Historia sama napisała porywający scenariusz, ale twórcy nie potrafili tego wykorzystać. Już dawno nie widziałam takiej wydmuszki. Jest po prostu przeraźliwie nudno. Z innych minusów to kreacja postaci Lincolna. Wyglądała jak parodia. Do tego celowy (lub też nie?) wątek bromance, Stanton sprawiał wrażenie zakochanego w...
więcejWidze, ze USA nadal podtrzymuja narracje (wypunktuje):
1) Minister Wojny traci swoje wplywy, bo wojna sie skonczyla ale
2) zajmuje sie ochrona Prezydenta, ktory zostaje zabity
3) strzalem w glowe niemal z przylozenia, przez jakiegos blazna bez doswiadczenia wojskowego
4) ten sam Minister Wojny, mimo swojej razacej...