Cały serial oglądało się dość dobrze… tylko jak mogli obsadzić w roli detektywów/policjantów dwóch emerytów, którzy zachowują się jak błazny. Cały kryminał poległ, bo oni zamiast budzić respekt zachowują się jak w cyrku.
Miałam dokładnie to samo napisać. Ci "policjanci" - emeryci i ten ich pożal się Boże romans to był jakiś mało śmieszny kabaret. Momentami miałam ciarki żenady od patrzenia na sceny z ich udziałem i te ich wyznania, że nigdy nie używali broni itp...Dramat...