PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=720696}
7,3 18 tys. ocen
7,3 10 1 18081
O mnie się nie martw
powrót do forum serialu O mnie się nie martw

Dobiegł końca 3 sezon czas więc na podsumowanie. Moja ocena będzie oparta na moich odczuciach i na pewno dla wielu nie do przyjęcia. Jednak tak już pisałyśmy to jak postrzegamy daną sytuację często jest wynikiem naszych doświadczeń i wieku. Ja już nastolatkę nie jestem i mam za sobą poważny związek więc moja ocena może być trochę surowa.
Pierwsze 3 odcinki dużo pozytywów, super pokazane uczucie IgMy. Iga zmieniona, zrównoważona, rozsądna ale i ostrożna ale to zrozumiałe. Mistrzostwo świata w rozmowach z seniorem. Marcin pewny swoich uczuć, otwarcie mówiący o nich światu. Z odwagą z jaką wchodzi w rolę głowy rodziny naprawdę godne podziwu. A ta jego potrzeba żeby ciągle dotykać Igi to miód na serce.
I nagle klops nie wiem czemu ni z gruszki ni z pietruszki piękna miłość została zamieniona w związek bez polotu jak małżeństwa z 30 letnim stażem. Nie wiem czemu miały służyć te przeskoki w czasie i pomijanie ważnych kwestii ( bo dla mnie była ważna rozmowa IgMy po tej „ kłótni” pod aresztem) albo sprawa z hotelem. Poszła a może nie poszła? Urwana sprawa i nawet żadnego nawiązania w rozmowie. Ta scena Marcina czekającego w tym hotelu to została chyba wprowadzona po to żeby wkurzyć widzów. Bo ja bym wolała tego nie widzieć i nie wkurzać się że nie pokazali jak Iga tam poszła. Jakieś wymyślanie marnych przeszkód dla ich związku też mnie nie przekonywało. Dorośli ludzie ( do tego bogaci) a mają problem z zorganizowaniem miejsca gdzie mogli by pobyć sami. Nie na to czekałam, już wolałam iskry podczas kłótni i pełne cierpienia spojrzenia gdy się ranili niż takie ciotkowate czułości. Serio która z Nas mając takie ciacho jak Marcin by go tylko po policzku klepała? Po tyłku to jeszcze można zrozumieć ale głaskanie po policzku to wyraz czułości ale raczej nie pożądania. Za mało ikry.
A za dużo Krzysia, niestety ale na plakacie do serialu to Krzysiek powinien jako największa postać stać w centrum a inni mali jako jego tło. Typowa komercha Krzyś jest zabawny a Polacy lubią się pośmiać do wpychajmy go wszędzie to oglądalność podskoczy. Jak dla mnie serial robi się komedią z elementami obyczajowym a nie jak w pierwszym sezonie obyczajówka z elementami komediowymi.
Moje serce skradła Marta, postać nietuzinkowa, nie dająca się nie lubić, kolorowa, zabawna. Po prostu na jej widok sama gęba się cieszy i uważam, że jest nieraz zabawniejsza od Krzyśka, którego zachowanie jest czasem żenujące i irytujące a nie śmieszne. Moim zdaniem Marta przyćmiła Igę i nawet senior nie może się oprzeć jej urokowi i ją lubi. Ja właśnie tak wyobrażałam sobie Igę.
Aśka nie jest moja ulubienicą a w pierwszych odcinkach strasznie mnie drażniła. Jednak to jaką drogę przeszła, jak dojrzała zasługuje na poklask. Dziewczyna popracowała nad sobą, przemyślała swoje życie i świadomie podjęła decyzję o zamążpójściu.
Niestety ale najgorzej na tym tle wypada Iga. Zasłona dymna z przemianą z pierwszych odcinków szybko opadła i wróciła stara Iga. Bierna w sprawach w których powinna wykazać się aktywnością ( wyznaczenie granic Krzyśkowi, zrozumienie potrzeb swojego faceta, że chce ją mieć przez chwilę tylko dla siebie, ustawienie do pionu siostruni) a niestety aktywna tam gdzie powinna się wstrzymać ( sprawa Łukasza). Iga idzie z prądem nie zastanawia się, że sytuacja się zmieniła, że skoro teraz ma wsparcie w Marcinie to powinna uporządkować swoje sprawy, że związek z takim facetem ( bo to nie Krzyś, któremu wystarczy piwko przed telewizorem i ciepły obiadzik) wymaga od niej zmian. Widząc ewidentnie, że nie jest akceptowana przez przyszłego teścia to ona zamiast szukać pracy, żeby jak najszybciej wyplątać się z sytuacji że sprząta w kancelarii gdzie rządzi jej teść a narzeczony jest prawnikiem ona lata za jakimś oszustem. Zamiast tak jak Aśka zastanowić się czego jej facet potrzebuje a jego potrzeby nie były zbyt wygórowane żeby pobyła z nim sama ( serio ciężko zorganizować jakiś romantyczny wieczór w motylkowie lub mieszkaniu Ewy) , żeby mu zaufała i działała razem z nim w sprawie Łukasza. Nie Iga spoczęła na laurach, zdobyłam mecenasa to on teraz będzie sprzątał mój bałagan a ja będę bawić się w szeryfa. Nawet Krzysiek którego nie cierpię w dwóch sprawach zachował się lepiej niż ona, zmusił do działania Dorotę i zajął się Kaszubą. O jej stylizacjach nie będę już pisać. Powiem jedno, wygląda jak woźna z moich szkolnych lat.
Ogólnie to jestem trochę zawiedziona, za dużo komedii, za dużo wątków i w sumie dużo rzeczy bardziej do domyślania się niż pokazanych i za mało IgMy. I jeszcze miałam nadzieję że sezon skończy się akceptacją Igi jako synowej przez seniora niestety będzie ciąg dalszy w 4 sezonie. I ja uważam że jeśli Iga się nie zmieni ( jak inne postacie ewoluują tak ona nie) to ja nie wróże temu związkowi wielkiej przyszłości. I mówię to z doświadczenia osoby która już trochę przeżyła, miłość to za mało potrzeba wielkiej pracy, kompromisów i zmian w celu dostosowania się do partnera. Ja u Marcina to widzę a u Igi nie. I tak już jako kobieta powiem szkoda Kaszuby na ten cały bajzel, bo facet jak marzenie zasługuje na wszystko co najlepsze.
Sorki za długi wywód ale chciałam być precyzyjna.

ocenił(a) serial na 8
emka98

Adam może wpaść do motylkowa. A w tym samym czasie Iga zaopatrzona w Marcina kartę może iść z Aśką na zakupy i do fryzjera:)))

Lipa88_2

Odważna propozycja z tymi zakupami, nie powiem. Jakoś nie mogę sobie tego duetu razem wyobrazić, ale kto wie... Gada z mecenasem w łóżku też nie mogłam, a proszę, jak się świetnie dogadywali;)))

ocenił(a) serial na 8
emka98

A ja właśnie uważam że taka " przyjaźń" Aśki i Igi byłaby możliwa i bardzo pomocna dla obu pań. Przecież tak naprawdę to Iga bardziej dla Adama się nadaje a Aśka dla Marcina ( chodzi mi o pochodzenie i środowisko z jakiego się wywodzą). Iga mogłaby przy Aśce nabrać trochę ogłady i elegancji i jak chować emocje a Aśka od Igi że emocje trzeba czasem wywalić na zewnątrz i po prostu wrzasnąć a czasem założyć dres i być sobą. Aśka mogłaby zabrać Igę do opery czy teatru a Iga Aśkę na mecz czy urządzić z Ewką i Beatą taką piżamową dziewczyńską imprezkę. Gdzie by się spiły i obgadywały facetów ( Aśka na pewno nigdy na takiej nie była). One naprawdę mogłyby dużo sobie dać. Poza tym Aśka powinna być Idze wdzięczna bo dzięki niej znalazła prawdziwą miłość a nie tkwi w związku, gdzie facet jej nie kocha.

ocenił(a) serial na 10
Lipa88_2

Zgadzam się, że byłoby dobrze dla obu pań, ale... No, właśnie ale, może z czasem będzie Asia wdzięczna Idze, ale nie sądzę,że tak od razu! Nie zapominajmy, że zostawił Asię dla Igi, rozwódki z dwójką dzieci. To wydaje mi się, że na razie jest dystans nie do pokonania. Może takie spotkania we czwórkę, ale na wspólne wypady obu pań to trochę za szybko dla jednej i dla drugiej tempo. Poza tym wydaje mi się, że Asia odejdzie z kancelarii, by pomóc Adamowi nie tylko w spłacie długu, ale też będzie z mim ten bar prowadzić. To raczej będzie się widywać z Marcinem chyba,że Iga będzie "zazdrosna" i będzie przychodzić tam z mecenasem. Dziwne, ale nie pamiętam, aby Iga była kiedykolwiek zazdrosna o Marcina, nawet jak był z Gadomską.

ocenił(a) serial na 10
emka98

...ale to nie jest zły pomysł, zakupy OK, przyjazń byłaby dziwaczna aczkolwiek nie niemożliwa, zaskakujące, że to Iga mogłaby się od Asi nauczyć odwagi.

ocenił(a) serial na 8
wiseacre

A Iga od Aśki trochę zalotności bo Aśka jakoś umiała Kaszubę do łóżka zaciągnąć:) I to jakieś winko przyniosła, w krótkiej spódniczce się przespacerowała żeby pobudzić Marcinową wyobraźnię. Czyli robiła to co każda babka mając takiego fajnego faceta i Iga musi się tego nauczyć.

ocenił(a) serial na 10
Lipa88_2

Brakowało tych rozmów Marcina z Adamem i tutaj chyba panowie będą mieli dalej o czym rozmawiać. Ale takich relacji jakoś nie jestem w stanie sobie wyobrazić między Igą i Asią. Może Asia się już "wyleczyła" z Marcina, ale nie wiem, czy Igę będzie traktowała inaczej niż dotąd. Z Adamem Iga złapała już kontakt wcześniej, ale z Asią to chyba jeszcze nie jest ten etap znajomości. I nie mam tu na myśli złej woli, żadnej z nich. Chyba,że we czwórkę wybiorą się na mecz, wtedy obie się wykrzyczą, wyluzują i może jakoś zbliżą się do siebie, ale na razie to nie jestem tego pewna.

Infiniti9

"Marcin nigdy nie był i nie będzie mi obojętny" - jakoś tak to szło... Na tę chwilę nie widzę "przyjaźni" obu pań, ale w tym serialu wszystko jest możliwe. Choćby przemiana Marty, której zupełnie się nie spodziewałam albo Laury - chodzi mi o relacje z Igą oczywiście:)

ocenił(a) serial na 10
emka98

Iga z Ewą rozwijała pierwiastek kobiecy bo i pogadały i chlapnęła naleweczkę Pani Teresy, a jak Ewka wyjechała to co? i "mop" na głowie bo fryzury nie zrobiła i inne jakieś poważniejsze zaniedbania.
Dawniej to se kobity pierze skubały i rozwijały.
Masz rację, MK to jak zaciągnięcie się nieba na tzw. 7 dniówkę. To się wkomponowałam, że na Poziomkowej to prawie jak na Brackiej: "ciągle pada deszcz".
Też i o związkach niech A z M gadają bo Marcin zdezorientowany mnie się wydaje.

ocenił(a) serial na 8
Lipa88_2

Dręczyły mnie te ich pocałunki w czoło i znalazłam odpowiedz u wujka Google ;)
Całowanie czoła to najlepszy rodzaj pocałunków jakimi może obdarować mężczyzna mówi się że w taki sposób całuje się anioły. Ten pocałunek dokładnie wyraża uczucie miłości a także to że jest się jego kobietą...no jaki te Kaszuba mądry;)

Stenia21

Nie ma to, jak dociekliwe fanki - analizują każdy najmniejszy gest. Okazuje się, że wyznania miłości padają na wizji częściej, niż się nam wydaje;) Gratulacje za wnikliwą eksplorację tematu "czółek":)))

ocenił(a) serial na 10
Stenia21

Tak jak pisałam wyżej, facet IDEAŁ, nawet do pocałunków jego nie można się przyczepić! Stenia21, a Tobie należą się gratulacje, żeby aż tak zgłębiać problem pocałunków w czoło! Uwielbiam, wpaść na forum i od razu wiem wszystko, nawet w Google nie muszę szukać! :)))

ocenił(a) serial na 9
Stenia21

Właśnie uświadomiłaś mi że gdybym zobaczyła jak Kaszuba całuje w czoło Aśkę w 1 sezonie albo Gadomską w 2 to chyba bym popadła w czarną rozpacz... Te "czółka" chyba na prawdę mają jakiś większy wydźwięk niż nam się wydaje. Gratuluje tej dociekliwości i dziękuję :))

ocenił(a) serial na 8
Lipa88_2

Dziękuję :))) Ten serial jest naprawdę inny to już wiemy...tu nie ma oglądane ...zapomniane ... tysięce myśli ...dlaczego tak a nie inaczej prościej.....prościej to jest tylko jeśli wątek dotyczy Krzysztofa a jeśli I&M trzeba poszukać drugiego dna ..czarne nie zawsze czarne ...właśnie te szczegóły a nawet szczególiki ...dają do myślenia i buszowania po necie... liczenia nitek w garniturach i krawatach mecenasa po buty i skarpetki...jeszcze żaden serial mnie tak nie wciągnął i to forum które trzeba czytać aby wiele zrozumieć a nie tylko hahac się na widok Małeckigo...;)

ocenił(a) serial na 8
Stenia21

Oczywiście *Małeckiego...nawet jego komp nie zdzierzył...;) robiąc literówke...

ocenił(a) serial na 8
Stenia21

Wielki ukłon wszystkim forum......czkom za ciekawe analizy...wnioski...itd...itp...uwielbiam WAS czytać...mnie Bozia nie obdarzyła talentem literackim ale jeśli chodzi o dociekania to nie odpuszczam... mogę nawet liczyć paski w bokserkach mecenasa...; Boże żeby nie miał kropek bo się załamie...;)))))

ocenił(a) serial na 6
Lipa88_2

Lipa88_2, zgadzam się z każdym Twoim słowem i też się pod tym podpisuję w stu procentach! Związek Igi i Marcina dryfuje w złym kierunku - problemem Igi jest to, że nie potrafi być partnerką w związku, robi co jej się żywnie podoba i działa tak, jakby była nadal sama. Romantyzmu i objawów upojenia stanem zakochania u naszej głównej pary brak - w końcu Iga i Marcin teoretycznie powinni być ciągle w pierwszej fazie zakochania:). w fazie wzajemnej fascynacji sobą...Podobnie jak Wy, załamuję ręce nad stylizacjami Igi - fryzura na wesele rodem z lat 80tych dała jej wygląd ryczącej czterdziestki, no i sorry nie znoszę tego jej kolorowego kubraczka noszonego w 12 odc. na niebieskiej koszuli, w którym na dodatek sprząta kancelarię. Iga krzykliwa wróciła niestety i aż uszy więdną, kiedy słucham tego co ma do wykrzyczenia. Krzysztof - mam go serdecznie dosyć - ma chwilowe zabawne momenty (w odcinku, kiedy pojawiła się Zuzanna) ale generalnie wyskakuje z każdej lodówki. Słowem tęsknię jak Wy za IGMA na PIERWSZYM planie i resztą jako tło. Pozytywy: Tak Infiniti, zgadzam się z Tobą - Adam to super facet (jak już kiedyś pisałam mam słabość do urody pana Żurka od dawna ha ha) , i też chciałabym, aby było go więcej w serialu. Z Asią stanowią świetną parę, i oby im się wiodło:) Uwielbiam też parę Zuzanna Filip i moim zdaniem wybór Ani Muchy i p. Jankowskiego lepszy być po prostu nie mógł. Uwielbiam ich! No i jeszcze jedna kwestia - uważam że senior Kaszuba to bardzo fajna postać, ale niestety strasznie mi podpadł, chamsko zwalniając Igę. Nie znoszę ludzi, którzy z racji swej pozycji zawodowej traktują z pogardą osoby stojące "niżej" w hierarchii zawodowej. No i podziwiam naprawdę Madziulę19 za to że jest chyba najwierniejszą fanką IGMA i nie da o nich nigdy złego słowa powiedzieć:) Dobrze, że jest taka super optymistka wśród nas, która ciągle niezmiennie wierzy, że IGMA zwycięży:) A co do odbioru trzeciego sezonu, to zostawiam sobie jeszcze pewien margines i mam nadzieję, że inaczej go ocenię. To samo miałam z drugim sezonem. Kiedy oglądałam co tydzień po odcinku, strasznie mnie te wszystkie akcje serialowe wkurzały. A kiedy już miałam DVD i zafundowałam sobie sobotni maraton sezonu w całości od 1 do 13 odcinka ciurkiem (a jakże od rana do nocy), to się cały sezon klarował i układał w sensowną całość. Mam nadzieję, że tym razem też tak będzie. Miałam się streścić, a taka dłużyzna wyszła sorry... słowem po 3 sezonie mieszane uczucia i trochę zawodu i czekam jak Wy więcej romantyzmu i mniej dramatu:)

ocenił(a) serial na 8
Pean_Ka

Przeglądając facebooku natrafiłam na komentarz, że ta fryzura Igi z ostatniego odcinka była śmieszna. I zaczęło docierać do mnie, że niektórzy traktują ten serial jako komedię i wszędzie doszukują się jakiś podtekstów do śmiechu. Moim zdaniem na widok tego "mopa" to raczej depresji można dostać:)
Jak obejrzysz ciurkiem i znajdziesz jakieś wytłumaczenie tego ograniczenia IgMy to daj znać bo ja szukam i jedyne co mi przychodzi do głowy to ukłon w stronę fanów Krzyśka.

Lipa88_2

Tego nie odgadniemy. Możemy jedynie snuć domysły. Może kiedyś wyjdzie to na jaw. Żartem. Może chodzi o konkurencje dla kabaretu Hrabi, Młodych Panów, Neonówka i wielu innych.

ocenił(a) serial na 10
Pean_Ka

My tutaj na forum wszystkie jesteśmy fankami I&M, życzymy aby naszej ukochanej parze wreszcie się ułożyło. Ta krytyka, czepianie się szczegółów to tylko dla dobra serialu i pary głównych bohaterów. Pragniemy też coś z tego ich szczęścia mieć, tzn zobaczyć je wreszcie, a nie się tylko domyślać. A żeby to szczęście było to, przede wszystkim powinno być więcej scen z nimi, a nie jeden całus i zaraz Krzysiek, albo cokolwiek innego. Co do kwestii seniora, którą tutaj poruszyłaś, to też lubię tę postać. Wkurzył mnie w momencie, gdy kazał Idze posprzątać mieszkanie, potem już złagodniał, szczególnie po wizycie na Żelaznej. Tutaj przed komisariatem to go trochę rozumiem, przyjechał już bardzo zdenerwowany ponownym aresztowaniem Marcina. Iga do niego podchodzi i mówi, że jego sprawą zajmie się Laura i potem stracił panowanie, a ona tam coś jeszcze mówiła, to się naprawdę wkurzył i ją zwolnił. On bardzo przeżywał to aresztowanie, nawet to było widać jak pojechał po Renatę. Myślę, że jak sprawa się już wyjaśniła i przemyśli wszystko, to przeprosi Igę, on nie jest złym człowiekiem, ale jest bardzo za Marcinem tak jak Renata. To jest taka miłość ponad wszystko, ponad tę niewdzięczność jak to wypomniał Marcinowi, będzie go chronił i bronił przed każdym, kto mu zagraża. Zgadzam się z Tobą Pean_Ka Zuza i Filip, Asia i Adam, dodam jeszcze Marta i Tomek, to fantastyczne duety, tylko tego Krzycha wszędzie za dużo jakby go sklonowali. Ale myślę, że jak mu znajdą kogoś do pary, kto nie pozwoli mu na takie lużne traktowanie wszystkiego, to się zmieni. Ta kobieta z dzieckiem wyglądała na taką, która nie pozwoli Krzyśkowi na tak dużą swobodę. Na pewno każda z serii była inna, każda w innym tempie, w tej trochę to tempo między I&M siadło, ale miło się wspomina randkę w restauracji, zaręczyny czy motylkowo. Ale będzie 4 seria i myślę, że to będzie seria, gdzie panie scenarzystki uwzględnią większość naszych życzeń. Teraz pozostało nam oczekiwanie na rozpoczęcie zdjęć do 4 "wymarzonej" serii.

ocenił(a) serial na 5
Infiniti9

Podpisuję się pod każdym zdaniem ;)))))

ocenił(a) serial na 9
Infiniti9

Ja bym do tych życzeń dołożyła jeszcze jedno- żeby nie wprowadzano na siłę nowych wątków tak jak ten z Dorotą, kosztem innych. I nie mam tu na myśli jedynie I&M choć to podstawa. Ale bardzo brakowało mi w tym sezonie Wiktora, jego postrzegania świata i krótkich podsumowań, sprawy w sądzie były też niezbyt spektakularne ani ciekawe, mama Marcina to zaledwie krótki epizod, i o ile jestem wstanie zrozumieć że ciężko im okroić rolę Krzyśka to akurat Dorota i jej wątek mógłby w tym sezonie w ogóle nie istnieć. Swobodnie Łukasza można było powiązać tylko z Marcinem bądź Laurą i nie kazać patrzeć na rozwrzeszczaną, bezczelną siostrę Igi. W dodatku niezbyt wiarygodnie wypadła ta siostrzana więź.

ocenił(a) serial na 10
Pean_Ka

Roboty od groma, na to jedyna rada, ucieczka i skorzystać z Twojej porady:)
Pomysł świetny, wydawało mi się, że z musu to zrobię, bo mnie tak nie goni jak do 1 i 2 serii ale nie.
W moim przypadku ugruntowanie się w swoim odbiorze. Początek serii, połowa serii w kontekście końcówki.
Zabawna refleksja: to my wysłałyśmy Ewę do Londynu i co? to nasza wina, że Igunia się pogubiła, bo jeszcze nie nawykła słuchać rad Kaszuby a Ewy się trochę słuchała.

Lipa88_2

Dopiero zauważyłam, że jest wątek odnośnie podsumowania 3 sezonu i od razu nadrobiłam zaległości :))) Myślałam, że będzie chwila zastoju na forum, ale nie ma zmiłuj :))) Aktorzy jeszcze na plan nie weszli, a tu już powstał także wątek dotyczący przecieków, spoilerów itp. z 4 sezonu. I bardzo dobrze, ponieważ uwielbiam Was czytać!!!

W zdecydowanej większości mam podobne odczucia jak Wy po 3 sezonie, więc nie będę się powtarzać :) Napiszę tylko po raz kolejny (może to jakoś dotrze do scenarzystek :)) W 3 sezonie było ZDECYDOWANIE za dużo Krzyśka, a za mało Igi i Marcina!!!!!! Czas na zmiany - koniecznie!!!!!!

Zauważcie, że tu na forum pada tyle ciekawych pomysłów dotyczących różnych wątków i postaci, a scenarzystki cały czas skupiają się przede wszystkim na Krzyśku. Najbardziej podoba mi się pomysł Lipy88_2 o „piżama party”. Już oczami wyobraźni widzę Igę i Aśkę, które pod wpływem alkoholu rozmawiają o facetach :))) Jaka to mogłaby być zabawna scena i wcale nie musiałoby być w niej Krzyśka, a komediowość byłaby zachowana. Więc jak widać - jak się chce, to można :)))

Stenia21 - niezły z Ciebie Sherlock Holmes! Zaskoczyłaś mnie totalnie :))) Mnie te czółka strasznie drażniły!!! A one miały swój głęboki sens, świadczyły o przywiązaniu i opiekuńczości. Teraz zupełnie inaczej będę patrzyła na te sceny z czółkiem :)))

Mela_5_100

Pamiętajmy o TELEKAMERACH. Tam są nasi bohaterowie i oczywiście serial. Chodzi o głosowanie. Nie możemy przegapić.

ocenił(a) serial na 10
acomitam46

Czytając te nasze teksty z ostatnich dni, doszłam do wniosku, że my (formułowiczki) już przeszłyśmy na "wyższy"poziom tego związku a Iga i Marcin idą troszeczkę wolniej. Ale może to taka metoda Marcina, bo my tu im się ładujemy do łóżka, a on ją dopiero całuje w czółko i nam to wszystko dopiero wyjaśniła dociekliwość Stenia21. Tu nie chodzi "o szybki sex na kanapie" a o poważny związek. Tylko my się już tak napatrzyłyśmy przez te 3 sezony, na to co się dzieje dookoła naszych bohaterów, a oni powoli, skutecznie do celu zmierzają. Tylko, że nam tego nie pokazują, to się dzieje gdzieś poza nami. Dlaczego można było pokazać jak Pola wywiozła Krzyśka na łono natury, dlaczego Zuzanna zaprasza Filipa do siebie i pokazują jak flirtują ze sobą, a przecież się dopiero poznali. I&M to tak jakby rano wstali - szybko do pracy, w pracy coś tam do siebie powiedzieli, może jakieś zakupy, a po pracy to już tacy zmęczeni, że znów się kładą spać by rano wstać. Ja sobie zdaję sprawę, że senior tak polecił ułożyć Idze grafik, by mieli jak najmniej z Marcinem czasu dla siebie, ale są weekendy. Nic poza tą "zupą pomidorową", nie pokazali dłużej, jak wszyscy razem spędzają wolny czas. Teraz w 4 serii chciałabym to zobaczyć, powoli w tempie Marcina, ale zobaczyć, a nie znów połowy się domyślać, albo zastanawiać się. Przecież o sprawach w kancelarii Marcin może zdawkowo podczas wspólnego np oglądania tv, coś tam Idze powiedzieć. A nie akacja za akcją, a ja muszę odcinek obejrzeć drugi raz, bo w tym wszystkim "zgubiłam" wątek I&M. Ja swój głos "na naszych" oddałam teraz będę mobilizować rodzinę.

Infiniti9

Zastanawiam się czy Małecki nadal pracuje w tej sortowni. W ostatnich odcinkach jest go wszedzie pełno i wygląda tak, jakby mmiał urlop czy też porzucił pracę. Jeżeli porzucił prace, to faktycznie myślał, że zadomowi się w motylkowie i bedzie znowu żył na koszt naiwnej byłej żony i jej narzeczonego.

ocenił(a) serial na 10
acomitam46

On w sortowni pracuje na zmiany, ale w motylkowie tak dobrze, to czym ma się przejmować. Lepiej to już nie będzie miał, więc korzysta ile może. Ale mama nadzieję, że to się skończy, właśnie za sprawą naiwnej do czasu byłej żony i narzeczonego. A poza tym ta kobieta pewnie weżmie się ostro za niego.

ocenił(a) serial na 9
Lipa88_2

A teraz z tak sentymentalnie. Przyszło mi do głowy, że Marcin Kaszuba to na prawdę najlepszy adwokat w całej Warszawie- jak powiedziała Hela. Chyba wszyscy pamiętamy słowa Marcina z 2 odc. 1 sezonu: "Pani Igo, a wie Pani co powiedział prokurator? Że mam się Panią bardziej zająć." I trzeba mu przyznać że zajął się bezbłędnie. ;)

Deeply

Może oni nie pokazują życia Igi i Marcina, bo jak zajrzeli do środka to tam cisza i pustka. Cała para poszła w gwizdek. Ars amandi w odstawce, koszulki polo rządzą w łóżku, miesiąc miodowy , zresztą niewidziany, dawno minął. Teraz zostało samo nalewanie zupy. Jak Iga była z Krzyśkiem, to on napluł do talerza, wylizał, dzieciaki się z tego śmiały, Iga wrzeszczała i akcja szła. A tak o czym oni mają rozmawiać? Ewka wyjechała, Dorota wyjechała, ich kłopotów nie ma, Iga szukała następnych - Łukasza, ale też już uratowany. To Krzysiek tylko został, ale o nim to nie chcą obydwoje słyszeć. Że zadania domowe odrobione? Dziewczynki grzeczne, to problemów wychowawczych nie ma, chyba że znowu można pokazać Kaszubę jako dobrego nauczyciela, a Iga tylko z satysfakcją będzie się uśmiechać, bo ona tak pomóc by nie potrafiła. Rzeczywiście nudy. A teraz sezon zimowy, akcji w plenerze mało, to jedynie siedzenie przed wielkim tv zostało, jak u Kiepskich.

ocenił(a) serial na 10
loka12

.......i od czasu do czasu wpada Krzysiek w gaciach swoich a skarpetach Marcina.
Trzeba się pofatygować zdaje się do Skolimowa, niestety, do niejakiego Jerzego Gruzy, z Kobielą i Fedorowiczem miał początki, reżysera, który genialne seriale popełnił "Wojna domowa", " 40-latek", mógłby parę rad udzielić odnośnie serialu "30-latki OMSNM", serialu komediowo-obyczajowego, z zabawnym również życiem rodzinnym. Kogoś w rodzaju Maliniaka już mamy.
Właściwie to bzdury piszę, takie seriale dzisiaj nie mogłyby powstać i nie chodzi tu o epokę. Bo to jak z Kabaretem Starszych Panów, miał szczęście, że powstał ....dzieści lat temu, teraz by się nie przedarł.

wiseacre

Brak wszelkich możliwości aby fani Małeckiego te kabarety czy też seriale oglądali. To inny poziom, wyższy, zbyt subtelny.

ocenił(a) serial na 8
wiseacre

No nie wiem, czy Gruza by pomógł. "Wojna domowa" miała wszystkiego 7 odcinków, a "Czterdziestolatek" kręcony przez 3 lata - aż 21. A my mówimy o 40 odcinkach napisanych i nakręconych w półtora roku:)

ocenił(a) serial na 10
verba

No właśnie jak piszę; bzdury piszę:), proporcje 1/2 lub 2/1, nie mówiąc o ówczesnej i aktualnej technice.

ocenił(a) serial na 10
wiseacre

Wtedy to były zupełnie inne czasy, teraz kabarety i teksty Krzyśka robią oglądalność. Ten serial jest inny, nie idealny, bo jedni chcieliby na okrągło oglądać Krzysztofa, drudzy lamentowali jak w 3 odcinkach nie było Igi, a my tutaj na forum domagamy się więcej I&M. Ten serial jest inny od innych, wystarczy zobaczyć te wszystkie filmiki na YT, żeby wiedzieć czego nam potrzeba na tę jesienno-zimową szarość. Tak mało tych scen w odcinkach, a tam same perełki i nawet Gadomska, tak już nie razi, bo już wiemy jak to się skończyło. Poza tym, ile komentarzy po każdym odcinku, ile szczegółów poruszanych, omawianych na bieżąco, czasami dawno po fakcie. Seria 3 się właściwie skończyła, a tutaj już skrawek scenariusza gdzieś tam wyszperany, trochę emocje opadły bo wiemy już że będzie 4 seria i I&M się nie rozstali, to możemy w miarę spokojnie poczekać na nowinki z planu.