Pierwsza minuta i już płaczę ze śmiechu ha ha ha
Jak na razie najśmieszniejszy odcinek: teksty lepsze od kabaretu ANI MRU MRU, sceny lepsze od IRENEUSZA KROSNEGO, cały odcinek lepszy od 2 sezonu 1670 ha ha ha
Na szczęście już za tydzień skończy się moje cierpienie w tym temacie :) :) :)
Nie rozumiem... To nie lubisz się śmiać? Najwidoczniej tak jest, bo oglądasz 1670...
Po co się męczyć. 1670 na ciebie czeka. Pojmujesz kierowniku, że choćby się cała polska kinematografia razem z tobą obsrała po pachy to nawet nie dali by rady wyprodukować połowy najgorszego odcinka sezonu tego serialu. Nawet byś aktora nie znalazł co jak ten murzynek gra to duże dziecko. U nas sci fi leży, potomkowie chłopów wolą oglądać 1670, jakieś listy do M i inne takie. Tematy przyziemne są im bliższe.