Czyżby Kosma (MAćkowiak) był zamieszany w całą afere?? na jednym ze zdjec mozna zauważyć jego postać na dachu z pistoletem???? hmm , niech w tym serialu zacznie w końcu sie cos dziac !!!POZDRO od Siostry z Bytomia :D
Lol. A ja w takim razie poprosze o oswiecenie, bo widzialem pierwszy odcinek ale nie moge za nic skojarzyc gdzie tam mozna stwierdzic ze zabojca to Kosma. Gdzie tam widac ze to Kosma?
całej twarzy nie ma zakrytej,a po oczach najłatwiej ludzi rozpoznać, naprawdę mało bystrzy i spostrzegawczy jesteście, jak już wyjdzie na jaw to będe miał zwałę z tego serialu że to szok,bo już odrazu wiadomo kto to zrobił,a Szymczyszyn wogóle zero podejrzeń w stosunku do jego osoby, głupota ze to szok
Szczerze mówiąc to ja też nie zauważyłem, żeby to akurat Kosma był zabójcą z pierwszego odcinka ale z drugiej strony kto do jasnej cholery wpatruje sie w oczy gościa w kominiarce?
Może być również i tak, że ten cały Kosma to też "pies", taki anioł stróż dla Szymczyszyn. Sznajder z Aldoną ładnie nią pogrywają. Chcieli mieć ją w każdej chwili na oku więc skombinowali jej chłopaka.
Dzisiejszy odcinek był zdecydowanie najlepszy z dotychczasowych.
tam nie trzeba się było wpatrywać , wytarczyło że pokazali tego Kosmę i już było poznać że to ten co w kominiarce
pomijając nawet pierwszy odcinek-)dzisiaj,w odc.5 Alicja-nasza szalenie przenikliwa pani psycholog wyczaiła dziwna akcje z profesorem i jego niezyjącą od 1993r siostra/żona,dziwie sie wiec ze nie zaintrygowało jej ze w trakcie kolejnego"przypadkowego" spotkania pod szpitalem Kosma wyraznie powidzial ze idzie odwiedzić profesora!czemu nawet o niego nie wypytała?! węszy wszedzie,ale w przypadku Kosmy zero myślenia..
pomyliłaś profesora z sąsiadem.
ja też myślę, że Kosma to anioł stróż aldony. ciekawe, czy się sprawdzi.