Obejrzałem trzeci odcinek, bo jestem wielkim fanem uniwersum obcego, ale nic nie widzę w tym serial. Ot, taki serial o obcym, żeby po prostu coś nakręcić, bez żadnej esencji, bez kreatywności. Nie ma tu nic z klimatu z pierwszego Obcego, który jest oczywiście moją ulubioną częścią, ale też fabuła nie wnosi nic ciekawego do świata sci-fi. Jeśli ktoś jest zaznajomiony z kinematografią, książkami i grami sci-fi, to ten serial wypada naprawdę blado. Ani fabuła nie jest ciekawa, ani spojrzenie na cyborgów i ludzie-maszyny, ani sceny akcji z ksenomorfem. Brakuje tu czegokolwiek nowatorskiego albo nawet nie musi to być nowatorskie, ale po prostu oczekuję dobrze napisanej historii. Jedyne, za co mogę dotychczas pochwalić twórców, to scenografia — bo twarzołapczak w trzecim odcinku naprawdę mi się podobał.
Jestem rozczarowany i trochę zaskoczony, bo słyszałem, że autor Noah Hawley nagrał uznawany serial Fargo (sam go jeszcze nie widziałem, więc teraz nie wiem, czy faktycznie jest ciekawy).
Jakie jest wasze zdanie?
Fargo jest super,kazdy sezon to inne postscie i klimat,choc najbardziej do filmu podobny 1 sezon ale reszta tez jest ok.