Wiele faktów o których wspomniałeś zostało pominięte. Niestety jakby scenariusz został bardziej rozbudowany i pojawiły by się nowe osoby to zamiast 13 odcinków mogło i by powstał aż drugie tyle. Widocznie producentom zależało by zakończyć serial tylko w wiosennej ramówce. Niestety pieniądz rządzi. Wątek Wariata na pewno bardzo by ożywił serial ten kto zna jego historie wie o co chodzi. Brakowało również mordu w gołębniku Dziada.
No i motyw znajomości Słowika z ks. Orzechowskim, gdyby wyraził własną chęć mógłby zagrać własnego siebie.

Zgadzam się. Według mnie w ogóle ten serial nie miał takiego "jaja" jak chociażby serial "Pitbull". Panowie Żmijewski i Więckiewicz moim zdaniem chybieni po całości. Zbyt grzeczne dialogi brak prawdziwego dobrego klimatu. Brakuje tego czegoś co znalazłem właśnie chociażby w Pitbullu. Ale mimo wszystko serial solidnie wykonany. Trochę razi mnie fakt że Dziada(Ptaśka) tak jednoznacznie zaklasyfikowali do Wołomina... On wcale wojny Pruszkowskim nie wypowiadał no ale media od tylu lat wmawiali że Dziad był z Wołomina to w filmie nikt nie chciał tego zmieniać. Fakt brakuje Wariata. Mógł znakomicie wpleść się w fabułę. Za mało ludzi z Wołomina. Przecież Dziad(Ptasiek) nie był głową Wołomina to jakaś totalna głupota. Trochę za mało samego Wołomina ale cóż nikt tu nie skupiał się na Wołominie. Film w końcu opowiada o losach Masy a on jakby nie patrzeć był z Pruszkowa więc skupili się na tej stronie barykady. Ode mnie 7/10. Można było wykonać to lepiej ale i tak nie jest źle :]