Po tragifarsie jaka zaserwowal nam TVN w postaci "Swiadka koronnego" mialem nawet nie zaczynac zabawy z tym serialem. Tym wieksze bylo moje zdziwienie, kiedy od 3 odcinka zaczelo sie robic calkiem przyzwoicie. Fabula wreszcie wyplynela poza nudne jak flaki z olejem ramy "Swiadka", a wielu aktorow zagralo naprawde udane role. Na + bez watpienia swietny jak w Pitbullu Grabowski, pasujacy idealnie do roli Zielinski (Mnich), calkiem przyzwoity Wieckiewicz (Blacha) i Kozlowski ktory z taka twarza moze grac tylko gangstera (sorry Panie Macku). Rozczarowuje jedynie Globisz, ktory do roli Gazdy chyba sie nalezycie nie przygotowal. Kolejna rewelacja to muzyka. Gitarowy kawalek na poczatku podczas streszczania poprzedniego odcinka powala na ziemie. Jak juz pisalem fabula zaczela wreszcie byc interesujaca i mamy trzeci udany polski serial sensacyjny (po Pitbullu i Sforze). TVN w tej kwestii pobil na glowe polsatowskie Prawo Miasta i zrownal sie z Falszerzami - Powrotem Sfory w TVP. Jedyne co drazni mnie tu na maksa to ci sami co w innych serialach aktorzy poobsadzani w diametralnie roznych rolach. Beria czyli policjant z Falszerzy, Oficer ABW czyli Marco vel Gozdawa z Falszerzy (nota bene glowny czarny charakter serialu), Zmijewski jako Sikora i Kruk w Falszerzach (nawet tu i tu ma ptasie nazwisko - Geeezzz.) itd. Czsami kota mozna dostac. Ale Odwroconych śledziłem już do końca i nie żałuję - bardzo udany serial bijący na glowe cukierkowatych Kryminalnych z podstarzałym komisarzem na czele.