy jakieś ochłapy, bo oczywiście Sylwia jest najważniejsza.

Troszkę pokrytykowałam, ale musiałam wyrzucić z siebie złe emocje. :)

ocenił(a) serial na 8
Agata_Moro

Co do wątku i postaci Asi, zgadzam się z Tobą. Nie rozumiem dlaczego tak krzywdzą tą postać, która była jedną z ważniejszych w serialu. Liczyłam, że pokażą więcej relacji Asi z matką, bo dla mnie był to ciekawy wątek, natomiast potraktowano go dość marginalnie. Masz również rację, że niepotrzebnie związali ją z Pawłem, b yć może dopiero póżniej, pod naciskiem fanów S&P postanowiono zepsuć związek A&P. Ja osobiście żałuję, że Asia nie została z Adamem i nie rozwinięto tego związku w pozytywny sposób. Rozumiem Twój żal, bo byłam tak samo rożalona zanikiem związku I&M w poprzednich 2 sezonach. Miejmy nadzieję, że scenarzystki w końcu się obudzą i podarują Asi trochę szczęścia, jak i więcej scen na ekranie, a nie tylko będzie robić za tło dla "nowej gwiazdy":))

ocenił(a) serial na 7
zdybelkrystyna

Ja to nie mogę scenarzystkom tego, co zrobiły z Adamem. Tego się nazwać nie da - porażka to mało powiedziane :/ Taki fajny facet, a przez dwa sezony robili z niego skończonego idiotę.
Co ja bym dała, zeby Adam wrócił...

MinnIe27

Ja też sporo bym dała, ale problem w tym, że chyba nikt nie chce za ten powrót nic od nas brać ;(

ocenił(a) serial na 7
in_tro

W sumie... ja nie ogarniam nawet, dlaczego niby Adam nie mógł być chrzestnym Zbyszka - taki wielki przyjaciel Marcina,a tu nagle ani widu ani słychu! Rozpłynął się gdzieś w powietrzu i nie ma chłopa! Marcin ani słówkiem się o nim nie zająknie...

ocenił(a) serial na 9
MinnIe27

Lesław Żurek odszedł już z serialu ,czytalam kiedyś jego wywiad i tam mówił ,ze nie wystąpi juz w OMNSNM to tak samo jak Wieczorkowski czy Pilaszewska :)