do tej pory przyjemnie mi sie oglądało "oficera". można powiedzieć że wypoczywałem oglądając ten serial. ale dzisiejszy odcinek to przegięcie.
ktoś we wcześniejszym wątku zastanawiał sie jak zakończy się ta intryga i czym zaskoczy nas reżyser. istotnie reżyser zaskoczył chyba wszystkich, koniec był zaskakująco dennie klasyczny.
Po dzisiejszym odcinku poczułem sie jakby ktoś urządzał sobie ze mnie kpiny przez te wszystkie czwartkowe wieczory.
Dokładnie tak .......
1. Szefowa oddziału uderzeniowego (Aldona) bierze udział w akcji....z widoczna ciążą!?
2. Grom atakuje terrorystów w banku z zadaniem zabicia ich(co prawda chodzi o to że minister trzyma na tym łapy ale i tak byzdura)
3. Strzelanina co najmniej jak z Matrixa
4. Brak kordonu bezpieczeństwa dla gapiów (przestepcy strzelali do nich)
5. Malwina ginie w tak idiotyczny ,infantylny sposób jak tylko można.....miało to chyba wprowadzić element tragizmu głównego bohatera a wydało się sztuczne.Odcinek 11 to samobój jakich mało ,ogladąłem ten film z zaciekawieniem trzymał poziom, gra Szyca,Chyry,Globisza,Braciaka! dawała nadzieję ,robiła klimat , a co wyszło wielkie G, film dla 13 letniej gównażerii wychowanej na M jak Miłość.Akcja w banku z 11 odcinka banalna ,wręcz śmieszna wzięta żywcem z amerykąńskich seriali klasy C.Mogli z czołgu walić jak tak miało być to oderwane od rzeczywistości.Czy wy wiecie jakie sa realia uzycia broni w Polsce przez policję.Chyba wzorowano się na rozyjskich oddziałach specnazu ,wchodzimy załatwiamy wszystkich łacznie z zakładnikami.Nie wiem czemu miały służyć te fajerwerki ,ale dały odwrotny skutek film z godnego uwagi zmienił sie w farsę dla przedszkolaków .Obejrzę do końca ale tylko z chęci poznania końca może scenarzyści cos jeszcze maja w zanadrzu.
racja... ten odcinek również uważam za najgorszy -taki pzresadzony i wogóle nierealny. Aczkolwiek nie zmienia to mojego pozytywnego odczucia co do całości:)
Stary temat i być może cześć tych zarzutów które podniósł t REX 3 jest już nieaktualna ale i tak je skomentuje a więc:
1.Aldona nie brała udziału w akcji bezpośrednio, raczej stała z boku.
Można powiedzieć że znalazła się na miejscu z powodu ''genialnego'' pomysłu jej męża który nie wypalił(czytaj agent Tomek:D został zdemaskowany).A widać że zależy jej na jej ''podwładnym'' bardziej niż powinno, poza tym była odpowiedzialna za akcje...
2.Oddziały specjalne wojska raczej nie probują ''aresztować'', posłuchaj wiadomości i zwróć uwagę że jeśli wojskowe jednostki specjalne wkraczają do akcji to z reguły po akcji są co najwyżej jacyś ranni ''tango''.
3.Jakoś nie zauważyłem biegania po ścianach ani pocisków w zwolnionym tempie, fakt demolka niezła ale do Matrixa jej daleko.
4.Bzdura!!!, kordon łącznie z taśmą był...
5.Ta scena miała taka być, zwróć jednak uwagę że ginie za dwóch najważniejszych mężczyzn w jej krótkim życiu:brata i faceta którego kocha, to piękna śmierć...