Trailer niby wygląda w miarę mrocznie i ciekawie ale ta obsada jakoś krzyczy dla mnie "kolejny gówniany serial w stylu SYFY z obsadą no name'ów".
Jest Timothy Olyphant ale to też nie jest aktor wysokich lotów. Ziomek z Andora może być ciekawym dodatkiem ale to by było na tyle. Pewnie dam serialowi szansę licząc na coś dobrego ale wielkiej nadziei sobie nie robię.