PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=865285}

Obce światy

Alien Worlds
6,4 1 601
ocen
6,4 10 1 1601
Obce światy
powrót do forum serialu Obce światy

Jestem totalnym laikiem w tym temacie jednak jestem osobą z "głową w chmurach" i już kiedyś zastanawiałam się nad tym zagadnieniem. Od dawna, zanim obejrzałam ten serial fantazjowalam o planetach, które mogą opierać się na zupełnie innych schematach i zasadach. Np. cywilizacja, która opiera swoje odżywianie na energii słonecznej tj rośliny itp. Serial ukazał, że życie na innych planetach musi być kalką naszego świata. Muszą występować rośliny, rislinozercy, drapieżnicy itd oraz mechanizmy między nimi występujące. Tu też zweryfikowałam swoje poprzednie "fantazje" bo czy taki np "swiatlozerca" mógłby wyewoluować jeśli nie miałby w tym żadnego celu? Tzn nie miałby żadnych naturalnych wrogów itp. Tak samo mało sensowna wydaje mi sie wizja naczelnych, którzy byliby roslinozercami...

Nie lubię naszego konsumpcjonistycznego i agresywnego świata. Człowieka miałam/mam za pasożyta, który będzie szedł naprzód do momentu aż nie wykończy swojego żywiciela. Jednak... Teraz naszła mnie taka myśl, że może tak ma być. Tzn, może nasza ewolucja ma doprowadzić do tego żeby powstał na ziemi tylko jeden super organizm (tak jak te mózgi w akwariach) a wszystkie poprzednie były tylko drogą do celu...

Jestem ciekawa opinii osób, które mają wiedzę naukową w tym zakresie i jak na to wszystko patrzą.

aurora_21

Tyson N. de Grasse powiedział kiedyś, że według niego życie pozaziemskie nie musi w ogóle opierać się na DNA.

ocenił(a) serial na 9
aurora_21

Na Twoje pytanie częściowo odpowiada inny, świetny film, wpisz na Youtube:
LIFE BEYOND II: The Museum of Alien Life (4K)

W ustawianiach filmiku są przygotowane polskie napisy, warto.

ps. jeśli potraktujemy termin "łańcuch pokarmowy" z szerszej perspektywy to przecież chodzi o absorpcję (i dalsze przetwarzanie) energii z jakiegoś źródła/źródeł. Pytanie czy może istnieć "życie" nieprzetwarzające niczego przeczy samej definicji życia.

Co do agresywnej natury ludzi - są hipotezy - ukazane np. na Netflix w polskim filmie 'Photon', że jeśli ludzkość przetrwa kolejne setki lat rozwijając się, to na jakimś etapie posiadanie kosztownych energetycznie i podatnych na uszkodzenia fizycznych ciał stanie się dla tych istot tak "archaiczne" jak dla nas współczesnych jawi się zdobywanie żywności biegając z dzidą po sawannie. Być może wyzbywając się ludzkich ciał (i ich hormonów) post-ludzkość wyzbędzie się przywar, które scharakteryzował jeden z filozofów mówiąc "piekło to inni".

aurora_21

Ciekawe spojrzenie na temat. Myślę że kosmos jest pełen możliwości. Sądzę że na obcych planetach w większości przypadków życie wygląda podobnie do tego na ziemii. Czyli bardziej złożone organizmy pozyskują energię poprzez konsumpcję innych. Aczykolwiek myślę że mogą występować także inteligentne organizmy wykorzystujące energię z innych źródeł. Przykładowo słońca lub z jeszcze innych np. Pola elektromagnetycznego, promieniowania kosmicznego, czy też inne rodzaje promieniowania pochodzące z gwiazd, zabójczego dla ziemskiej fauny. Innym sposobem mogłaby być też symbioza złożonych, inteligentnych organizmów z prostszymi, które zapewniałyby tym pierwszym potrzebną energię w procesach choćby fotosyntezy. Ilość możliwości w samej naszej galaktyce jest olbrzymia. Znajdujemy się na obrzeżach naszej galaktyki, a w ciągu ostatnich zaledwie 13 lat odkryliśmy całe tysiące planet typu ziemskiego obiegających gwiazdy.

ocenił(a) serial na 6
aurora_21

1. "Muszą występować rośliny, rislinozercy, drapieżnicy itd oraz mechanizmy między nimi występujące"

Nie muszą akurat w takiej kolejności. Wyjaśnia to dokument w przypadku ekstremofili (zamiast roślin mogą na początku być np. minerały). Zawsze jednak życie będzie musiało przetwarzać materię, by czerpać z niej energię. Natomiast organizmy nie muszą bazować na DNA, lub podobnym sposobie organizacji białek. Nie muszą też koniecznie opierać się na węglu (przynajmniej teoretycznie). Coś jednak będzie musiało w zastępstwie być nośnikiem danych. Co takiego, nie mamy pojęcia. Możemy jedynie domniemać.

2. "Tu też zweryfikowałam swoje poprzednie "fantazje" bo czy taki np "swiatlozerca" mógłby wyewoluować jeśli nie miałby w tym żadnego celu?"

Łańcuch pokarmowy jest tylko częścią skomplikowanego systemu zależności między organizmami żywymi. Wynika natomiast ze znacznego zróżnicowania organizmów żywych. Jeśli przyjąć ewolucje za pewnik, to nie ma ona konkretnego celu sensu stricto, a jej jedyną istotną cechą, można by rzec nadrzędną, jest nieustanna zmiana organizmów żywych. Ewolucja organizmów nie jest też specjalnie warunkowana przez takie czynniki zewnętrzne jakie istnieją w powszechnym tych słów rozumieniu przyjętych przez społeczeństwo, to znaczy szyja żyrafy nie stała się w toku dziejów dłuższa by mogła dosięgnąć koron drzew. Mutacje utrwalające się w populacji są w ogromnej mierze dziełem przypadku. Osobnik który taki gen przekazał dalej zazwyczaj wygrał wyścig do przekazania genów, co nie zawsze oznacza to, że miał ku temu większe szanse, predyspozycje, był lepiej przystosowany do trudów życia, czy zdobywania pożywienia a zwyczajnie miał szczęście.

3. "Tzn, może nasza ewolucja ma doprowadzić do tego żeby powstał na ziemi tylko jeden super organizm (tak jak te mózgi w akwariach) a wszystkie poprzednie były tylko drogą do celu..."

Ciekawie wyjaśnił to w swojej teorii nadistot Adam Wiśniewski Snerg, pisarz science fiction, fizyk-amator, choć to bardziej spojrzenie filozoficzne na problematykę tego zagadnienia. Polecam się z nią zapoznać, bo jest dość ciekawym spojrzeniem na daleką przyszłość człowieka.

Sam koncept ludzi porzucających ciało, a jednocześnie pozbywających się ograniczeń z nim związanych eksploatuje od lat Jacek Dukaj. Powiedziałbym, że wątek podjęty w dokumencie Netflixa jest jakby taką uproszczoną kalką jego pomysłów. To już jednak nie kwestia ewolucji, jedyną siłą sprawczą w tej materii będziemy my sami. Ciekawie to ujął @Chomone i zgadzam się z nim. Czy jednak ludzkość, pozbywając się swoich ciał, będzie mogła samą siebie nazwać jeszcze ludzkością? W końcu nasza biologia określa i determinuje nasze człowieczeństwo z całym jego fatum, ale i dobrodziejstwem inwentarza.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones