Nie wiem czy ktoś jeszcze to zauważył, ale pierwszy odcinek to nader ciekawa hybryda Obcego ze wspomnianym "Ghost in the Shell". Podoba mi się ten pomysł i dobrze to siadło. Główna bohaterka to przecież ewidentnie nowa Motoko (czyli umysł człowieka osadzony w sztucznym, wzmocnionym ciele), a już zwłaszcza, że towarzyszy jej ojciec wyglądający totalnie jak Batou. Także to fajne mrugnięcia okiem do fanów GITS. Zobaczymy co będzie dalej, na razie po dwóch odcinkach daje 7.5/10.