czyli winniczek jeszcze jest w Polsce, a Marcina to dziewczynki ,rezolutne zaprosiły na ten konkurs , a nie Iga he,he

Czyli już widomo jak będzie z tym przedstawieniem, ale na filmiku Krzysiek też występował więc może przybiegnie jak tylko się dowie że Kaszuba go zastępuje :)

Ale to dobrze że to nie Iga go poprosiła tylko dziewczynki.

A już się bałam że to sen Krzysztofa

Oczywiście Krzysztof zawsze na posterunku :) musi kontrolować układ Iga - Marcin ;)...

O jakim filmiku mówicie?

Na facebooku jest taki filmikz dziewczynkami gdzie Krzysiek śpiewa na na tym przedstawieniu

Nie umiem tego znaleźć mogłabyś wkleić tutaj link? Będę wdzięczna:)

Na facebooku 'Maja Kwaśny' szukaj filmiku :) a dokładniej został wstawiony w marcu :)

Nie mam pewności, że to jest ten sam filmik, ale chyba tak....
http://omniesieniemartw.tvp.pl/wideo/historia-jednej-roli-19762986/

.

Szkoda, że nie wiadomo jak układać się będzie relacja na linii Iga - Marcin i czy Magda dopnie swego i wygra zakład czy też Kaszuba da sobie z nią spokój.....

A mnie się podoba jak oni są pokłóceni i się do siebie nie odzywają, wydaje mi się, że dopiero wtedy tak naprawdę wychodzi jaka duża jest między nimi chemia i wychodzi też jak im na sobie zależy! Bardzo bym chciała widzieć jak podczas tych cichych dni Marcin skrycie myśli o Idze :)

I tęskni

Tia i tak od 2 sezonów... Czekam na ten magiczny moment, kiedy na raz powiedzą "kocham cię".

Już nie mogę się doczekać odcinka lubię sceny Marcina z dziewczynkami dobrze ,że same go poproszą Iga pewnie będzie zaskoczona jak go zobaczy na scenie ; D

Właśnie fajnie by było jak by to była niespodzianka że Iga przychodzi na występ a tu Marcin i wtedy by się ucieszyła i zobaczyła by że Marcin mógłby byćdobrym "tatą" dla dziewczynek

http://superseriale.se.pl/kulisy-seriali/o-mnie-sie-nie-martw-2-sezon-odcinek-11 -marcin-kaszuba-ojcem-helenki-i-oliwki_591760.html

'Marcin staje na wysokości zadania. Niestety, nie docenia tego pan Małecki, który w obecności byłej żony obraża uczynnego adwokata. Iga popełnia poważny błąd: milczy i nie staje w obronie Marcina. A kiedy to do niej dotrze, będzie już za późno, bo Marcin wiele jej może wybaczyć, ale nie wybaczy jawnej nielojalności w obliczu głupich zarzutów Krzyśka. Czy Iga i Marcin pogodzą się i dadzą sobie szansę? Dopiero w 12 odcinku ''O mnie się nie martw''2 mecenas Kaszuba dowie się, że Magda (Anna Terpiłowska) spotyka się z nim tylko po to, żeby wygrać zakład.

Co będzie dalej z Igą i Marcinem? Mecenas sprawdził się w roli ojca jej córek. Iga rozważy jego kandydaturę na trzeciego męża? Wszystko okaże się w ostatni odcinku 2 sezonu ''O mnie się nie martw''.'

ciekawe..

no nie znowu kłótnia

Z tego streszczenia można wysunąć jeden wniosek: scenarzyści serialu nienawidzą Igi i w drugim sezonie robią jej postaci straszną krzywdę aż żal na to patrzeć.

Jestem dokładnie tego samego zdania i powoli zniechęca mnie to do oglądania. Scenarzystki chyba trochę się pogubiły...

A może dla zachowania proporcji,dobrze by było choć raz pokazać Kaszubę w troszkę gorszym świetle.Oglądałam wczoraj reportaż z planu OMSNM, i co widzę na tabliczce na furtce? ZARZYCKI& KASZUBA!!!!!. Scenarzystki zrobią Marcina wspólnikiem? A dla IGI co? niech dalej jeżdzi na mopie,znosi docinki Marty,patrzy z zazdrością na pajęczycę GADOMSKĄ jak oplata Kaszubę i wrzeszczy na wszystkich? No mam nadzieję że tak nie będzie.

to jest coś strasznego co te scenarzystki robią z Igą.. niedługo to będzie najgorsza postać w serialach, dramat...

może Iga jest zła ( albo obojętna) na Marcina o tą Magdę , dlatego tak zareagowała...pamiętajmy jeszcze o tej scenie z tego filmiku na tvp info, kiedy to Magda wpada w ramiona Marcina przed kancelarią..dla Igi wszystko jest jasne
ps nie wiem czy ta scena Magdy i Marcina jest próbą,ale Magda ma spinkę we włosach (taka klamerkę) ...może odezwał się wrodzony brak poczucia elegancji, który długo maskowała ;)

miało być 'a może' ;)

Ja bardzo lubię postać Igi, jest taką oryginalną postacią, fajną z temperamentem.Nie wiem czemu, ale śmieję się jak ona krzyczy, czy jest zła. Ale jak przeczytałam to "Iga popełnia poważny błąd: milczy i nie staje w obronie Marcina", to mną po prostu zatrzęsło ! Wie, że go kocha i wie również to, że go zawiodła(7 odc.) i zamiast się postarać,aby odzyskać jego zaufanie to ona nie robi kompletnie nic w tym kierunku...Znowu będzie latać za nim i go przepraszać.
Ale uważam, że aktorów dobrali wspaniałych! Kulig,Pawłowski, Domagała(!), i pozostałe drugoplanowe postaci rewelacyjnie dobrane.

Wytłumaczenie takiego rozwoju sytuacji: Scenarzystki może choć raz napisały kwestie tak ,że mimo takiego obrotu sprawy,wszyscy przyznamy IDZE rację,inaczej będą się w kółko przepraszać, a to już naprawdę powielanie tego co nam funduje TVP.Marzy mi się taka IGA, żeby choć choć raz, wszyscy popatrzyli na nią z uznaniem

Mnie też się taka Iga marzy, a nie ciągle poniewierka. W pierwszym sezonie to chociaż sobie zaliczyła parę fikcyjnych randek, a w tym sezonie dają jej popalić... Dlatego tym bardziej trzymam za nią kciuki! Kaszubo mecenasie Marcinie, litości!

Czasami,mam wrażenie,że scenarzystkom ktoś beret zaorał, no robić z Igi babsko, niestabilne emocjonalnie.Zrobił z niej Kaszuba sprzątaczkę przypadkowo i wystarczy, czy nie mogli trzymać pionu z pierwszego sezonu,a tak to wszyscy Iga zołza,w łeb jej dać.W tym sezonie każdy z nas ma jej coś do zarzucenia.Zamiast ją wyciszać, to ja rozkręcają.W rozmowach z psycholem Biczyńskim ,tylko raz wrzeszczała, a tu co chwila.Miejmy nadzieje że osiagnęła pułap awantur i teraz będzie z górki;))).Trzymam kciuki za IGĘ,super babkę i co najmniej trzech Kaszubów w nią wpatrzonych!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Dobre, dobre! Mocne słowa i w 100% się zgadzam! Czas stanąć w obronie Iguni, bo nie ma wsparcia dziewczyna. A tyle ciekawych emocji dzięki niej w pierwszym sezonie było. Może jak się ten podły babsztyl Magda G. wyniesie, to nastaną lepsze czasy dla bohaterów... i dla widzów?

Emocje to by były gdyby,Idze dali super faceta ,jednocześnie z pojawieniem się babsztyla.Wtedy nie było by tak, że Iga wciąż be a Marcin tylko cacy!:))

Dokładnie!!! a tak to Iga to jest ofiara losu, która ma dwóch mężów nieudaczników i niestety bardziej do nich pasuje niż do Marcina. Jest prosta, rozwydrzona i traktuje Marcina fatalnie źle, a wymaga nie wiadomo czego. Błagam - zmieńcie tą postać!

Jak tak dalej pójdzie to trzeba będzie napisać petycje o uśmiercenie postaci Igi bo już tylko zgon jej pomoże. A tak w ogóle to pamiętacie akcje Igi z tym komputerem co musiała prosić Martę żeby jej włączyła ten filmik bo sama nie umiała? A przecież w 1 odcinku Iga pracuje na komputerze więc co zaczęła się cofać w rozwoju pod wpływem znajomości z Marcinem? Może to nowa wersja Ciekawy przypadek Benjamina Buttona?

Mam podobne odczucia Iga miała być z temperamentem ale inteligentna stanowczo za mało Igi i Marcina rozmowy tylko w kancelarii i ciągle ktoś im przeszkadza. Wątek z Magda za długi i w sumie głupi zabawa kosztem Marcina i tu Iga powinna nie dać się ponieść i jakaś cięta riposta aby laluni w pięty poszło. Rozmowy z Filipem po francusku. A niech by już został Marcin na noc kolacja z dziewczynkami ciepło domowego ogniska a te kłótnie zupełnie nie potrzebne zrobiło się hałasliwie i nerwowo a to przecież komedia miała być

Jeśli to streszczenie, że Iga nie stanie w obronie Marcina, nie mija się bardzo z prawdą, to sory, ale to już będzie przegięcie. Iga będzie wtedy uchodziła za taką, która zbyt późno włącza jakiekolwiek myślenie.
W 8 odcinku raziło mnie również troche to, że Iga po kłótni z Marcinem nie widziała w swoich słowach skierowanych do niego niczego złego, twierdziła, że nie ma go absolutnie za co przepraszać i dopiero Ewa wyprowadziła ją z błędu.

O właśnie scenarzystki chyba dzielą ludzi na dwa rodzaje rozwrzeszczane, niekulturalne i opanowane i kulturalne. Sama znam dziewczynę, która ma duży temperament ale nie drze się non stop tylko właśnie jest przez wszystkich lubiana bo nieraz wpakuje się w niezłą kabałę ale z poczuciem humoru i dystansem do siebie i do świata potrafi z tego wyjść i jeszcze zamienić to w przygodę. Nie twierdzę że Iga powinna chodzić cały czas uśmiechnięta i robić za klauna ale to powinna być taka dziewczyna i do tańca i do różańca. Umieć strzelić słowem na odlew ( np. takiej Magdzie czy Marcie), ale i pobawić się, pośmiać. Brakuje mi takich scen że np. to Iga z przyjaciółmi jest gdzieś w barze i miło spędza czas ( wcale nie musi być to bar Adama, tylko nawet jakiś osiedlowy klub). Takie osoby z temperamentem z reguły są duszą towarzystwa i przyciągają innych jak magnes a Iga w drugim sezonie odpycha i chyba nie taki był zamysł tego serialu.

chyba sedno sprawy, jakby biedni byli tacy jak powyżej, a bogaci same ideały chodzące. Macie rację, że przeginanie niczemu nie służy. Aktorkę mają jak talala, aż żal, że nie wykorzystują tego potencjału (znajomość języków, śpiew, gra na fortepianie). Akcenty komediowe same by wychodziły, a Idze notowania by szły do góry. Wiele aspektów można by było wpleść. Skutek jest taki,że z odcinka na odcinek Iga jest przedstawiana coraz gorzej. Chociaż w jednym fajna riposta była dana Marcie na temat lubienia i kochania. Więcej celnych, inteligentnych ripost poprosimy, mniej krzyku, wrzasku. Poprawiłoby to wizerunek tej lubianej postaci, no i mecenasowi pewnie też by się podobało.

Popieram Monia711

Racja, przydałoby się... Na przykład coś takiego, że kancelaria prowadzi jakąś trudną sprawę, której nawet Marcin czy Wiktor nie mogą sprostać i Iga podsuwa im jakiś pomysł, który okaże się strzałem w dziesiątkę i dzięki temu sprawa ta będzie miała pozytywny koniec dla klienta reprezentowanego przez kancelarię.
Może i w tym sezonie Idze udało się nakłonić tą Teresę-blibliotekarkę żeby zdecydowała się zaskarżyć tego gościa o plagiat, ale jakoś tak no takich sytuacji jak na lekarstwo, więcej by na na pewno nikomu nie zaszkodziło, a Igę postawiłoby w lepszym świetle. Wiadomo, że w życiu różnie bywa, często wiele rzeczy nie idzie po naszej myśli, często coś się nam nie udaje, a serial stara się pokazywać realia, ale no, bez przesady znowu. Żadne skrajności nie są dobre, często trzeba wszystko odpowiednio wyważyć, żeby nie przegiąć w którąś stronę, w tej sytuacji, w tą bardziej negatywną.

Dokładnie,ale oni musieli wsadzić ambaras w pończochach samonośnych w osobie Gadomskiej. Zdecydowanie wolę bawełnę przemysłową IGI.

Swoją drogą, jakoś nie chce mi się wierzyć, że pan mecenas Kaszuba nagle bardzo przejmie się "opinią" Krzyśka na swój temat. W pierwszym sezonie doskonale sobie z jego obraźliwymi uwagami radził. Dlatego może faktycznie tym razem Krzysiek będzie miał rację i pana mecenasa to bardzo zaboli, stąd zarzuci Idze "jawną nielojalność"?

Z drugiej strony,Kaszuba na prośbę Igi niechętnie zabiera Helenkę z Bonettem,a teraz bez konsultacji z matką dziewczynek leci do szkoły.Jak nic scenarzystki stały w przeciągu!! No chyba że,KASZUBA już zaczyna wariować bez Igi

Może chcą w ten sposób pokazać, że Marcin nie potrafi już zbyt długo bez Igi wytrzymać i pomimo tego, że nagadała mu przykrych rzeczy, to nie umie wycofać się z jej życia i często angażuje się w pomoc w różnych sprawach(a przecież ostatnio złożenie pisma do sądu to miała być ostatnia przyjacielska przysługa taa)... Może też po prostu nie był w stanie dziewczynkom odmówić? Widać, że je lubi ;)

Iga będzie trzymać mecenasa na dystans, wycofa się, a mecenas nie będzie mógł bez Igi funkcjonować. Stąd będzie wykorzystywał okazje do bycia w pobliżu Igi. A dziewczynki będą do tego doskonałym pretekstem;)

Pewnie że je lubi,a Marcin to ma w nosie co mu powie Krzysiek.Z Igi trzeba było zrobić niewdzięcznicę i już.Marcina najbardziej zaboli obojętność Igi bo sam już dostaje fioła z tęsknoty.Zakochał się bidulek prawdziwie pierwszy raz w zyciu i nie wie za bardzo co ma z tym fantem zrobić.Niech się sam przed sobą przyzna to zobaczycie jak mu ulży, KOCHA JĄ I BASTA

No, ale to przecież było bezpośrednio po kłótni, więc bez przesady, poza tym przecież widać, że Marcin lubi dziewczynki. Może był oschły dla Igi przez telefon, ale dla Helenki już nie i od razu tam zapodał Filipowi, że jest pełnomocnikiem p. Małeckiej i będzie się wtrącał ;)

Dość żurawia i czapli,dawać Kopciuszka

Najlepszy komentarz dnia :)))

Myślałam ,że w tym 11 odc już będzie między nimi jak dawniej jestem zawiedziona postawą Igi znowu okaże brak zaufania wobec Marcina to już robi się irytujące. Tak czułam ,że prawda o zakładzie wyjdzie dopiero pod koniec sezonu.Wychodzi na to ,że to zdjęcie Igi Marcina jest pewnie z 13 odc pogodzą się i i być może postanowią być razem hmm dla mnie trochę naciągane i zbyt przewidywalne chyba ,że scenarzyści mają jeszcze inną wizje.

Jedyna nadzieja w tym, że opis odcinka ma się nijak do rzeczywistości (przynajmniej w części), bo to się dotąd wyjątkowo często zdarzało... Myślę, że w tym sezonie Marcin z Igą dojdą do porozumienia, ale bez żadnych deklaracji co do wspólnej przyszłości. Tym sposobem zrobi się z naszego ulubionego serialu kolejna "Moda na sukces". Żartuję oczywiście;)