6,9 16 tys. ocen
6,9 10 1 16183
7,0 3 krytyków
Oficerowie
powrót do forum serialu Oficerowie

Zero akcji, wszystko się strasznie wlecze. Przecież to ma być serial sensacyjny, więc gdzie ta sensacja, jakaś akcja? W jakim innym serialu np. amerykańskim są takie dłużyzny. W jednym odcinku najpierw 2 minuty zlatują na pokazanie jak Alicja Szymczyszyn się wygina na tych swoich treningach, potem kolejne 2 minuty lecą na tym jak Alicja Szymczyszyn sobie tańczy, następne na kadrowanie, przesadzone zbliżanie. Po wielu pytaniach w filmie mija często kilka sekund zanim osoba pytana odpowie.
Jak to jest, że wspomnianych np. serialach amerykańskich, które często mają po 2 razy więcej odcinków niż Oficerowie i składają się także z kilku sezonów nie ma żadnych takich dłużyzn?

Kolejną rzeczą, która mi się nie podoba w Oficerach to fabuła. Niech mi teraz Ci co oglądają ten serial szczerze odpowiedzą czy wiedzą o co w Oficerach DOKŁADNIE chodzi. Bo w polskich serialach lubią wszystko pogmatwać, ale nie jakoś ciekawie, ale tak by widz nie wiedział co się dzieje. Najpierw było o tym napadzie z 1 sezonu, potem sprawa tego włamywacza, do którego strzelał Kondeja, potem akta SB, Ginko chce znalexć zabójcę meża. Jednak najlepsze było później. Dowalili do tego jeszcze biezpiekę! To już szczyt wszystkiego. Nie można wymyślić czegoś ciekawszego?

Pod względem aktorskim jest tez tak sobie. Różczka gra bez wyrazu, a Cynke mówi cały czas płaczliwym głosem, co ostro denerwuje. Wiem, że tak jej kazał reżyser, ale to jest wręcz męczące. Policjantka, która cały czas płacze. Tak, w ogóle to ona jest niby psychologiem w serialu, a idzie na akcje, w których psycholog wcale nie jest potrzebny. :) Sznajder natomiast pije tyle, że aż dziwne, że go jeszcze z pracy nie wywwalili. :]

Ogółem to wszystko biorąc, Oficerowie są serialem jak na razie słabym. Z okropnymi dłużyznami, pogmatwaną (akurat tutaj w negatywnym znaczeniu) fabułą i średnią grą aktorską. Pierwszy sezon bardzo mi się podobał, natomiast Oficerowie zawodzą.
Proszę o wyrażenie własnych opinii. Kto się zgadza, a kto nie. :)

Miodzio

niestey muszę się zgodzić, bo z ręką na sercu mogę powiedzieć, że nie wiem o co chodzi w "Oficerach". W sumie to teraz oglądam ten serial, żeby zobaczyć, czy wreszcie zaczną coś rozpolątywać. No i z sentymentu dla "Oficera". Fakt, Cynke jest denerwującą, ale przynajmniej gra trochę lepiej niż w pierwszym odcinku. Znaczenie gorszy jest ten brak sensacji w filmie sensacyjnym- te parę pościgów głównej bohaterki z wyciągniętą bronią...no cóż- śmiech na sali, a nie sensacja... Czekam na pojedynek Grand-Kruszon i wierzę, że przynajmniej on zapewni nam prawdziwe emocje.

ocenił(a) serial na 7
Renfri

Także nie wiem o co dokładnie chodzi i to mnie trochę już denerwuje. Ogólnie ta część nie umywa się do Oficera, którego każdy odcinek był opatrzony w dużą ilość akcji. Oficerowie po szóstym odcinku są chyba nadal wprowadzeniem (!), bo jeszcze żadna z sytuacji się nie rozwiązała, a jest coraz bardziej gmatwana. Mimo to będę oglądał do końca, może coś się zmieni.

Miodzio

Ja tez przyznaje sie nie mam pojecia o co chodzi w oficerach. Niby druga czesc to kontynuacja pierwszejh ale niestety tego nie widac jak narazie. Pamietajmy ze ten serial ma tylko 13- 14 odc wiec jak na moj gost za wolno sie rozkreca i to bardzo. Co do Cynke to uwazam ze powinna zupelnie i naczej zagrac a nie jak do tej pory. Jest placzliwa placzliwa i jeszcze raz placzliwa. Sznajder pije w pracy i na doodatek nikt mu uwagi nie zwraca zyc nie umierac. Moim zdaniem najlepiej ma w tym serialu dziewczynka ktora gra
corke Ginko, pokaza ja raz na trzy odcinki a i tak jej zaplaca. Nie ma co ukrywac ta czesc to zalosna kontynuacja Oficera.
A mialo byc tak pieknie.

NUsIKA

pamiętam z "Oficera" hasło PRAWDA CIĘ ZASKOCZY w "Ofierach" no cóż nieco się pogubiłem tu wprowadzono za dużo wątków (takich nijakich), najbardziej brakuje Kruszona i Granda, Alicja Szymczyszyn no cóż moim skromnym zdaniem mogło by być lepiej, jeżeli ma to być jakieś nawiązanie Alicja stawia pierwsze kroki jako oficer do Kruszona to tak jakby porównać doberj klasy mercedesa do starej daci... blado to wypada, niektóre sceny to klapa na całej lini, ogląda się bo się ogląda ale to raczej narazie wymęczone mam nadzieję że wreszcie zostanę miło zaskoczony... po za tym do półmetka już niedaleko...