Poza tym, że serial jest ewidentnie genialny, trzyma w napięciu i jest bardzo dobrze zrobiony, bez nadmiaru efektów specjalnych i innych pierdół, to jest w nim pewna ciekawostka.
Otóż w szóstym - ostatnim odcinku pierwszej serii (oby była kolejna) posłaniec szatana mówi PO POLSKU :D Co za ironia!!
Wg mnie jedyne sensowne wytlumaczenie uzycia polskiego jest takie, ze Vincenzo mogl sie go nauczyc w Oswiecimiu a to Oswiecim laczony jest z jego pozniejsza dzialalnoscia na rzecz szatana .
Jest to jedyna sensowna interpretacja jaka mi sie nasuwa a i tak wydaje sie niezrecznym pomyslem ze strony scenarzysty.
Ewentualnie temu co skrobal scenariusz nie odpowiada fala migracyjna rodakow na wyspy i sie odgryzac probuje, ze mu miejsca pracy zabieramy;)
W ostatnim odcinku. Nie pamiętam dokładnie, ale to było coś w tym stylu: "Szef mówi, że masz to zrobić teraz" :)
Wsłuchuję się i wsłuchuję i usłyszeć tego nie mogę :(. W jakim to jest momencie? (gdy egzorcyzmuje Jacoba?). Udaje mi się usłyszeć tylko włoski, potem hebrajski. Polskiego w ogóle. Może szukam w złym momencie?