Osobom grajacym w tym filmie wydaje sie, ze sa aktorami. Efekt jest mniej wiecej taki, jak przy ogladaniu spektaklu amatorskiego teatru utworzonego przy PGRze Rypy Owcze powiat Zapomnij. Pani Magdalena (Aldona) bardzo stara sie pokazac, ze cos z aktorstwem ma wspolnego, ale przez jej starania wypadaja plomby z zebow. O muzyce Lorenca nie wspominam, bo jak zasada glosi- lezacego sie nie kopie. Dziwi natomiast obecnosc Chyry i Frycza. Ale z drugiej strony kazdy w zyciu popelnia jakies bledy.
Ocena gry aktorskiej to kwestia gustu ale twoich najazdów na muzykę zupełnie nie rozumie.
Moim zdanie, ,muzyka to jeden z najmocniejszych elementów pierwszej serii.
Jest naprawdę piękna i pasuje do akcji.
Zgadzam się z poprzednikiem muzyka była super a to ze ktoś nie lubi tych aktorów albo nie podobali mu się w tym filmie to już jego sprawa. Ja natomiast uważam że gra aktorska była naprawdę świetna.