Juz dawno nie widziałem tak źle napisanej i zagranej postaci. Nie wiem kto ją wymyslił ale z pewnoscia nie zasługuje na to żeby tworzyć cokolwiek. Moses Ingram jest tak zła że to zło aż kłuje w oczy. Jest sztuczna jak lalka Barbie. Zresztą niewiele lepsza jest reszta inkwizytorów. Żal Evana bo jego postać została w tym serialu zaorana. Sam serial infantylny i nikomu niepotrzebny. Nudny i wtórny. Przewidywalny jak obiad u babci w niedzielę. Nawet Vader tutaj nie zagrał. Nie wiem kto miał kupić tę miałkość ale chyba nikt powyżej wieku lat dziesięciu.