Zapewne glupota zolnierzy z dwójki nie przeszkadzala. ;)

Ci z dwójki przy tym to taktyczni geniusze xD A i dużą część głupot z dwójki da się wytłumaczyć w prosty sposób bo mamy tam do czynienia z żołnierzami drugiego rzutu z porucznikiem który jedyną akcję widział na symulatorze ;) gdy w serialu mamy teoretycznie do czynienia z tym co prodigy czyli jedna z 5 najpotężniejszych korporacji w tym uniwersum ma do zaoferowania xD To tak jakby porównywać ochroniarzy z galerii do ochrony białego domu przy czym ochroniarze z galerii wypadają tutaj lepiej xDDD

No wlasnie nie bardzo. ;) Mozna na przyklad zauwazyc, ze skoro korporacja wie z czym ma do czynienia (jedynka), to po co wysyla wlasnie takich niepelnosprytnych. Po drugie bardziej chodzilo mi o to, iz ludzie sa w stanie operowac faktami w zaleznosci od tego jak dany film im sie podobal. Jest mase dobrych filmow/klasykow, gdzie tych glupot jest cala masa. Ludzie jakos tego nie dostrzegaja. Ale przeciez Przemierze i Prometeusz to aberracja. ;) Ostatnio obejrzalem 5 sezon Breaking Bad i ilosc wiekszych/mniejszych glupotek... Na tylu poziomach "przeszarzowany"... No, ale dla niektorych to arcydzielo. ;)

Jeszcze raz obejrzyj film bo akurat to na co zwracasz uwagę jest całkowicie sensowne wytłumaczone. Otóż wszystko co widzimy w 2 części obcego jest wynikiem działań Burka. Jest on kimś w rodzaju menadżera który chciał się wykazać i mając namiastkę władzy po tym jak poznał historię Ripley wysłał kolonistów na poszukiwanie statku o czym dowiadujemy się gdzieś w 3/4 filmu. Nie była to inicjatywa firmy tylko jego własna. Dowiadujemy się też na początku filmu od niego samego, że stracili kontakt z kolonią. Tu logicznym wnioskiem jest, że cała ta misja ratunkowa, jest zorganizowana przez niego samego, a nie firmę. Dlaczego ? Bo dupa mu się paliła bo wydał rozkaz poszukiwania tego statku xD Co więcej po trzeciej części możemy wysnuć wniosek, że firma organizawała swoją własną misję - byli dobrze przygotowani na Fiorinie. Wiem o co ci chodzi, ale jest różnica między pojedynczymi głupotami - patrz w obcy 2 zostawienie otwartego wahadłowa podczas misji ratunkowej by umieścić bohaterów w określonym położeniu, a pchaniem cały czas fabuły na debilnych założeniach. Szczerze mówiąc w obcym 2 jest tylko kilka głupich elementów (osobiście znalazłem 4), gdy w tym serialu w każdym odcinku mógłbym znaleźć kilka których nie da się logicznie wyjaśnić. O obcym Przymierze nie dyskutuje bo tam akurat absurd goni dla mnie absurd xD

No to musze sobie odswiezyc, skoro tak twierdzisz. Ogladalem lata temu... Z drugiej strony, skoro mowisz, ze wiedzial od Ripley, a do tego(potencjalnie) wymordowalo mu cala kolonie. To chyba bierzesz lepszy/wiekszy oddzial. ;) Ale masz racje, w II nie ma duzo takich akcji. Co do serialu pelna zgoda. Nie da sie tego traktowac powaznie. A tak jeszcze na sam koniec, z Przymierza i Prometeusza, to poza ewidentna zabawa z "wezem". I moze "ciekaowscia" kapitana nad jajami. To nic mnie nie kulo az tak zeby nie mogl sie cieszyc z seansu. Akcja w ladowniku, z ktorej tak wszyscy rza, jest prosta do wytlumaczenia. Ba, tam nawet za bardzo nie ma co tlumaczyc. ;)

Ja w przymierzu nie mogę wytrzymać tej laski co się poszła sama kąpać tuż po tym jak 1. wybuchł im prom 2. jakiś potworek wylazł z pleców jej kolegi 3. ten sam potworek zabił chyba jeszcze jedną osobę 4. nie zabili potworka tylko gdzieś tam sobie nadal lata xD 5. jest tuż po spotkaniu z obcym androidem w ruinach obcej cywilizacji. Świetny pomysł by iść się kąpać xD

Poszla, miedzy innymi, zeby ogarnac te rany na rekach. No i nie zapominaj o informacji zwrotnej od David`a, ze sa bezpieczni i potwory nie maja jak tu wejsc.

Dawno nie oglądałem, żadnego serialu. Z wielu powodów, ale przypomniałem sobie jeden główny...
Oglądanie serialu jest jak...STOSUNEK PRZERYWANY!
Powiedzmy, że robi ci "ktoś dobrze"... już masz dojść jUŻ,! JUŻ....nagle STOP "muszę wyjść, dokończymy następnym razem"
CO?

I tak krwa co tydzień!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Czekasz, myślisz że będzie tak albo siak, że wreszcie się DOWIESZ po co, dlaczego, itd.
A tu kolejne odcinki i nic ZASADNICZEGO SIĘ NIE WYJAŚNIA. To co było sugerowane w jednym odcinku, w następnych już poszło w zupełnie innym kierunku...
TO JEST CHLERNIE KRWIAJĄCE!

Przy filmie - przynajmniej wiem, że jak oglądam początek to AUTORZY zamknęli ten film. Tam jest gdzieś KONIEC.
A w serialu czuję jak GRAJĄ GŁUPA. Jak grają na ZWŁOKĘ (moją).
I tak samo w tym serialu!
Nie dowiedziałem się NIC na temat zasadniczych rzeczy, które zaczęły mnie nurtować gdzieś w początkowych odcinkach. Rozłożyli szachy, porobili wstępne ruchu i.... KONIEC. PRZERWALI GRĘ!

Za to nienawidzę seriali!!!!!!!
Granie głupa! Granie na zwłokę. Brak (zazwyczaj) pełnej fabuły i koncepcji do czego to ma zmierzać. Wymyślanie "na bieżąco" w jakim kierunku od teraz pójdziemy...
A potem nagle..."serial anulowany"... NOŻ KRWA.

Wolę filmy pełnometrażowe!

Nie będzie, bo na szczęście go anulowali. xD

Skąd info ? Bo nic nie znalazłem w temacie

Chyba dałem się nabrać na meme, który się powtarza 1000x w internecie, ten serial jest tak słaby, że pierwszy raz w życiu się dałem na to nabrać.