Tytuł serialu wskazuje na to że będziemy mieć do czynienia z Obcym na Ziemi. Jakaś inwazja, badania nad nim, tresowanie do cyrku czy cokolwiek. Tymczasem mamy 2 odcinki do końca i co wiemy:
- scenariusz napisany przez AI
- obsada z niedoświadczonymi aktorami więc wymyślili że będą udawać dzieci
- robot ubzdurał...
Powiedźcie mi czy w Hollywood można zostać scenarzystą znając tylko abecadło lub wygrywając w chipsach? Bo to co się dzieje w tym serialu, to jakaś kpina z inteligencji widza. Pierwsze 2 odcinki, to jeszcze miały jakieś słabe, ale podwaliny, ale im dalej tym absurdalniej. Było im szkoda wydać 100 dolarów na jakiś...