...tego szajsu. Właśnie dzisiaj.
Nie mogłem już więcej patrzeć na ten pseudoartystyczny gniot, te beznadziejne teksty ("jesteś oficerem policji") i idiotyczną scieżkę dźwiękową z debilnymi wstawkami (które zaczynają dominować nad całą resztą i to niezależnie od sytuacji na ekranie). O scenariuszu nie wspomnę, bo go po prostu... nie ma. To pijany zwid jakiegoś grafomana.
W porównaniu do "Oficera" ten bubel ma dla mnie wartość "mniej niż zero". Niestety nie ma takiej opcji w ocenach Filmwebu...
Nie musicie nic pisać. Nie obchodzi mnie to, co kto sobie pomyśli. Dla mnie miarka się przebrała. Po prostu szkoda mi mojego czasu...